Robota z hamulcami :)
-
Trochę roboty miałeś, ale za to hamulce powinny się
poprawić.
Teraz kola blokuje z miejsca przy mocnym depnieciu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Co do hamulców tylnych, to jeżeli tylko były drobne
nieszczelności, a poza tym wszystko było OK, to
warto zamiast od razu wymieniać całe cylinderki i
bardzo często przy okazji przewody hamulcowe
zakupić zestaw naprawczy w postaci nowych uszczelek
i tylko je wymienić. Dzięki temu ogranicza się
koszty i dużo pracy
Tego niestety nie wiedzialem, a podejrzewam, ze mozna by takie cos
zastosowac... bo w koncu tylko guma tam mogla strzelic.
Dzieki za rade, bede pamietal na przyszlosc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ps. sam cylinderek kosztowal mnie cos kolo 28zl (z roztargnienia nie pamietam) -
Teraz kola blokuje z miejsca przy mocnym depnieciu
No to uważaj teraz, co by w poślizgi nie wpadać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tego niestety nie wiedzialem, a podejrzewam, ze mozna by takie cos
zastosowac... bo w koncu tylko guma tam mogla strzelic.
Dzieki za rade, bede pamietal na przyszlosc
ps. sam cylinderek kosztowal mnie cos kolo 28zl (z roztargnienia nie pamietam)Powiem jeszcze, że jest taki zestaw naprawczy na przednie cylinderki i kosztuje ok. 10zł. W jego skład wchodzi pierścień uszczelniający i osłona przeciwkurzowa. Niedano wymieniłem w przednim kole uszczelki i wszystko pracuje idealnie.
-
Witam i pytam <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Problem pierwszy - po 20 min bicia po bebnie- 0mm zejscia przydalby sie
sciagacz. Na szczescie sasiad mial Podkrecilem troche element samoregulacji
(rowniez wzorujac sie na dokumencie z klubtico.org) i zalozylem beben (nie
wspominajac faktu, ze wewn. lozysko zostalo na osi przy sciaganiu a nie w bebnie).yyy...a więc co z łożyskiem,które nie zostało w bębnie <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> czy nie ma później problemu z włożeniem tego łożyska czy jakiś innych tam problemów <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ??Bo qrde tylnego bębna to jeszcze nie ściągałem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> a chciałbym zajrzeć do hamulców,bo prawe tylne koło prawie wcale nie hamuje <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> ale nie wiem czy nie będzie potem jakichś "komplikacji przy porodzie" ?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Także jak możecie to napiszcie coś konkretnego na co trzeba uważać przy zdejmowaniu bębna,albo jakieś "drobne" wskazówki jak go zdejmować no i co z tym łożyskiem??? <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
pozdrawiam -
Witam i pytam
yyy...a więc co z łożyskiem,które nie zostało w bębnie
czy nie ma później problemu z włożeniem tego
łożyska czy jakiś innych tam problemów ??Bo qrde
tylnego bębna to jeszcze nie ściągałem a chciałbym
zajrzeć do hamulców,bo prawe tylne koło prawie
wcale nie hamuje ale nie wiem czy nie będzie potem
jakichś "komplikacji przy porodzie" ??
Także jak możecie to napiszcie coś konkretnego na co
trzeba uważać przy zdejmowaniu bębna,albo jakieś
"drobne" wskazówki jak go zdejmować no i co z tym
łożyskiem???
pozdrawiamgeneralnie nie powinno byc problemu z wlozeniem lozyska spowrotem
do bebna. u mnie przyczyna moze byc juz troche wyeksploatowany
beben (juz kilka razy wymienialem w nim lozyska i moze dlatego wyszlo
lekko). jesli nie sciagales bebna przez dluzszy okres to bez sciagacza
raczej nie dasz rady <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ale bardzo fajny sciagacz zostal przedstawiony
(bodajze przez Sharky'ego) pare postow obok w "wymiana tarcz hamulcowych",
mysle, ze da sie go 'zaimplementowac' w warunkach domowych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Jesli beben zejdzie Ci z calymi bebechami, nie przejmuj sie, wyluskaj je jakos ze
srodka i pozniej naloz uzywajac takich sprytnych podkladek na sprezynach.
generalnie to jeszcze polecam lekture na klubtico.org w dziale porady jest dokladnie
opisana cala robota przy zakladaniu tylnych hamulcow.
powodzenia ! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
witam:)
Pozostaje jeden problem z którym borykam się już kilka miesięcy.
