AWARYJNOSC SWIFTA
-
witam
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czytam to forum i widze, ze strasznie czesto sie to autko psuje. Forum w 85% dotyczy jakis
awarii.
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?Wydaje sie --> bo swifty dobre auta som <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A tak na serio to psuja sie tak jak inne auta. Wejdziesz na inne forum skladajace sie z wiekszej ilosci userow to zobaczysz to samo. Tak czy siak ja mam swifta i <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> sie w nim <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
no wlasnie jestem uzytkownikiem innych forum i innych samochodow.
kiedys mialem golfa i nic komplatnie nic sie nie psulo
teraz mam mercedesa i tez sie nic nie nie psuje.
ja rozumiem ze to jest kacik techniczny, ale przeciez technika to nie tylko naprawianie tego co sie popsulo.
nie zrozumcie mnie zle bo ostatnio sobie zakupilem wlasnie swifta do dojazdow do pracy i pytam dlatego, ze nie wiem czy dobrze kupilem.
Kupujac bardzo zalezalo mi na tym aby auto bylo jak najmlodsze i japonskie, co mialo by mi zagwarantowac bezproblemowe i bezawaryjne poruszanie sie.
Wiec jeszcze raz zapytam czy swift jest awaryjny, czy nie?? -
Z tego co zauważyłem większość forumowiczów ma dość stare samochody, niektórzy nawet bardzo stare. No cóż, większość tutaj to młodzi ludzie i mało kogo stać na samochód z salonu. Może się wydawać, że Swift się często psuje, ale to tylko pierwsze wrażenie - trudno żeby nie było w ogóle problemów z samochodami, które już trochę przeżyły, z innymi markami jest jeszcze gorzej.
Generalnie Swifty psują się bardzo rzadko i rzadko psują się poważnie na środku drogi. To był jeden z powodów dla których zdecydowałem się na zakup. Drugim powodem było to, że po wymianie silnika na GTI otrzymałem mały lekki zwinny samochodzik, który wyprzedza znakomitą większość samochodów na drodze <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
witam
czytam to forum i widze, ze strasznie czesto sie to
autko psuje. Forum w 85% dotyczy jakis awarii.
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?jesteś na kąciku technicznym wiec o czym rozmawiać jak nie o problemach technicznych.
A prawda o swiftach jest taka ze one sie nie psują tylko zużywają. Swifta cechuje niska awaryjność wg danych zbieranych przez odpowiednie podmioty. -
witam
czytam to forum i widze, ze strasznie czesto sie to autko psuje. Forum w 85% dotyczy jakis
awarii.
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?Dużo ludzi więc mozna tak to odebrać. Ja mam 4,5 letniego i przejechane prawie 84k km i nic sie nie dzieje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Przeglądy zawsze robione na czas, wymieniane co ma byc wymieniane i wiem że jeszcze długo pojeżdże <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS: nie słuchaj Sholka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
jak bedziesz, o niego dbał, wymieniał materiały eksploatacyjne we właściwym czasie, to będzie ok <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Naczelny swiftosceptyk wita Cie. Powiem krótko. Jeśli nie kupiłeś sedana 1.6 a kupiłeś np HB 1.0 to nie masz się o co martwić. Im mniejszy silnik tym mniej problemów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Więcej nie mówie bo i tak mnie czeka stryczek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
witam
czytam to forum i widze, ze strasznie czesto sie to
autko psuje. Forum w 85% dotyczy jakis awarii.
