GTi w Piasecznie - moze ktos co wie albo pomoze??
-
a ja jestem bardzo ciekaw gdzie jest czujnik niskich obrotów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
posłuchaj czy po odpaleniu zimnego nie klepią popychacze hydrauliczne.
najlepiej gdybyś pojechał bez zapowiedzi i wyjął bagnet sprawdził stan oleju - jak bedzie mniej niz min znaczy,że wcina oliwe szybciej niż tamci dolewają <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
posłuchaj czy nie wyje alternator,czy skrzynia dobrze pracuje.
jeżeli coś wyda Ci się nie tak odpuśc sobie te auto.
poczekaj,szukaj i jak trafi sie dobra oferta mykaj szybciutko.
coś musi byc nie tak w tym swifcie skoro juz taki kawał czasu nie chce sie sprzedac - KAŻDY znany mi swift, ogłoszony do sprzedania,schodził jak ciepłe bułeczki.jeżeli sprzedający mówi Ci,że trzeba "tylko wyregulowac" albo "nie działa tylko czujnik czegośtam" to znaczy,że oszukuje <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
kilka swiftów naprawiałem,kilka miałem...ale czujnika wolnych obrotów nie widziałem
-
No zgadzam sie - gosc jakos malo zorientowany w temacie....
Zawsze możesz kupić auto bez patrzenia na to co piszą tutaj - poradzają Ci.
Jeśli sprzedajacy jest wirygodny (Twoim zdaniem) to kup sobie to Gti. Jedyna osoba do której będziesz mógł mieć ewentualne pretensje to będziesz Ty sam.
Jak ja kupowałem swojego sedana w sierpniu też wszyscy mi polecali swifta (dużo sie tu naczytałem).
Sprzedający to był kolega z pracy mojego dobrego kolegi. I co? Po 3 miesiącach z autem zaczeły się robić problemy i na dzień dzisiejszy od miesiąca (no może 3 tyg) auto stoi nie ruszane.
Pretensje mam sam do siebie że kupiłem taki wóz, a powiedzonko "Swifty dobre som" nie tyczy sie mojego 1.6 i sądze że tyczy sie 1.0 i 1.3 bo mój wój ma 1.0 a teść sąsiada ma 1.3 i jest wszytko git - nie mogą pojąć jak mój sie mógł zepsuć.
Pozdrawiam -
Dla sprostowania dodam ze ten czujnik wolnych obrotow to potoczna nazwa czujnika temperatury zasysanego powietrza IAT przy silniku. Jezeli on szwankuje obroty skacza i maleja. Awaria tego czujnika zdarzyla mi sie w Pugu 106 dlatego jak odpalilem auto odrazu wiedzialem ze z tym problem pozniej przyszedl kierownik tego komisu i potwierdzil (no i mialo byc zrobione na dzisiaj). Wiem ze dziwne ze tyle stoi i niesprzedany ale teraz wytargowalem cene 5000 no i wiem ze 2000 moge wrazie czego wrzucic w poprawe jego stanu technicznego. Ciekawe co w nim moze byc nie tak? Ciekawy jestem czy jak zabiore go do ASO to uslysze faktyczny stan czy moze goscia z komisu znaja i uslysze jakis belkot dotyczacy wspanialosci tego auta... Wazne zeby mial w okolicach 14 cisnienie na cylindrach, nie mial korozji i jezdzil prosto tak? Amory czy jakies inne duperele to sobie wymienie mysle.
-
Na 100% auto było dzwonione-zobacz sobie chociaż na tylną klapę-w oryginale powinny być czarne paski koło szyby-tutaj brak. Brak też naklejek po bokach...A biorać pod uwagę jeszcze fakt, że sprzedawca kręci, ja bym odpuścił to auto <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Dla sprostowania ....
Myśle że Ci 2000 może braknąć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Na 100% auto było dzwonione-zobacz sobie chociaż na
tylną klapę-w oryginale powinny być czarne paski
koło szyby-tutaj brak. Brak też naklejek po
bokach...A biorać pod uwagę jeszcze fakt, że
sprzedawca kręci, ja bym odpuścił to autoobawiam ze on sie chyab bardzo napali na to auto i moze sie mocno rozczarowac
-
obawiam ze on sie chyab bardzo napali na to auto i moze sie mocno rozczarowac
tak, tylko jak sie bardzo napalac, to przynajmniej na tanie, jak juz nie moze byc pewne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
5000 to sporo. Swojego trupka-Gti za 2500 nabylem. Korozja gratis. Ale jezdzic, to jezdzi. -
tak, tylko jak sie bardzo napalac, to przynajmniej na
tanie, jak juz nie moze byc pewne
5000 to sporo. Swojego trupka-Gti za 2500 nabylem.
