ssanie na gazie w teorii (na razie)
-
cały czas nie rozumiem 3mu tak znienawidzieliście
automat
przecież to kwestia wyregulowania i sprawnego siłownikaautomat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allll
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
automat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i
wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allllJestem zszokowany <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Zamiast wyregulować automat lepiej rozpier... i zrobić tandetę. Lecz z drugiej strony jeżeli to działa i właścicielowi odpowiada a przy okazji nie denerwuje się zimą to proszę bardzo.
Przy okazji nastepny pomysł. Może zamiast przerywacza do kierunkowskazów zamontować 2 przyciski i osoba obok będzie je włączała przy zakręcie. Unikniemy czesto problemów zacinającego się przełacznika zespolonego. Proszę o manual. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
elegancka robota !
he he he he <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
takie ssanie jest the best!
też tak sądzę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
he he he he
też tak sądzęJa jestem zdania że jeżeli automat jest ok to niech będzie ale jak jest do D to można zrobić na manual. U mnie w zimę chodzi cacy a latem jak jest ciepło coś mu się miesza bo po odpaleniu jak nie przegazuje kilka razy to zgaśnie i mam problem z odpaleniem. Dlatego chyba skorzystam w pomysłu i na ręczne przerobię. A tak wogóle to jak się sprawuje manualne wszystko ok ??
-
no to przerobilem i wyglada na to ze masz racje
na ssaniu odpala na gazie troche gorzej i gorzej też chodzi jak zimny jest.
natomiast na ciepłym nie ma żadnej różnicy z ssaniem czy bez.Spot przerobiłeś ale czy wyjąłeś przesłone ssania-to może być przyczyna, wystarczy odkręcic dwie śrubki ją mocujące
-
Jestem zszokowany . Zamiast wyregulować automat lepiej
rozpier... i zrobić tandetę. Lecz z drugiej strony
jeżeli to działa i właścicielowi odpowiada a przy
okazji nie denerwuje się zimą to proszę bardzo.
Przy okazji nastepny pomysł. Może zamiast przerywacza do
kierunkowskazów zamontować 2 przyciski i osoba obok
będzie je włączała przy zakręcie. Unikniemy czesto
problemów zacinającego się przełacznika
zespolonego. Proszę o manual.mialem 2 fav z automatem i jedna z recznym - i kto nie jezdzil z takim ssaniem recznym to nie zna jego zalet i juz.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
fakt faktem ja mialem nieco inne bo nie bylo podlaczone do przeslony grdzieli tylko do przepustnicy stopnia 1 (przeslona odlaczona) , i dzieki temu moglem sobie awaryjnie obroty podniesc, a jak mi si elinka gazu zatrala to awaryjnie do chaty dojechalem dzieki temu.
jednak rozwiazanie kolegi ma sens - praktyka pokaze
-
Spot przerobiłeś ale czy wyjąłeś przesłone ssania-to
może być przyczyna, wystarczy odkręcic dwie śrubki
ją mocująceno to zaczynam sie gubic
przeslona ssania to to samo co przeslona powietrza??? (to co ja nazywam przepustnica powietrza)???
jeśli tak, to ja wlasnie tym steruję linką, bez sensu by było gdybym teraz to odkręcił. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Ja jestem zdania że jeżeli automat jest ok to niech
będzie ale jak jest do D to można zrobić na manual.
U mnie w zimę chodzi cacy a latem jak jest ciepło
coś mu się miesza bo po odpaleniu jak nie
przegazuje kilka razy to zgaśnie i mam problem z
odpaleniem. Dlatego chyba skorzystam w pomysłu i na
ręczne przerobię. A tak wogóle to jak się sprawuje
manualne wszystko ok ??jest jeden mankament: jak przygazuję np. przy ruszaniu, to ssanie ma ochotę samo się zamknąć, aż linkę wypycha i muszę wepchnąć ją spowrotem, to chyba przepływające powietrze napiera na przesłonę <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> myślę że jak dodam dźwigienkę to ten problemik zniknie, myślałem też o zgięciu linki pod ostrzejszym kontem po drodze do kokpitu, tak aby ciężej chodziła. tak czy siak to jest łatwe do rozwiązania.
Po dwóch dniach użytkowania tego ssania jestem zadowolony - nareszcie mam wybór!!! zamykam kiedy chcę i otwieram kiedy chcę, nie wspominając o położeniach pośrednich <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
no to zaczynam sie gubic
przeslona ssania to to samo co przeslona powietrza??? (to co ja nazywam przepustnica
powietrza)???