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?Jak widzisz większość Swiftów w klubie to dość leciwe pojazdy. Więc mają prawo się zużywać. To nie jest tak , że mają jakieś szczególne wady jak np. przepływomierze w silnikach VW czy zamarzająca odma w silnikach 1.4 Golf IV ( podaję tylko przykładowo nie deprecjonując tej marki ). Podam Ci przykład mojego Swifta 1.3 8 V 2000 rok ( gulaszowe Suzuki ):
- kupiłem go w salonie jako nowy pojazd, do chwili obecnej następujące awarie
1. po 5 tys. wymieniono na gwarancji ostatni tłumik bo się rozwarstwił
2. po 10 tys. na gwarancji ( sic! ) wymieniono tarcze hamulcowe - pokrzywiły się ( swoją drogą ciekawe czy pod nowym przywództwem Suzuki wymieniłoby mi tarcze - pan Oster wymyślałby tysiące wykrętów )
3. po 60 tys. i 4latach lakierowałem dach bo pojawiły się purchle pod uszczelką przedniej szyby oraz wymieniłem akumlator bo miał już dość
4. w tym roku po 80 tys. spawałem rurę wydechową bo trochę zgniła
I to by było na tyle. Reszta to wymiana materiałów eksploatacyjnych ( m.in jeszcze dwa razy tarcze i 2 razy klocki ). W samochodzie nic się nie dzieje. Nawet żarówki poza przednimi postojowymi są oryginalne. Klima puszcza znikome ilości czynnika chłodzącego co zawsze wzbudza sensację w warsztacie od klimy. Niestety powoli zaczyna pojawiać się ruda - np. koło wlewu paliwa. Spód zabezpieczyłem i jako tako wygląda. Samochód do tej pory nigdy mnie nie zawiódł. A przypominam sobie jak szwagierka kupiła Golfa IV z nieszczęsnym silnikiem 1.4 ( nowy z salonu ). Pierwszej zimy wielokrotnie nie mogła wyprowadzić go z garażu i spóżniała się do pracy. ASO VW Marszałek twierdził , że za mało jeżdzi ( ha ha ha codziennie jeżdzi około 40 km ). Przeżyła z nim dwie zimy i pożegnała bez żalu.
Czytając to forum można mieć obawy i szybko pozbyć się Swifta. Tylko po co ? Pewnie kiedyś rozsypią się tłoki , popsują wkładki w zamkach a rdza zeżre mi błotniki. Ale do tego czasu zdążę zajechać jeszcze ze dwie kolejne bryki.
Kurza ale się napisałem....... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
- kupiłem go w salonie jako nowy pojazd, do chwili obecnej następujące awarie
-
Bo tutaj wszyscy piszą tylko jak mają problem. Zerknij na inne fora. Większość tematów jest o usterkach <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Kupujac bardzo zalezalo mi na tym aby auto bylo jak najmlodsze i japonskie, co mialo by mi
zagwarantowac bezproblemowe i bezawaryjne poruszanie sie.Pochwal sie jaki model kupiłeś. Powiemy co Ci sie zepsuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Bo tutaj wszyscy piszą tylko jak mają problem. Zerknij na inne fora. Większość tematów jest o
usterkachOk. Żeby nie było to proponuję założyć kilkadziesiąt wątków o tym, że się nic nie psuje <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?
Sama prawda - ja już 2 usterki miałem.
Mam swifta 5-letniego. W tym czasie przetrał się kabelek do sterowania zamkiem w jednych drzwiach i odkleiła uszczelka przy tylnej szybie. Jedną sprawę załatwiło ASO lutownicą w 5 min, drugą ja super-glutem. Jak na 5 lat i 100 tys to spora tragedia - chyba niedługo się rozsypie mi to auto. -
Sama prawda - ja już 2 usterki miałem.
Mam swifta 5-letniego. W tym czasie przetrał się kabelek
do sterowania zamkiem w jednych drzwiach i odkleiła
uszczelka przy tylnej szybie. Jedną sprawę
załatwiło ASO lutownicą w 5 min, drugą ja
super-glutem. Jak na 5 lat i 100 tys to spora
tragedia - chyba niedługo się rozsypie mi to auto.bez przesady, to jeszcze nie jest żadna tragedia... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
witam
czytam to forum i widze, ze strasznie czesto sie to autko psuje. Forum w 85% dotyczy jakis
awarii.
czy to prawda czy tylko mi sie tak wydaje?jak auto ma lata to musi mieć usterki. Znajdż takie które ich nie mają. A tak wogóle to to forum po to jest żeby sobie pomagać w usówaniu usterek.
-
Powiem Ci tyle kolego. Nie masz sie o co martwic jak kupiles swifta! Predzej gu ruda zezre niz cos sie mu powaznego stanie. Wiekowe samochody zawsze maja jakies wady. Moi rodzice maja polo z grudnia 97r silnik 1.4 i ostatnio co chwile cos sie dzieje. A to stacyjka nie dziala, a to lozysko do wymiany, a to sie przeplywosciomierz zpsul. Swifta mam z 93 i nic sie nie dzieje a jak zadbasz o to zeby go ruda nie jadla to juz wogole przejezdzisz samochody ktore dopiero z salonu wyjechaly. Oczywiscie trzeba wymieniac plyby itp na bierzaca <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Takie jest moje zdanie oczywiscie:)
-
chlopaki chyba zle mnie rozumiecie.
ja wiem , ze nzajdujemy si ena forum technicznym, ale takowe forum to nie tylko naprawy. To usprawnienia to audio itp. Ale nie tylko naprawy. A czytajac to forum naprawde tylko o tym mowa.
