Pytanie odnośnie silników Felicji.
-
ja tam za duzo o silniku 1.6 niewiem ale wiem ze to juz jest silnik VV wiec czesci do niego sa o
wilee drozszeOstatnio miałem niezły ubaw. Kolega z Felicii 1,6 kupował tłoczek do bębna. Zaśpiewali 85PLN. Za identyczny, ale dedykowany do 25-letniego VW płaci się 35PLN <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Jaki z tego wniosek?? Części do 1,6 są tańsze niż do 1,3, jak się wie, które częsci są zamienne, a to powie Ci gościu w sklepie z katalogiem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Noszę się z zamiarem kupna Skody Felicji Combi i nurtuje mnie pytanie: z jakim silnikiem wybrać?
Niedawno wyczytałem we fachowej książce, że były dwa rodzaje silników 1,3, rózniły się mocą, bo
miały tak jak we Favorit wklęsłe lub wypukłe tłoki i jeszcze coś tam zmienione tylko nie
wiem co.
Jak ktoś miał doczynienia z silnikiem 1,6 to chciałbym się dowiedzieć czy są awaryjne,
czy części do nich są drogie,
czy mozna dużo w nich zrobić jakieś naprawy we własnym zakresie,
jak się jeździ z takim silnikiem?
Waham się między 1,3, a 1,6.
Różni "fachowcy" różnie mi radzą, a chciałbym zasięgnąć opinii kogoś kto miał dużo doczynienia z
tymi silnikami.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.Ojciec ma fele z 1,6 2000r. silnik niezawodny, takie siulniki byly w VW Golf III , ma 75 Km, nawet sie zbiera, pali tyle co 1,3 ok 8l/100km,
ALE mam plastkowy kolektor wiec jak chcesz GAZ to musi byc wtedy instaklacja sekwencyjna, a do 1,3 wystarczy zwykla II generacja.Czyli jesli zamierzasz jezdzic na benzynce to napewno 1,6 lepsza kultura pracy wiekasza wytrzymałość, ceny czesci zblizone, nasza ma 6lat i 60tys km i jedyne co bylo wymieniane to olej co 15tys <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, Osobiscie polecam 1,6 (aha w standardzie miala wspomaganie kierownicy)
-
Noszę się z zamiarem kupna Skody Felicji Combi i nurtuje
mnie pytanie: z jakim silnikiem wybrać?
Niedawno wyczytałem we fachowej książce, że były dwa
rodzaje silników 1,3, rózniły się mocą, bo miały
tak jak we Favorit wklęsłe lub wypukłe tłoki i
jeszcze coś tam zmienione tylko nie wiem co.
Jak ktoś miał doczynienia z silnikiem 1,6 to chciałbym
się dowiedzieć czy są awaryjne,
czy części do nich są drogie,
czy mozna dużo w nich zrobić jakieś naprawy we własnym
zakresie,
jak się jeździ z takim silnikiem?
Waham się między 1,3, a 1,6.
Różni "fachowcy" różnie mi radzą, a chciałbym zasięgnąć
opinii kogoś kto miał dużo doczynienia z tymi
silnikami.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.Silniki 1.3 były zasilane dwoma rodzajami wtrysku, przez co różnią się mocą. Do 1997 roku wtrysk był jednopunktowy (SPI), wtedy też zastąpiono go wielopunktowym (MPI), który stosowano do końca produkcji w 2001 roku. Silnik 1.3 napędzany jest łańcuchem w odróżnieniu od 1.6, którego napędza pasek.
Co do LPG to tak jak Koledzy napisali, instalacja do 1.6 będzie droższa niż do 1.3.
Generalnie części do silnika 1.3 są tańsze niż do 1.6 czy 1.9D.
Sam posiadam Felicię 1.3 MPI, w lato spala ok. 7.5 l na 100 km, w zimę o 1-1.5 litra więcej benzyny, instalacji LPG nie posiadam także się nie wypowiem.