jeśli tak, to ja wlasnie tym steruję linką, bez sensu by było gdybym teraz to odkręcił.patrząc w gardziel od góry pierwsza przysłona to przesłona ssania(rozruchowa), druga głębiej leżąca to przepustnica 1 przelotu, wyjaśnij to
-
z tego co piszesz widze, że sterujesz tylko przesłoną rozruchową, krzywka którą spilowałeś slużyła do uchylania przepustnicy na ssaniu(powiązanie przepustnic)
według mnie masz jakąś regulacje ręczną ale to nie to
zrób tak jak pisze Luxik bo masz teraz dwie przepustnice-jedna sterowana nogą druga ręką -
z tego co piszesz widze, że sterujesz tylko przesłoną
rozruchową, krzywka którą spilowałeś slużyła do
uchylania przepustnicy na ssaniu(powiązanie
przepustnic)według mnie masz jakąś regulacje ręczną ale to nie to
zrób tak jak pisze Luxik bo masz teraz dwie
przepustnice-jedna sterowana nogą druga rękądokładnie ta pierwsza jak się patrzy jest sterowana ręką (ssanie), a ta druga nogą (czyli zwykły gaz)
pytanie czemu ta pierwsza się zamyka przy ruszaniu samochodu jak daję gazu, przecież połączone już nie są <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
dokładnie ta pierwsza jak się patrzy jest sterowana
ręką (ssanie), a ta druga nogą (czyli zwykły gaz)
pytanie czemu ta pierwsza się zamyka przy ruszaniu
samochodu jak daję gazu, przecież połączone już nie
sąU mnie na automacie jak odpalę i spróbuje szybciej ruszyć to nagle szarpnięcie bardzo odczuwalne i gaśnie mam wrażenie że się zamyka właśnie ta przepustnica rozruchowa. NIe wiem czemu takl jest ?
-
dokładnie ta pierwsza jak się patrzy jest sterowana ręką (ssanie), a ta druga nogą (czyli
zwykły gaz)
pytanie czemu ta pierwsza się zamyka przy ruszaniu samochodu jak daję gazu, przecież połączone
już nie są
zamyka się z powodu podciśnienia, cięgło ssania powinno chodzić ciężko i jak się go nie ustawi powinno tak zostać-to trzeba zrobić solidnie ze względu na bezpieczeństwo-ty depniesz a on może ci zgasnąć-kiedyś widziałem śmiertelny wypadek, Tir miał pierszeństwo i zmiażdżył malucha gdy ten zgasł -
zamyka się z powodu podciśnienia, cięgło ssania powinno
chodzić ciężko i jak się go nie ustawi powinno tak
zostać-to trzeba zrobić solidnie ze względu na
bezpieczeństwo-ty depniesz a on może ci
zgasnąć-kiedyś widziałem śmiertelny wypadek, Tir
miał pierszeństwo i zmiażdżył malucha gdy ten zgasłDokładnie z tym tirem jest to niebezpieczne takie zacięcie. A co zrobić w automacie.?? z tym fantem
-
Dokładnie z tym tirem jest to niebezpieczne takie zacięcie. A co zrobić w automacie.?? z tym
fantemWyregulować!
-
Dokładnie z tym tirem jest to niebezpieczne takie zacięcie. A co zrobić w automacie.?? z tym
fantemsprawdzić naocznie czy przysłona się zamyka, jeśli tak jest to możesz miec zepsuty siłownik podciśnieniowy-ten z tyłu gażnika lub nieszczelne wężyki dochodzące do niego
-
Wyregulować!
No i udało mi się wyregulować w zadowalający sposób automat więc narazie z przeróbkami sobie dam spokój. I bardzo fajnie to działa teraz.
-
no to w skrócie jak to zrobiłem:
najpierw wywaliłem sterownik podciśnieniowy i elektrozawór.
A jak wyrwac tego chwasta (sterownik)???? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />wężyk od sterownika podciśnieniowego, który wyjąłem z gaźnika uciąłem, zaślepiłem i spowrotem
włożyłem w gaźnik. -
A jak wyrwac tego chwasta (sterownik)????
wybijasz taki mały sworzeń jakimś tempym gwoździem a następnie wyciągasz go w bok, rurkę z gaźnika wyjmujesz, ucinasz i zaślepiasz a potem wkładasz nazad w gaźnik <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
potem odkręcasz termozawór i odcinasz kabelek od niego i tyle -
jest jeden mankament: jak przygazuję np. przy ruszaniu, to ssanie ma ochotę samo się zamknąć, aż
linkę wypycha i muszę wepchnąć ją spowrotem, to chyba przepływające powietrze napiera na
przesłonę myślę że jak dodam dźwigienkę to ten problemik zniknie, myślałem też o zgięciu
linki pod ostrzejszym kontem po drodze do kokpitu, tak aby ciężej chodziła. tak czy siak to
jest łatwe do rozwiązania.
Po dwóch dniach użytkowania tego ssania jestem zadowolony - nareszcie mam wybór!!! zamykam kiedy
chcę i otwieram kiedy chcę, nie wspominając o położeniach pośrednichod Twojej przeróbki minęło już trochę czasu, sprawdzałeś może czy jest różnica w spalaniu gazu na włączonym i wyłączonym ssaniu ? Mi automat chyba działa dobrze ale skoda pali 9 litrów lpg przy bardzo oszczędnej jeździe gaz mam wyregulowany i sam regulowałem i u gazownika na analizatorze i bez większej różnicy a w zimie pali mniej w leci to nie schodzi poniżej 10 - 11 l. Myślę o odkręceniu przepustnicy powietrze ( tej od ssania ) ale boję się jak będzie z zapalaniem ?