Ktos napisal, ze autka sa leciwe bo wlasciele mlodzi i malo $$ w kieszeniach. To juz jest jakies wytlumaczenie dla mnie.
Ja mam model z roku 2001 i przejechane ma okolo 20 tys km.
Auto po lekkiej stluczce. Wyciagajac przednia lampe zobaczylem z jak tandetnego plastiku zostala wykonana. troch mnie to zrazilo. nastepnie mam popsuty przelacznik switel i kierunkowskazow (podobno to plaga w swiftach).
Dobierajac sie do owego przelacznika natrafilem na obudowe kolumny kierownicy i jej jakosc tez jest kepska nie wspominajac o samym przelaczniku, ktory jak chcialem zdemontowac to rozpadl sie na 100 kawalkow. I nie z powodu moich niezdarnych lap tylko z powodu jakosci plastiku z ktorego byl wykonany. Procz tego mam zepsuty czujnik wentylatora. Troche dyzo jak na auto z przebiegiem 20 tys km.
To wlsanie sklonilo mine do napisania tego posta.PS. Wasze forum jest swietne. Bardzo duzo uzytkownikow, swietna komunikacja- szybkie odpowiedzi.
mili ludzie. tak 3mac <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
To prawda ze jakos wykonczen jest taka jaka jest ale to w koncu dosc tani samochodzik. W swiftach jest piekne to ze w zamian dajka duzo wiecej niz inne autka o takich motorach. Nie znam samochodu o motorku np 1.0 ktory jest w stanie dorownac swiftowi z takim samym a w dodatku technicznie prawie ze nic sie nie dzieje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Przyzwyczaisz sie do tych plastikow mnie juz nie przeszkadzaja. Porobilem pare drobnych zmian typu malowanie, galeczka itp i jest ladnie... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja mam model z roku 2001 i przejechane ma okolo 20 tys km.
Auto po lekkiej stluczce. Wyciagajac przednia lampe zobaczylem z jak tandetnego plastiku zostala
wykonana. troch mnie to zrazilo.Jak po stłuczce to może był załozony zamniennik a nie oryginał <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Oryginalne VALEO sa w porządku, czego nie mozna powiedzieć o np: DEPO
nastepnie mam popsuty przelacznik switel i kierunkowskazow (podobno to plaga w swiftach).
Zdarzyło sie pare razy na forum, ale zeby zaraz plaga <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Dobierajac sie do owego przelacznika natrafilem na obudowe kolumny kierownicy i jej jakosc tez
jest kepska nie wspominajac o samym przelaczniku, ktory jak chcialem zdemontowac to rozpadl
sie na 100 kawalkow. I nie z powodu moich niezdarnych lap tylko z powodu jakosci plastiku z
ktorego byl wykonany. Procz tego mam zepsuty czujnik wentylatora. Troche dyzo jak na auto z
przebiegiem 20 tys km.Tanie autko, tanie plastiki, niestety <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Ale wydaje mi sie duzo zależy od egzemplarza, tez niestety
To wlsanie sklonilo mine do napisania tego posta.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS. Wasze forum jest swietne. Bardzo duzo uzytkownikow, swietna komunikacja- szybkie odpowiedzi.
mili ludzie. tak 3macZłośnik fajny jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam
Ja również <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Naczelny swiftosceptyk wita Cie. Powiem krótko. Jeśli nie kupiłeś sedana 1.6 a kupiłeś np HB
1.0 to nie masz się o co martwić. Im mniejszy silnik tym mniej problemówTak bywa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Więcej nie mówie bo i tak mnie czeka stryczek
Gdzie tam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Kolego czy Ty słyszałeś o tym ze jak auto stoi to bardziej sie niszczy niż jak jeździ?! 20 tyś przez 5 lat to jest po 4 na rok to wychodzi jakieś 10km na dzień. Tobie auto niszczyło się od samego stania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A tak na poważnie to cóż zrobić jak reflektor do swifta kosztuje jedyne 420zł własnie z takiego tandetnego plastiku. O cenach cześci lepiej nie mówmy ;/