Bedzie przelom??
-
Jako ze juz od od kilku-kilkunastu dni huczy o tym na innych forach, wiec czmu nie pogadac o tym rowniez na naszym kaciku:
http://www.motofakty.pl/artykul/swobodna_wymiana_silnikow.html
Niestety mozliwe, ze przepisy wykonawcze wyjda dopiero za rok, jak slusznie zauwaza gosc Jarko tu:
http://www.motofakty.pl/forum/watek/1377.htmlPozyjemy, zobaczymy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />...
-
Jako ze juz od od kilku-kilkunastu dni huczy o tym na innych forach, wiec czmu nie pogadac o tym
rowniez na naszym kaciku:http://www.motofakty.pl/artykul/swobodna_wymiana_silnikow.html
Niestety mozliwe, ze przepisy wykonawcze wyjda dopiero za rok, jak slusznie zauwaza gosc Jarko
tu:Pozyjemy, zobaczymy ...
no silniki golfa3 1.6 takie co w feli montowano chyba nie naleza do drogich wiec zrobic mu lekki remoncik dokupic nowy bak z pompa elektryczna i mozna w rok spokojnie silnik podmienic w favci
-
Jako ze juz od od kilku-kilkunastu dni huczy o tym na innych forach, wiec czmu nie pogadac o tym
rowniez na naszym kaciku:http://www.motofakty.pl/artykul/swobodna_wymiana_silnikow.html
Niestety mozliwe, ze przepisy wykonawcze wyjda dopiero za rok, jak slusznie zauwaza gosc Jarko
tu:Pozyjemy, zobaczymy ...
Interesujace. Ciekawe jednak co na to TU - co ze stawkami, jak ktos sobie wrzuci wiekszy silnik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No bo niby jak to wtedy sprawdza - rownie dobrze bedzie mozna sie upierac, ze sie wsadzilo mniejszy
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Fajnie, ze w przypadku koniecznosci wymiany silnika bedzie wiecej mozliwosci. Np. Favorit [color:"red"] TDI [/color] <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Taki przypadek raczej malo realny ze wzgledow na koszty tej operacji (silnik, osprzet, zawiecha, hamulce, wzmocnienia itp), ale w przypadku takiego 1.3 z feli (niedawna dyskusja) to znacznie ulatwia wymiane - nie trzeba sie meczyc z lataniem po urzedach itp <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale pewnie i kradziezy bedzie wiecej jesli ten przepis wejdzie w zycie. -
Pozyjemy, zobaczymy ...
Wyglada na to, ze w sprawie cos sie ruszylo duuuzo szybciej niz sie tego spodziewalem:
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,2980150.html -
no silniki golfa3 1.6 takie co w feli montowano chyba nie naleza do drogich wiec zrobic mu lekki
remoncik dokupic nowy bak z pompa elektryczna i mozna w rok spokojnie silnik podmienic w
favcisilniki 1,6AEE(VW) montowany do fel nienalezy do tanich wzakupie uzywki to jest ok 2-2,5tys (chyba ze teraz ztanieja) a i remont na oryg tlokach to spory wydatek .a drugi problem to ze zmienisz pojemnosc silnika a te dane sa w dowodzie rej pojazdu i bedziesz musial to zglosic w wydz.komunikacji i przejsc cala biurokracje i badanie tech na stacji kontroli . a pojemnosc i typ silnika diesel/benzyna jest wpisany w nowy (niebieski) dow.rej.pojazdu i dokonujac tych zmian musisz to zglosic,
z tym przepisem o braku numeru jest jak zwykle kiszka bo to w prawie o ruchu drogowym zmieniono zapis ze nietrzeba miec numeu a inne przepisy jeszcze niedostosowano opisali to w ostatnim motorze . -
silniki 1,6AEE(VW) montowany do fel nienalezy do tanich
wzakupie uzywki to jest ok 2-2,5tys (chyba ze teraz
ztanieja) a i remont na oryg tlokach to spory
wydatek .a drugi problem to ze zmienisz pojemnosc
silnika a te dane sa w dowodzie rej pojazdu i
bedziesz musial to zglosic w wydz.komunikacji i
przejsc cala biurokracje i badanie tech na stacji
kontroli . a pojemnosc i typ silnika diesel/benzyna
jest wpisany w nowy (niebieski) dow.rej.pojazdu i
dokonujac tych zmian musisz to zglosic,
z tym przepisem o braku numeru jest jak zwykle kiszka bo
to w prawie o ruchu drogowym zmieniono zapis ze
nietrzeba miec numeu a inne przepisy jeszcze
niedostosowano opisali to w ostatnim motorze .
