na gazie problemy
-
Czy sama regulacja wystarczy, czy odczekać trochę
później? Jutro mam w trasę jechać i przyjdzie na
benzynie gnać, bo przecież z takim paleniem na
gazie, to tylko hobbystycznie jechać możnaNa poczatek to powiedz nam cos więcej, co to za instalacja, ile kkm ma auto, czy juz wyjezdziłeś gaz do zera itd.
-
Gaz jak sie skończy to się skończy i basta. Auto zgaśnie i koniec, nie zapali na gazie. Dopiero
wtedy mozna mówic o tym że spaliło te 14 litrów.
Co znaczy "powymieniałem wszystko" ile ma przejechane auto, jaka jest instalacja itd.
Co począć? Powoli i spokojnie odpowiedziec na nasze pytania, a dalej, sie zobaczy....Się stosuję.
Wymieniłem świece, palec, kopułkę, przewody. Przed założeniem instalki zmieniony był rozrząd regulowane zawory. Butle mam ze STAKO, a te inne podzespoły ..hmmm...nie wiem, ale może BRC reduktor. Wczoraj przy gwałtownym depnięciu na jałowym było lekkie strzelanie słychać. Może zapłon powinienem wyregulować po założeniu gazu? Więc to "duszenie" nic wspólnego nie ma z wykończeniem gazu. Tego się obawiałem. Może w gaźniku trzeba poregulować? Przejechane wszystkiego 112 tys. rocznik 91. -
oj to stary masz duzy problem mi pali 12 litrow i tym sie matrwie ale oczywiscie po miescie a
tobie 16 szok. Tu moze byc duzo przyczyna zla regulacja gazy za bogata mieszanka uszkodzony
parownik gaz gdzies bokiem ulatuje a czyjesz zapachg gazu??Jakbym czuł, ale to juz przewrażliwienie pewnie, zresztą niekiedy tylko. 12 to też duzo, a chyba 10 powinna przy jednej osobie i normalnej jeździe starczyć
-
Się stosuję.
Wymieniłem świece, palec, kopułkę, przewody. Przed
założeniem instalki zmieniony był rozrząd
regulowane zawory. Butle mam ze STAKO, a te inne
podzespoły ..hmmm...nie wiem, ale może BRC
reduktor. Wczoraj przy gwałtownym depnięciu na
jałowym było lekkie strzelanie słychać. Może zapłon
powinienem wyregulować po założeniu gazu? Więc to
"duszenie" nic wspólnego nie ma z wykończeniem
gazu. Tego się obawiałem. Może w gaźniku trzeba
poregulować? Przejechane wszystkiego 112 tys.
rocznik 91.O ile suszenie wystepuje tylko na gazie, to ma z nim związek, ale nie ma raczej związku z końcem gazu, gaz się kończy, atu szapnie pare razy i koniec, nie dusi sie przez powiedzmy 50 km. Wyjezdzij do końća ga (aż zgasnie)będziesz wiedział mniej wiecej ile pali. Zrób regulacje na analizatorze, wyprzedz nieco kat zapłonu...
To tak na szybko....Mam dzisiaj godzine czasu o 14, moge podjechac cos ci podpowiedziec na zywo.
-
Na poczatek to powiedz nam cos więcej, co to za instalacja, ile kkm ma auto, czy juz wyjezdziłeś
gaz do zera itd.Gazu do zera pewnie nie wyjeżdżę przez to duszenie, bo to przy coraz niższych obrotach
-
O ile suszenie wystepuje tylko na gazie, to ma z nim związek, ale nie ma raczej związku z końcem
gazu, gaz się kończy, atu szapnie pare razy i koniec, nie dusi sie przez powiedzmy 50 km.
Wyjezdzij do końća ga (aż zgasnie)będziesz wiedział mniej wiecej ile pali. Zrób regulacje
na analizatorze, wyprzedz nieco kat zapłonu...
To tak na szybko....
Mam dzisiaj godzine czasu o 14, moge podjechac cos ci podpowiedziec na zywo.dzięki! coś potworzę, może jeszcze wdepnę do tych gazowników, chociaż to może strata czasu. Postaram się ten gaz jakoś domęczyć. o 14 siedzę jeszcze w robocie.
-
dzięki! coś potworzę, może jeszcze wdepnę do tych
gazowników, chociaż to może strata czasu. Postaram
się ten gaz jakoś domęczyć. o 14 siedzę jeszcze w
robocie.Podjedz do innego zakładu, np na weselną 27 i za 30 zeta zrobia ci regulacje...
Generalnie instalacja musi sie "ułożyć", potem i spalanie spada, i jakoś to zaczyna jeżdzić...
-
Podjedz do innego zakładu, np na weselną 27 i za 30 zeta zrobia ci regulacje...
Generalnie instalacja musi sie "ułożyć", potem i spalanie spada, i jakoś to zaczyna jeżdzić...Długo tam otwarte? Chyba podjadę, jeśli trochę wiedzą, to może po obejrzeniu podpowiedzą, albo każą puszkę zielonej farby kupić, pomalować całość i w krzaki!
-
Długo tam otwarte? Chyba podjadę, jeśli trochę wiedzą,
to może po obejrzeniu podpowiedzą, albo każą puszkę
zielonej farby kupić, pomalować całość i w krzaki!do 16 napewno, najlepiej zadzwoń...679 21 48,
Moze jeszcze ASMOT na Włókniarzy 211, telefonu nie znam.
-
każą puszkę
zielonej farby kupić, pomalować całość i w krzaki!Nie no bez przesady...
