Prawe drzwi kochaja Auto
-
Sprawa jest tego typu ze w mym ss z 92' 3-dzwiowym drzwi od strony pasazera tak bardzo kochaja auto ze nie chca sie otwierac;/ znaczy sie otwieraja sie ale trzeba uzyc siły nie wiem o co chodzi czy to gumy czy zamek, jak by sie przyklejały i mocno trzeba pociagnac i sie "odklejaja" gumy nasmarowałem i nadal tak jest mozliwe ze to zamek moze ktos mial taki problem?
-
Jeśli to zamek to jest możliwosć regulacji długości cięgna idącego do klamki (może zamek nie do końca otwiera jak łapiesz za klamkę i trzeba wydłużyć cięgno.
Sprawdź jak idzie otwieranie od środka (pociągnij klamkę nie wypychając drzwi - powinny się same otworzyć)
Jak od środka nie ma problemów to będzie cięgno do wyregulowania - zdejmiesz boczek wyjmiesz klamkę (aby łatwiejsze dojście) i tyle.Jeszcze na sam wpierw sprawdź czy śruby trzymające zamek nie poluzowały się lub nie przesunął się na nich zamek.
Co do dojścia do klamki zewnętrznej - musisz zdjąć boczek (poszukaj na forum/stronie klubowej jest tutorial), później klamka to dwie śruby 8/10-tki nie pamiętam dokładnie.
Aby wysunąć klamkę na zewnątrz musisz jeszcze zdjąć zawleczkę trzymającą bębenek oraz odkręcić też cały zamek - krzyżakowy śrubokręt - jak wyjedziesz klamką na zewnątrz to kręcąc nią będziesz skracał/wydłużał cięgno.
Możesz też całkiem zdemontować klamkę, przykręcić zamek i sprawdzić czy pchając do oporu w dół cięgno drzwi otwierają się lepiej czy to bez różnicy.No i możesz popsikać jakimś WD40 po zamku - ale od środka drzwi (mocowanie cięgien itd)a nie po tej części co łapie za mocowanie w słupku (z zewnątrz jest guma i może spuchnąć i wtedy jeszcze gorzej zamek będzie chodził)
W/w opis moze się komuś przyda. Tylko zabieraj się za to dopiero jak okaże się że klamka wewnętrzna dobrze otwiera drzwi i problem jest z zewnętrzną - wtedy na 100% coś z cięgnem (może się wykrzywiło)
pozdrawiam i życzę sukcesów - pochwal się jak rozgryziesz co było problemem.
-
NO własnie od srodka tez trzeba mocniej popchnac wiec z wew jak i od zew tak samo ciezko otworzyc;/
-
NO własnie od srodka tez trzeba mocniej popchnac wiec z
wew jak i od zew tak samo ciezko otworzyc;/Sprawdź może ten bolec który wchodzi w zamek czy nie jest przesunięty albo drzwi opadły na zawiasach <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A przy zamykaniu trzeba mocno trzaskać czy normalnie lekko popchnąć ?
-
Nom niestety troche trzeba nimi machnac;/ Ale drzwi luzu nie mają
-
Nom niestety troche trzeba nimi machnac;/ Ale drzwi
luzu nie mająsprawdz polozenie rygla wzgledem zamku - moze jest za nisko/wysoko; masz dwie sruby na ryglu - posprawdzaj rozne kombinacje i zobacz
-
"odklejaja" gumy nasmarowałem i nadal tak jest mozliwe ze to zamek moze ktos mial taki
problem?Ostatnio to samo było w samochodzie mojej matki.Co prawda to był Polonez, ale jak nie masz Lambo Doorów, to w końcu otwiera się tak samo. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
W tym przypadku sąsiad "złota rączka" puknał młotkiem tam gdzie trzeba (czyli w rygiel drzwi) i ustąpiło jak ręką odjął.Okazało sie że rygiel był źle spasowany.
Oczywiście nie polecam Ci używania młotka jeśli nie wiesz co jak i w która stronę puknąć, ale poprostu wyreguluj połozenie zamka w drzwiach i rygla na słupku.
Powinno pomóc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />