Ludzie... co teraz kupić ??
-
Jesli chodzi o taxy to jeżdziłem BMW 318i zagazowaną.
Koszty napraw to nie wiem jak to z tym jest, bo każdy mówi co innego niby BMW czyli "bedziesz miał wydatki" a niektórzy powiedzą że e36 jest tanie w ekspoatacji bo multum tego jeżdzi. Tak wiec juz nie wiem co mam o tym sadzić.
Golfa ma mój wujaszek, ojciec i sprawują sie dobrze. Przednia cześć progu wgniecona, ale to w każdym golfie III chyba tak jest, bo u mnie w rodzinnym aucie także z tym się spotykam. Zresztą patrzac na golfy stojące na parkingach kazdy ma wgnieconą przednia część progu.To już nie wiem co podpowiedziec koledze i jaki sprzęt wybrać.
Poza tym jakoś honda wydaje mi sie papierowym autem. Może się mylę...
Teraz to sam jakoś zastanawiam się nad BMW E36 (2.0i) jak jest z ekspolatacją tego modelu?? Czy warto. Wiem że BMW utożsamiane jest z dresiarstwem i wsią ale mogę się mylić.
-
BMW jak to BMW -
znaczy Będziesz Miał Wydatki. Silnik 1.8 to osiągi 1.6 a spalanie 2.0. Tak więc
lepszym wyborem byłby 2.0Nie, nie, nie, nie. IS jest duuuzo szybszy od 316 i troche od.... 320. Przy czym pali wyraznie mniej niz 6cyl. Jezdzilem wszystkimi bez m3.
Audi 80 - może się
podobać może nie. Rzeczywiście auto wywodzi się z B3 i środek ma do niej podobny.
Silnik 2.0 8v 90KM lub 115KM - nie do zabicia - wystarczy spytać taksówkarzy.Cichy i
wygodny jak na tak wiekowe auto.
TDI 90KM z końca
produkcji to również dobry wybór.Ekonomiczny i łatwo i tanio da się podkręcać
Ocynkowana blacha
to również ogromy plus.W pelni sie zgadzam, tylko ja mialem odczucia ze jade juz w wiekowym aucie, a i jakosc wyciszenia kabiny przy TDi jest strasznie marna. Tzn lojezu jak to klekocze, mysli nie slychac.
Kolega z posta
powyżej poleca Audi A4. Ja niestety nie - egzemplarze przedliftowe były kiepsko
zmontowane i z problemami.U mnie nie ma zadnych problemow z montazem, auto jest wytluczone po kiepskich drogach na wloskiej wyspie, a mimo to nie ma ZADNEGO swierszczam a srodek jest w fabrycznym stanie praktycznie. Nie wiem tez co to za problemy niby...
p.s
fakt, 110 to 7gen, ja tam d16 nie ogarniam, bo bylo milion wersji -
A nie sądzisz ze honda to papierowe auta z problemami z korozją???
-
A jakie preferencje ma kolega? Dres w RWD, Dres w FWD? Jakie roczne przebiegi, preferencje diesel/lpg.
Koledzy jak macie ładną A4 najlepiej 1.8T do 10k to ja biorę, 80tki potrafią kosztować 10-12 tys.
Isa trudniej kupić niż 320 bo były tylko jako coupety zdaje się przynajmniej te z silnikiem 1.8 te z 1.9 chyba także jako sedany.
Może niech się rozejrzy za Compactem 318ti, co prawda wygląda jak kibel bez spłuczki trochę ale nie jest taki oklepany jak "zwykłe" sedany/coupe.
Civic 1.6 za 10 tysięcy, od 4 do 6 generacji się mieszczą w tym budżecie.
Temat jest zbyt rozległy żeby coś doradzić. -
Do 10 tys znajdziesz A4 przyzwoite, duzo nowoczesniejsze
-
Kolega raczej preferuje jeansy i słucha metalu.
Napęd : obojniętny może być nawet żaglowy
Przebiegi roczne : 10-15KKM
Rodzaj zasilania : silnik benzynowy (instalacja LPG poj.2.0 max), diesel (jakieś małe 1.9 tdi badz 2.0tdi czy inne doładowane diesle)
Auto ma być dla jego i drugiej połowki ( na razie dzieci nie mają w planach)
ewentualnie czasem rodziców przewieźć czyli trzeba 4 miejsca.
Części : w miarę tanie
Blacha: może ocynk by sie przydał, auto pod chmurką ma stać
Miejsce zakupu :preferowane tereny woj. podlaskiego -
Dlaczego spytałem. bo padają marki wśród których odsetek paździeży jest przeogromny z racji tego że dresiarstwo za tymi autami szaleje.
E36, Golf, Civic, jak już klepną bachorka, rozglądają się za Passatamy Variant.
A jak piszesz jeansy i metal to ja bym te auta odrzucił :]
Może coś mniej oklepanego? Mazda 323F z końca produkcji generacji BA, Corolla bugeye;), Xsara 1.8 16v lub 1.6 16v, Megane po liftowe. Może jakieś benzynowe stilo dałoby radę. -
mazda 323F ma ocynk ??
Bo na parkingach widuje takie z pognitymi błotnikami.
ważna kwestią w temacie jest odporność na korozję. -
Zadbane i nie bite B4 nie ma prawa gnić.
-
Nie wiem chyba ma, ale głowy nie dam, u mnie w GE jest ocynk a i tak błotniki się poddają, z tym że nie wykluczone że było tam coś kiedyś przytarte.
Mam pisać ile widziałem pognitych Golfów, E36 czy Civiców? Niby jest z tym coraz lepiej a zdarza się że kilkuletnie auta mają rdzę gdzieniegdzie. -
Golfa ma mój ojciec to wiem jak jest z rdzą. Audi B4 staje sie dobrym wyborem , tylko te ceny za 1994 rok 2.0E (benzyna +LPG) do 12tys krzyczą :szalone:
-
No to wez B5, spokojnie znajdziesz do 10 tys zl z poczatkow produkcji 1.8 z jakims sensownym wypasem (climatronic, poduchy, elektryka, audio itp). B4 to zabytek, a 2.0 8v przy 1.8 20v to...
-
No to wez B5,
spokojnie znajdziesz do 10 tys zl z poczatkow produkcji 1.8 z jakims sensownym
wypasem (climatronic, poduchy, elektryka, audio itp). B4 to zabytek, a 2.0 8v przy
1.8 20v to...Cytat za a4-klub.pl. Dotyczy jednego z aut oferowanego w cenie jaką sugerujesz:
Cytat:
Gość chce 8500zł
-Nie działa klimatyzacja
-radio wyciągnął
Po podłączeniu pod VAG
-błąd pompki centralnego, centralny w systemie awaryjnym
-zapewne raz się otwiera/zamyka raz nie. Nie chciał się otworzyć bagażnik za którymś razem zaskoczył.
Na silniku.
-błąd lambdy powraca
-przepływomierz powraca
-błąd przepustnicy(obroty falują od 840-1000)
-błąd czujników temperatury 2x
-oraz z 7 innych błędów nie pamiętam już
PODUCHY
-błąd poduszek coś z napięciem
pasażera AIRBAG odstaje w lewym dolnym rogu(klejona?)I to tyle w temacie A4 w cenie do 10 tyś zł. Oglądałem ich wiele. Tych droższych i tych tańszych. I żadne auto z tych tańszych nie kwalifikowało się nawet do próbnej przejażdżki. No ale przecież wypas ważniejszy...
-
to tyle w temacie A4 w cenie do 10 tyś zł. Oglądałem ich wiele. Tych droższych i tych tańszych. I żadne auto z tych tańszych nie kwalifikowało się nawet do próbnej przejażdżki. No ale przecież wypas ważniejszy...
Bo każdy handlarz chce jak najwięcej zyskać=ukraść tak by się wzbogacić.
-
I to tyle w temacie
A4 w cenie do 10 tyś zł. Oglądałem ich wiele.No to fajnie wiedziec ze kupilem szrota hehehehe. Moje kosztowalo mniej i jakos nie ma zadnych bledow na vagu i na climatronicku, wszystko dziala, nikt nie wyszabrowal radia i zmieniarki i raczej jak ktos jezdzil 13 lat jednym samochodem to dbal, bo wnetrze jest jak nowe. Kurde nawet sa rachunki z tych wszystkich lat z jedynego serwisu Audi na wyspie. A jak to wyspa to ciezko wymlucic duzo przebieg, bo nie ma gdzie jezdzic, a do ladu kawalek jest Nowiutkie 4x opony tez ktos zostawil i to zadna sava tylko goodyear
y eagle. Ale trzeba szukac, jezdzic, ogladac, a nie marudzic ze nie ma i juz. Jak chcesz mozesz sobie i B4 kupic, to tez bdb auto, tylko starawe juz, zaczynajac od wnetrza z polowy lat
80, przez stare silniki, po wyposazenie. Kazde A4 mialo el. szyby i lusterka, znakomita wiekszosc ma climatronica, o wspomaganiu czy centralnym i poduchach nawet nie pisze, a w B4 to jest rzadkosc.Tak wyposazenie jest najwazniejsze, bo co mi po wymuskanym B4 jak bede sie gotowal w korku latem i rzucal przeklenstwami przy wyprzedzaniu, bo 90 to jakas porazka, a 115 tez szalu nie robi, a OC i paliwo kosztuje za dwa litry. Nigdy nie kupie golasa, nawet jakby byl jak z fabryki. Wyposazenie cieszy.
-
No to fajnie
wiedziec ze kupilem szrota hehehehe. Moje kosztowalo mniej i jakos nie ma zadnych
bledow na vagu i na climatronicku, wsz...Nie wiem co kupiłeś i z jakiej wyspy. Mówię to, co widzę na własne oczy. I w cenie ok. 10 tyś złotych nie widziałem żadnego A4 godnego uwagi.
-
Tu nie o to chodzi by jeździć za tysiące km. Gdybym chciał to bym wziął kolege i pojechał np. do Włoch i auto bym z tego rejonu sprowadził. Chodzi o to by kupić cos dobrego w Polsce.
-
Ja tez kupilem w PL, tylko ze musialem sie najezdzic i tez obejrzec wysyp trupow. Jak nie bedziesz szukal to nie znajdziesz po prostu. Niestety tez potrafilem zrobic 900 km zeby zobaczyc Passata z pordzewiala podloznica przy chamsko narzyganym spawie... Mieszkajac w wlkp czy na slasku mozna sobie zaznaczyc w opcjach max 100km i jest ok, ale niestety sa regiony w kraju gdzie nic nie ma totalnie.
-
Kazde
A4 mialo el. szyby i lusterka, znakomita wiekszosc ma climatronica, o wspomaganiu
czy centralnym i poduchach nawet nie pisze, a w B4 to jest rzadkosc.
Tak wyposazenie
jest najwazniejsze, bo co mi po wymuskanym B4 jak bede sie gotowal w korku latem i
rzucal przeklenstwami przy wyprzedzaniu, bo 90 to jakas porazka, a 115 tez szalu nie
robi, a OC i paliwo kosztuje za dwa litry. Nigdy nie kupie golasa, nawet jakby byl
jak z fabryki. Wyposazenie cieszy.niedawno kupiłem B4 AVANT, 2.0 E (115) + LPG 1995 r na wyposażeniu znajdują się:
- climatronic (po sprawdzeniu - całkowicie sprawny)
- el szyby przód
- el lusterka
- ABS
- wspomaganie
- 2x airbag
- centralny z pilota
- oryginalne alu
- zimówki na stalówkach
samochód kupiłem od znajomego (po wymianie niektórych elementów zawieszenia przód, rozrządu, świec i kabli WN) - przebieg ok 300.000 km
spalanie 13 l / LPG po mieście
cena: 9.000,00 zł
autko ma małe "niedoskonałości" typu parę minimalnych wgniotek, przetarte oparcie fotela kierowcy - ale za te pieniądze - wydaje się dobrym wyborem - jak będzie czas pokaże - jedynie co to faktycznie 115 - szału nie ma ale da sie jechac. Jeszcze ciekawostka - znalazłem na samochodzie naklejkę która informuje, że w 2010 r. należy wymienić poduszki powietrzne -
B4 za 9tys to normalna cena. myśle że mimo tego ze wieje od niej latami 80tymi to wydaje się być dobrym autem.
Gadanie że można kupić vw passata rocznik 1998 za 10tys to przesada. Każdy reklamuje auto jako mało jeżdzone, badz też mówi że użytkował go niemiecki dziadek chory na serce który to jeżdził nim tylko na badania a jego wnuczek odpalał od czasu do czasu auto. A że dziadek odszedł z tego świata wnuczek postanowił sprzedać auto za groszę.