-
Nie no bez przesady...
nie, no fakt jesień to żółtą,ale wracając do tematu, to myślę sobie, że może zapłon, ale to od początku na gazie muliłoby ją i pewnie przy określonych obrotach, a tu coraz gorzej i dopiero po jakimś dystansie np 50 km od zalania. Wszystko może, ale ponad 16 to ni ch...nie da się usprawiedliwić!
-
nie, no fakt jesień to żółtą,ale wracając do tematu, to
myślę sobie, że może zapłon, ale to od początku na
gazie muliłoby ją i pewnie przy określonych
obrotach, a tu coraz gorzej i dopiero po jakimś
dystansie np 50 km od zalania. Wszystko może, ale
ponad 16 to ni ch...nie da się usprawiedliwić!Da się renówka (1,4 na wtrysku) paliła mi zaraz po założeniu 18 (!), teraz po kilkunastu tankowaniach i po mojej ingerencji w instalke (spartolona elektryka) pali 10 i nic sie nie muli, nic sie nie psuje. Takze głowa do góry.
-
Da się renówka (1,4 na wtrysku) paliła mi zaraz po założeniu 18 (!), teraz po kilkunastu
tankowaniach i po mojej ingerencji w instalke (spartolona elektryka) pali 10 i nic sie nie
muli, nic sie nie psuje. Takze głowa do góry.o! nieźle. Może nie tylko mi wyregulują póki co, a jak przejadę na weekendzie 700 km, to zobaczę, co się dzieje, chociaż ryzyko, bo przy takim spalaniu, to na benzynie taniej...kasa kasa kasa! A gdzi by tu w Łodzi dobrego gazu nalać?
-
Da się renówka (1,4 na wtrysku) paliła mi zaraz po założeniu 18 (!), teraz po kilkunastu
tankowaniach i po mojej ingerencji w instalke (spartolona elektryka) pali 10 i nic sie nie
muli, nic sie nie psuje. Takze głowa do góry.Idę coś podłubać przy tym gazie, wyjścia nie mam, bo jutro w trasę po pracy, a dziś warsztaty pozamykane zaraz będą.Ech życie....a miało być tak pięknie
-
Bez zmian. Wykręciłem świece wczoraj i jedna wyglądała prawie jak nówka! 2 z nalotem dość ciemnym i czwarta z niedużym nalotem. Zapłon?Zawory? ale wtedy dusiłby się też na benzynie. Acha, zauważyłem, że po przegazowaniu ciężko trzymać jej obroty na jałowym. Powiem gazownikom, żeby się przejechali na gazie, o ile uda im się włączyć 2!~Niech popatrzą, może za wcześnie skreśliłem chłopaków, a nóż ich oświeci. Ja nie mam do tego głowy, ale może Was coś natchnęło w tym temacie? Acha zapłon trochę przyśpieszałem, ale na nic to.
-
Moze lewe powietrze łapie? moze mieszanka nie bardzo....
Raczej wygląda mi to na lewe powietrze, albo za mało powietrza....
-
Moze lewe powietrze łapie? moze mieszanka nie bardzo....
Raczej wygląda mi to na lewe powietrze, albo za mało powietrza....Normalnie słon w zderzaku , ciepłe z komory do puszki z filtrem, a otwór od dołu w rurze sam, bez niczego, niezatykany, reulator niewyjmowany, ale cała pucha lata odrobinę, bo nie jest złapana do tej śruby przy silniku.
Filtr zmieniony.
uszczelka może?
wszystko wskzazuje, że coś w obwodzie instalacji gaz, bo nawet jeśli reg. zapłonu nie są iodealne dla benzyny, to jednak nie robią problemów. -
Normalnie słon w zderzaku , ciepłe z komory do puszki z
filtrem, a otwór od dołu w rurze sam, bez niczego,
niezatykany, reulator niewyjmowany, ale cała pucha
lata odrobinę, bo nie jest złapana do tej śruby
przy silniku.Jak to nie jest??? To prawdopodobnie tam łapie lewe powietrze.
Filtr zmieniony.
uszczelka może?
wszystko wskzazuje, że coś w obwodzie instalacji gaz, bo
nawet jeśli reg. zapłonu nie są iodealne dla
benzyny, to jednak nie robią problemów.Nie koniecznie, gaz jes cholernie czuły na lewe powietrze, na mnóstwo rzeczy które na benie nie robią problemów...
moze uszczeka pod gaznikiem.
-
Jak to nie jest??? To prawdopodobnie tam łapie lewe powietrze.
Nie koniecznie, gaz jes cholernie czuły na lewe powietrze, na mnóstwo rzeczy które na benie nie
robią problemów...
moze uszczeka pod gaznikiem.Spróbuję to przykręcić, ale śruba za krótka chyba. Niby przytrzymałem to i zmian nie zauważałem.
Uszczelka powiadasz?
Wiesz, mnie zastanawia, dlaczego to się dzieje tak, że ileś tam kilosów jeździ normalnie ie i negla zczyna się pie.....i jest powoli, ale coraz gorzej.
Ojciec do 12letniego escorta 1.3 jedno pkt. wtrysk wsadził gaz. Nic nie wymieniał, raz był na regulacji i 9 to mu tylko przy pełnym obciążeniu na trasie i jakimś marnym gazie wziął. Tak daje dla porównania tylko.
Napewno wszystkie te rzeczy, o których tu gadamy - piszemy mają wpływ, ale co jest, że tak dziwnie pracuje.
Chociaż może masz rację, może być z powietrzem - źle pozkręcane wszystko.
albo reduktor się piep...i nie trzyma ciśnienia, o ile nie napisałem jakiejś durności teraz. -
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
czymu DDx nic jeszcze nie napisał... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />