Dolot w Fav
-
Ostatnio przeglądając różne fora skodowe, znalazłem parę wątków o modyfikacji dolotu w Skodach. Większość jednak dotyczyła starszych Skód, a o Fav było bardzo mało. Co prawda znalazłem wątek w którym Baranek pisał o swoich modyfikacjach, ale nagle przestal i w sumie to nic nie wiem. Tak więc pytam się tu, braci zlosnikiowej czy ktoś z Was bawił się w taką modyfikację? Czyli przerabianie kolektora dolotowego, modyfikacja puchy filtra powietrza. Jeżeli tak to będę wdzięczny za wszelkie rady, bo trochę mnie to kusi a że mam baaaaardzo długi weekend to moe bym coś pogrzebał w dolocie.
-
Ja poprzestałem na sportowej wkładce.
-
Ja poprzestałem na sportowej wkładce.
Ja wywaliłem termostat z dolotu i przedłużyłem trochę tą rurę co idzie pod zderzak to tyle. Ale myśle o jakiejś modyfikacji.
-
mnie osobiscie korci aby sie zajac kolektorami ale nigdy nie zdjalem nawet gaznika
nie mniej wiem ze sa oba kolektroy na jednej uszczelce
bym chcial rozwiercic/powiekszyc otwory w kolektorach - do tego co uszczelka pozwala - przepolerowac wydechowy no i na czysto zlozyc
codziennie cos robie ide dzisiaj zawory regulowac mam nadzieje ze niczego nie spiernicze wczoraj swiecze czyscilem i skrecalem instalke gazowa -
Dosc wyczerpujaco obrobka glowicy/kolektorow jest opisana u sasiadow na skodovce <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do puchy filtra to sam ostatnio zastanawiam sie nad dolotem podobnym do tych, jaki czesto spotyka sie w Skodzinkach z silnikiem w zadku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> mianowicie z lapa od Wartburga. Chociaz w Fav org. pucha jest dosc plaska a na zastosowanie kolanka na gazniku moze byc malo miejsca od maski. A jak juz ktos ma 3czesciowa uszczelke pod gaznikiem (wyzsza) i do tego lpg to juz wogole ciezko. Generalnie koncepcja jak z Felki, ze filtr za reflektorem, no i jakas scianka odgradzajaca cieplo od silnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Czyli nikt z Was nie robił żadnych poważniejszych modyfikacji, szkoda. Zobaczę jak tam będzie z czasem po weekendzie i może coś pogrzebię przy dolocie.