A, przeglądy są co 15 kkm, niezależnie od silnika (tylko w 1.9D wymiana oleju co 7.5 kkm). -
Ostatnio miałem niezły ubaw. Kolega z Felicii 1,6
kupował tłoczek do bębna. Zaśpiewali 85PLN. Za
identyczny, ale dedykowany do 25-letniego VW płaci
się 35PLN
Jaki z tego wniosek?? Części do 1,6 są tańsze niż do
1,3, jak się wie, które częsci są zamienne, a to
powie Ci gościu w sklepie z katalogiem
Moze chodzi o jakiesik tanie zamienniki, bo jesli zapytac w sklepie Skody, to czesci do 1.6 sa przewaznie (choc istnieja wyjatki) znaczaco drozsze niz do 1.3 -
Noszę się z zamiarem kupna Skody Felicji Combi i nurtuje
mnie pytanie: z jakim silnikiem wybrać?
Niedawno wyczytałem we fachowej książce, że były dwa
rodzaje silników 1,3, rózniły się mocą, bo miały
tak jak we Favorit wklęsłe lub wypukłe tłoki i
jeszcze coś tam zmienione tylko nie wiem co.
Jesli chodzi o silniki 1.3, to w Feliciach byly montowanie 4 silniki o tej pojemnosci na wtrysku i przynjamniej 1 na gazniku. Jesli chodzi o wtryskowe, to najpierw byly na z jednopunktowym wtrsykiem BMM (BMM - Bosch Mono Motronic) o mocy 40kW/54KM oraz 50kW/68KM. Pozniej od 08.96 zostaly zastapione przez 1.3MPI (SIMOS2P) o mocy 40kW/54KM. Glowne roznice miedzy 40 a 50kW to stopien spprezania (tloki z wglebieniem vs plaskie), program w ECU oraz przelozenia skrzyni biegow.
Silniki MPI sa zwawsze od BMM, bo choc maja te sama moc maksymalna, to jednak osiagana przy nizszych obrotach, poza tym maja rowniez wyzszy moment obrotowy i rowniez uzyskiwany od nizszych obrotow.
Teraz jesli odrzucimy sobie silniki ktore moga wystepowac w Polsce tylko sporadycznie (prywatny import), poniewaz nie byly na naszym rynku oferowane (gaznik i oba wtryskowe 40kW), to pozostaja nam 1.3BMM 50kW i 1.3MPI 50kW MPI.Waham się między 1,3, a 1,6.
Z czystym sumienim moge polecic 1.3MPI. Mam taki i to wlasnie w kombiku i IMO naprawde to jest calkiem wystarczajacy silnik jak na to autko, zarowno do miasta jak i w trase. Oczywiscie konikow pod maska nigdy za duzo, zawsze mogloby byc wiecej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Tym niemniej powtorze, ze te 68KM i 106Nm wystarczy (IMO, bo ktos inny moze miec inne zdanie). W porownaniu do Formana 135, gdzie mialem 58KM i 94Nm, roznice naprawde widac (nie tylko na papierze ale i w praktyce), a przeciez i tamtym autkiem jako tako sie jezdzilo.
Oprocz tego do 1.3 taniej zalozysz gaz, nowe czesci sa tansze, a i wsrod uzywanych czesci czy nawet calych silnikow podaz wsrod 1.3 jest duuuzo wieksza niz 1.6.
Poza tym 1.3 ma lancuch, ktory sie nie zrywa, a 1.6 pasek, ktory w razie zerwania (co sie czasami zdarza) nierzadko powoduje spore i kosztowne uszkodzenia w silniku. Takze jak kupujesz uzywana Fele 1.6, to w zasadzie powinienes na wstepie zmienic caly rozrzad na nowy (koszszt kilkaset zl, za pasek, napinacz, ew. pompe i robocizne), poniewaz ryzyko jest zbyt duze by wierzyc sprzedajacemu na slowo, ze wymianial np. 30kkm temu (no chyba ze to ktos naprawde zaufany).
Aha i nie wierz, ze 1.6 sa trwalsze niz 1.3, IMO sa pobodnej trwalosci (ze wskazaniem na 1.3), a ewntualny remont w 1.6 bedzie duzo drozszy. Jesli chodzi o branie oleju to 1.6 wczesniej zaczynaja i wiecej - nawet w/g fabryki dopuszczalne maksymalne zyzycie oleju to 0,3l/1000km dla 1.3 i 1l/1000km dla 1,6 i 1.9D.P.S. spalanie mam 10l lpg na 100km w miescie.
-
Jesli chodzi o silniki 1.3, to w Feliciach byly
montowanie 4 silniki o tej pojemnosci na wtrysku i
przynjamniej 1 na gazniku. Jesli chodzi o
wtryskowe, to najpierw byly na z jednopunktowym
wtrsykiem BMM (BMM - Bosch Mono Motronic) o mocy
40kW/54KM oraz 50kW/68KM. Pozniej od 08.96 zostaly
zastapione przez 1.3MPI (SIMOS2P) o mocy 40kW/54KM.
Glowne roznice miedzy 40 a 50kW to stopien
spprezania (tloki z wglebieniem vs plaskie),
program w ECU oraz przelozenia skrzyni biegow.Silniki MPI sa zwawsze od BMM, bo choc maja te sama moc
maksymalna, to jednak osiagana przy nizszych
obrotach, poza tym maja rowniez wyzszy moment
obrotowy i rowniez uzyskiwany od nizszych obrotow.Teraz jesli odrzucimy sobie silniki ktore moga
wystepowac w Polsce tylko sporadycznie (prywatny
import), poniewaz nie byly na naszym rynku
oferowane (gaznik i oba wtryskowe 40kW), to
pozostaja nam 1.3BMM 50kW i 1.3MPI 50kW MPI.Z czystym sumienim moge polecic 1.3MPI. Mam taki i to
wlasnie w kombiku i IMO naprawde to jest calkiem
wystarczajacy silnik jak na to autko, zarowno do
miasta jak i w trase. Oczywiscie konikow pod maska
nigdy za duzo, zawsze mogloby byc wiecej . Tym
niemniej powtorze, ze te 68KM i 106Nm wystarczy
(IMO, bo ktos inny moze miec inne zdanie). W
porownaniu do Formana 135, gdzie mialem 58KM i
94Nm, roznice naprawde widac (nie tylko na papierze
ale i w praktyce), a przeciez i tamtym autkiem jako
tako sie jezdzilo.Oprocz tego do 1.3 taniej zalozysz gaz, nowe czesci sa
tansze, a i wsrod uzywanych czesci czy nawet calych
silnikow podaz wsrod 1.3 jest duuuzo wieksza niz
1.6.Poza tym 1.3 ma lancuch, ktory sie nie zrywa, a 1.6
pasek, ktory w razie zerwania (co sie czasami
zdarza) nierzadko powoduje spore i kosztowne
uszkodzenia w silniku. Takze jak kupujesz uzywana
Fele 1.6, to w zasadzie powinienes na wstepie
zmienic caly rozrzad na nowy (koszszt kilkaset zl,
za pasek, napinacz, ew. pompe i robocizne),
poniewaz ryzyko jest zbyt duze by wierzyc
sprzedajacemu na slowo, ze wymianial np. 30kkm temu
(no chyba ze to ktos naprawde zaufany).Aha i nie wierz, ze 1.6 sa trwalsze niz 1.3, IMO sa
porownywalnje trwalosci (ze wskazaniem na 1.3), a
ewntualny remont w 1.6 bedzie duzo drozszy. Jesli
chodzi o branie oleju to 1.6 wczesniej zaczynaja i
wiecej - nawet w/g fabryki dopuszczalne maksymalne
zyzycie oleju to 0,3l/1000km dla 1.3 i 1l/1000km
dla 1,6 i 1.9D.P.S. spalanie mam 10l lpg na 100km w miescie.
-
Dzięki stokrotne za opis.
Chyba zostanę przy 1,3.
Mam jszcze jedno pytanko.
Jakie tłoki są montowane w 1,3?
Czy we wszystkich są wklęsłe czy płaskie, czy może i takie i takie?