Otóż po wymianie bębnów i łożysk niestety na kołach występują luzy praktycznie nie do usunięcia. Problem tkwi w łożyskach. Próbowaliśmy trzy różne i na wszystkich występują minimalne luzy które po włożeniu w bęben stają się troche większe i koło lekko się kolibie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Sprawdzaliśmy na magazynie sklepu - niestety wszystkie łożyska (różnych producentów) tak mają. Nawet te czarne ponoć najlepsze. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
witam:)
Pozostaje jeden problem z którym borykam się już kilka
miesięcy.
Otóż po wymianie bębnów i łożysk niestety na kołach
występują luzy praktycznie nie do usunięcia.
Problem tkwi w łożyskach. Próbowaliśmy trzy różne i
na wszystkich występują minimalne luzy które po
włożeniu w bęben stają się troche większe i koło
lekko się kolibie
Sprawdzaliśmy na magazynie sklepu - niestety wszystkie
łożyska (różnych producentów) tak mają. Nawet te
czarne ponoć najlepsze.hmmm... nie zauwazylem czegos takiego u siebie... moze masz
jakies dziwne bebny ? wiem z jakim oporem nabija sie lozyska do bebna
i z jakim oporem trzeba nalozyc beben pozniej na os, wiec ciezko
tam o jakies luzy (przynajmniej u mnie) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
witam:)
Qna, miałem w ręce ja, mechanik i kierownik kilka łożysk. I ruszając wewnętrzną tuleją widać i czuć gibanie się na boki. Nawet założył mechanik samo łożysko na oś i owe ruchy były odczuwalne. Wymieniłem tuleje, łożyska trzykrotnie i nic nie pomaga.
Ja pierwotnie stawiałem na bębny ale mechnik po okazaniu owych luzów wybił mi argument z ręki.Nie mniej jednak problem ten mnie nurtuje i drążę go dalej. Stąd moja prośba.
[color:"blue"] Poszukuję przekroju podłużnego przez oś, takiego aby były widoczne oś, łożyska, tuleja.
Proszę o sprawdzenie jeżeli ktoś ma w garaży nowe łożysko czy owy luz występuje [/color] -
generalnie nie powinno byc problemu z wlozeniem lozyska spowrotem
do bebna. u mnie przyczyna moze byc juz troche wyeksploatowany
beben (juz kilka razy wymienialem w nim lozyska i moze dlatego wyszlo
lekko). jesli nie sciagales bebna przez dluzszy okres to bez sciagacza
raczej nie dasz rady ale bardzo fajny sciagacz zostal przedstawiony
(bodajze przez Sharky'ego) pare postow obok w "wymiana tarcz hamulcowych",
mysle, ze da sie go 'zaimplementowac' w warunkach domowych .
Jesli beben zejdzie Ci z calymi bebechami, nie przejmuj sie, wyluskaj je jakos ze
srodka i pozniej naloz uzywajac takich sprytnych podkladek na sprezynach.
generalnie to jeszcze polecam lekture na klubtico.org w dziale porady jest dokladnie
opisana cala robota przy zakladaniu tylnych hamulcow.
powodzenia !Oki dzięki bardzo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pozdrawiam -
Witam. Moje gratulacje!!!! Też planuję małą robotę przy hamulcach. Przeszukam poleconą przez Ciebie stronkę
-
Witam! Łożyska kulkowe zawsze mają i powinny mieć lekki luz. Inna sprawa, że te w tylnych kółkach Tico łożyska mają luzy dość spore... Szczególnie wyraźnie da się to odczuć w stojącym samochodzie przy złapaniu od góry za oponę i kilku ruchach "poprzecznych" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nie ma sposobu żeby ten luz usunąć tak jak to jest przy łożyskach stożkowych-wałeczkowych. Jest to całkowicie normalne!
A przy zdejmowaniu bębna łożysko wewnętrzne ma prawo zostać na osi piasty- też jest to normalne.