Ale jak juz w koncu wszystko dostosuja, to w przypadku posiadania nowego typu dowodu rej. i wstawieniu silnika o tej samej pojemnosci nie trzeba bedzie niczego zglaszac, ani placic (np. przy zmianie silnika 135 na 136M). -
Ale jak juz w koncu wszystko dostosuja, to w przypadku posiadania nowego typu dowodu rej. i
wstawieniu silnika o tej samej pojemnosci nie trzeba bedzie niczego zglaszac, ani placic
(np. przy zmianie silnika 135 na 136M).jak masz nowy dowod do juz nic od 20,10,2005 r niezglaszasz problem polega na tym ze diagnosci i policja bedzie nadal sprawdzala te numery .
-
jak masz nowy dowod do juz nic od 20,10,2005 r
niezglaszasz problem polega na tym ze diagnosci i
policja bedzie nadal sprawdzala te numery.
A skad diagnosta bedzie znal ten numer skoro w dowodzie rej. (nowym) juz go nie ma? -
A skad diagnosta bedzie znal ten numer skoro w dowodzie rej. (nowym) juz go nie ma?
Właśnie skąd?
Przecież nie stworzyli w tym celu żadnej bazy danych. Stało się, przekładac mmożna i stracili nad tym kontrolę. -
Właśnie skąd?
Przecież nie stworzyli w tym celu żadnej bazy danych.
Stało się, przekładac mmożna i stracili nad tym
kontrolę.
No wlasnie skad diagnosta mialby znac oryginalny nr silniczka z danego autka? Bo policjant gdyby sie baaardzo uparl, to chyba moglby gdzies zadwonic w celu sprawdzenia w jakiejs policyjnej bazie danych (a moze tez nie???). -
No wlasnie skad diagnosta mialby znac oryginalny nr silniczka z danego autka?
Jak ktos jezdzi do tego samego diagnosty, to w ich lokalnej bazie danych jest numer silnika.
Wiec moze jakbym sie pojawil moja Fav z innym silnikiem to by sie koles cos burzyl <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Bo policjant gdyby
sie baaardzo uparl, to chyba moglby gdzies zadwonic w celu sprawdzenia w jakiejs policyjnej
bazie danych (a moze tez nie???).A ten caly cepik juz dziala? Bo tam pewnie takie info beda mieli. A i pewnie z wydz. komunikacji bioera info do centrali policyjnej.
-
No wlasnie skad diagnosta mialby znac oryginalny nr silniczka z danego autka? Bo policjant gdyby
sie baaardzo uparl, to chyba moglby gdzies zadwonic w celu sprawdzenia w jakiejs policyjnej
bazie danych (a moze tez nie???).Myślę, że nikt w to nie będzie się bawił. Powiedzmy np.że ktoś zgłasza kradzież fav z silnikiem nr.....Czy wówczas wszyscy diagności, policjanci, serwisanci....będą szukać, sprawdzać?Jasne, że nie. Nie muszą, nie z mają w czym sprawdzić, więc nie będą. Pewnie w konkretnych przypadkach, podejrzanych, bądź niejasnych sprawach będą zadawać sobie trud sprawdzenia nr silnika i jego pochodzenia. Sprawa wygląda tak: to ułatwi zmiany, naprawy, ale niestety pomoże także krętom handelek kradzionym towarem, tak to widzę.
Pozostaje nr ientyfikacyjny pojazdu.