I czy jak są wklęsłe tłoki to czy można zamontować płaskie? -
Ja mam 1,6 - 2000 r, 80 kkm przejchane.
Co do silnika odpukac jak do tej pory to tylko czyszczenie przepustnicy czyli standarcik + oleje filtry swiece, a i pasek z napinaczem i rolkami przy 60kkm (koszt w ASO ok. 300 - 400 zl)Jezeli chcesz zalozyc gaz to 1,6 skrobnie cie po kieszeni przy montazu a takze przy uzbezpieczniach.
Jezli zalezy Ci na "normalnych" osiagach samochodu to polecam 1,6. Mnie nigdy nie zeszlo spalanie ponizej 6 i powyzej 9 przy mrozach - 25.
Jak kupowalem to myslalem tylko i wylacznie o 1,3 ale jak sie przejechalem 1,6 to stwierdzilem ze TO JEST TO...
-
Moze chodzi o jakiesik tanie zamienniki, bo jesli zapytac w sklepie Skody, to czesci do 1.6 sa
przewaznie (choc istnieja wyjatki) znaczaco drozsze niz do 1.3Nie chodzi o zamiennik, tylko o część ze znaczkiem VW, która jest tańsza, a identyczna jak te ze znaczkiem Skody <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ale czy NAPEWNO taki tloczek z 25-cio lestniego VW jest IDENTYCZNY jak w Feliciach??
A jesli chodzi o ceny czesci ze znaczkiem Skody, to faktycznie niektore z nich bywaja bardzo wysokie, ale mozna kupic tansza czesc od tego samogo producenta, ale bez znaczka Skody, np. lampa f-my HELLA, ktora ma usunete znaczki Skody i jest szprzdawana pod szyldem Helli a nie Skody.
-
Dzięki stokrotne za opis.
Chyba zostanę przy 1,3.
BTW za 1.3 zaplacisz mniejsze OC.Mam jszcze jedno pytanko.
Jakie tłoki są montowane w 1,3?
Czy we wszystkich są wklęsłe czy płaskie, czy może i
takie i takie?
Juz o tym wspominalem w opisie, ale powtorze. Tloki z wglebiniem wystepuja w wersjach 40kW, a plaskie w 50kW. Oficjalnie w Polsce sprzedawano tylko wersje 50kW, tak wiec wszystkie Fele 1.3 kupione w salonie w Polsce maja plaskie tloki (aczkolwiek tloki w BMM nie sa identyczne jak w MPI).I czy jak są wklęsłe tłoki to czy można zamontować
płaskie?
Da sie, ale to jest kosztowne... a wystarczy odpowiednio splanowac glowice i efekt (stopien sprezania) bedzie ten sam, ale za duuzo mniejsza kase.
A i tak raczej malo prawdopodobne, ze trafisz na Felicie 1.3BMM czy 1.3MPI o mocy 40kW. -
jeżdżę felicią z motorme 1.6 śmiga malinowo!! przejeździłem już nią 140.000km i ani razu mnie nie zawiodła w zimie pali w mieście pomiedzy 8,2 a 9,0 l/100km benzyny latem na nieco szerszych oponkach spala około 7,7 l/100km po trasie przy spokojnej jeździe udało mi się osiągnąć 6,0 l/100km przy jeździ powyżej 120km/h spalanie osiąga 6,6-6,9l/100km. auto bezproblemowe dynamiczne niedrogie w obsłudze rzeczy które należy pilnować to:
1. termostat
2. wymiana paska rozrządu co 60.000 km ale nie jest to dorgi wydatek około 380zl na orginalnych materiałach a tak poza tym to nie ma z nią żadnych problemów. -
jeżdżę felicią z motorme 1.6 śmiga malinowo!! przejeździłem już nią 140.000km i ani razu mnie
nie zawiodła w zimie pali w mieście pomiedzy 8,2 a 9,0 l/100km benzyny latem na nieco
szerszych oponkach spala około 7,7 l/100km po trasie przy spokojnej jeździe udało mi się
osiągnąć 6,0 l/100km przy jeździ powyżej 120km/h spalanie osiąga 6,6-6,9l/100km. auto
bezproblemowe dynamiczne niedrogie w obsłudze rzeczy które należy pilnować to:
1. termostat
2. wymiana paska rozrządu co 60.000 km ale nie jest to dorgi wydatek około 380zl na orginalnych
materiałach a tak poza tym to nie ma z nią żadnych problemów.Dobrze mówi, i co z tego ze czesci sa CIUT drozsze, jak ich nie trzeba wymieniac, w odróżnieniu do 1,3 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ale czy NAPEWNO taki tloczek z 25-cio lestniego VW jest IDENTYCZNY jak w Feliciach??
Z tego co wiem, jak kupiłem tłoczek do VW, pisało na nim poza VW także Audi, Skoda.
-
Dobrze mówi, i co z tego ze czesci sa CIUT drozsze, jak
ich nie trzeba wymieniac, w odróżnieniu do 1,3
Czego naprawde nie trzba wymieniac, to kabli WN, kopulki i placa rozdzielacza w 1.3MPI (w przeciwienstwie do np. 1.6).A wogole to ciekawe co masz na mysli, co w/g Ciebie w 1.3 tak trzeba czesciej niz 1.6 wymieniac?
Bo np. za cene jednej wymiany rozrzadu, ktora trzeba w 1.6 robic co 60kkm, w 1.3 zrobisz co najmniej dwie i to przewanie po sporo wiekszych przebiegach niz tylko 60kkm. -
Z tego co wiem, jak kupiłem tłoczek do VW, pisało na nim
poza VW także Audi, Skoda.
Jak jest tak napisane to "Skoda" przewaznie odnosi sie do vałwejowskich Skod, czyli Fab i Oct. -
Czego naprawde nie trzba wymieniac, to kabli WN, kopulki i placa rozdzielacza w 1.3MPI (w
przeciwienstwie do np. 1.6).A wogole to ciekawe co masz na mysli, co w/g Ciebie w 1.3 tak trzeba czesciej niz 1.6
wymieniac?Bo np. za cene jednej wymiany rozrzadu, ktora trzeba w 1.6 robic co 60kkm, w 1.3 zrobisz co
najmniej dwie i to przewanie po sporo wiekszych przebiegach niz tylko 60kkm.Z cała pewnoscia przebieg 200000 nie zrobi wiekszego wrazenia na silniku 1,6 a dla 1,3 to juz pewnie remoncik
-
Z cała pewnoscia przebieg 200000 nie zrobi wiekszego
wrazenia na silniku 1,6 a dla 1,3 to juz pewnie
remoncik
I tu sie kolega baaardzo myli <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />(widac ze kolega ma bardzo metne pojecie o Skodach, zwlaszcza tych z alu glowicami).
Silnik Fav/Fel1.3 to wbrew opiniom niektorych ignorantow nie jest "to samo co w S105", czy w innych zeliwniakach! -
silniki 1.3 są zajebiste robią spokojnie przebiegi 350.000-400.000 kilometrów, i są na łańcuchu, co prawda mają nieco gorsze alternatory, ale np. jak się termostst zepsuje to auto zostaje lub przełącza siena duzy obieg i można spokojnie samochodem z wakacji do domu wrócić a mi jak w mojej 1.6 się termostat zepsuł dosłownie w środku pola to miałem nie lada problem:((
aczkolwiek jestem bardzo zadowolony z motoru 1.6 iw żadnym wypadku nie żałuje swojego wyboru
1.3 łatwiej zaadaptować do gazu i przedewszystkim instalacja gazowa jest duza tańsza ponieważ jest kolektor metalowy!
a 1.6 ma kolektorek plastykowy i trzeba machać instalke z wtryskiem w żadnym wypadku nie wolno montowac dorabianego kolektora metalowego!!! -
felicia jest pierwszą skodą ktora powstala pod okiem inzynierów z VW tam tylko buda jest czeska no i motor 1.3 w przypadku 1.6 mpi oraz 1.9 D auto jest praktycznie całe na podzespolach identycznych jakie można spotkac w VW i Seacie.