Korozja gratis. Ale jezdzic, to jezdzi.i oby było tak dalej
czesto takei promocje z korozja smigaja do czasu -
No racja napalilem sie ale nie jestem tak szalony zeby kupic go bez sprawdzenia:P Dlatego licze na wspanialych ludzi ktorzy zrobia mi uczciwa diagnostyke hehe
-
No racja napalilem sie ale nie jestem tak szalony zeby kupic go bez sprawdzenia:P Dlatego licze
na wspanialych ludzi ktorzy zrobia mi uczciwa diagnostyke heheAle licz tez na boska opieke w momencie, kiedy wiele znakow wskazuje na koniecznosc podejrzen, ze cos jest nie tak, a Ty wierzysz ze dasz rade <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Innymi slowy auto na tyle sensowne na ile wyglada z opisu komisowego i Twojego dawno by poszlo za taka cene. A zjazd z ceny o 40% tez jest jakas wskazowka - mnie w listopadzie koles wpieral ze ani zlotowki nie zejdzie, bo to takie super auto i GTi tak chodza, i ze ma tuning i w ogole (to R w nazwie). A teraz inaczej spiewa ? Juz nie mowiac o bezwypadkowosci,na ktora tez sie upieral. Wszystko mialo byc tak suuuperr.
Juz nie mowiac, ze nie tylko Ty jestes w stanie dac 5tys za Gti w stanie raczej niezlym i do okreslonych poprawek.
Moze sie uprzedzilem , ale mi wystarczyla rozmowa telefoniczna z gosciem zeby dac sobie spokoj. A mam tam raptem 10 km zeby zajrzec. On na poczatku mi opisywal jakies inne suzuki, co stalo obok, dopiero jak doszedl do jakiejs innej pojemnosci i sie wydala pomylka zaczal o Gti mowic. -
i oby było tak dalej
czesto takei promocje z korozja smigaja do czasu
To nie byla promocja, tylko nieswiadomosc wlasciciela (wies). Auto strasznie zaniedbane. Ma juz nowe progi i nowa podloge, wiec moze bedzie dobrze z korozja.
Zamierzam dalej sie wykosztowywac, zobaczymy jak na tym wyjde. Oby przynajmniej jezdzilo na koniec remontow. Niech wszyscy trzymaja kciuki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
To nie byla promocja, tylko nieswiadomosc wlasciciela
(wies). Auto strasznie zaniedbane. Ma juz nowe
progi i nowa podloge, wiec moze bedzie dobrze z
korozja.
Zamierzam dalej sie wykosztowywac, zobaczymy jak na tym
wyjde. Oby przynajmniej jezdzilo na koniec
remontow. Niech wszyscy trzymaja kciukia podłóżnice <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
wszyscy robia podłoge i progi a zapominaja o podłóżnicach -
Dla sprostowania dodam ze ten czujnik wolnych obrotow to
potoczna nazwa czujnika temperatury zasysanego
powietrza IAT przy silniku.zasmucę Cię ale w swifcie GTi takiego czujnika nie ma <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
wystepuje on w autach z MAP sensorem,a swift GTi ma MAF.
więc problem z wolnymi obrotami wynikac może z uszkodzenia MAF'a.
-
zasmucę Cię ale w swifcie GTi takiego czujnika nie ma
wystepuje on w autach z MAP sensorem,a swift GTi ma MAF.
więc problem z wolnymi obrotami wynikac może z uszkodzenia MAF'a.O to mnie zaskoczyles bo ja nawet nie wiem o co chodzi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Nie wiem tak czy inaczej obroty na biegu jalowym faloway od 700 do 2000 tys. A koles nadal sciemnia dlaczego nie zrobil czujnika hehe ale cisne go dalej:)
-
O to mnie zaskoczyles bo ja nawet nie wiem o co chodzi Nie wiem tak czy inaczej obroty na biegu
jalowym faloway od 700 do 2000 tys. A koles nadal sciemnia dlaczego nie zrobil czujnika
hehe ale cisne go dalej:)Ciśnij ciśnij,bo coś kręci w zeznaniach <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
O to mnie zaskoczyles bo ja nawet nie wiem o co chodzi
Nie wiem tak czy inaczej obroty na biegu jalowym
faloway od 700 do 2000 tys. A koles nadal sciemnia
dlaczego nie zrobil czujnika hehe ale cisne go
dalej:)bo albo nie wiem co ma zrobic, albo koszty go przeraziły <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Wow mam szokujaca wiadomosc - dzwonie i dowiaduje sie ze czujnik jest wlasnie wymieniany i dzisiaj auto bedzie do ogladania!! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> A najlepsze jest to ze pytam - w aukcji napisal Pan ze auto jest bezwypadkowe a jak jest w rzeczywistosci? - no auto jest bezwypadkowe w takim sensie ze nie ma zadnego elementu konstrukcyjnego uszkodzonego a wiadomo auto z 91 roku moglo miec jakies kolizje. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> I wogole jak dzisiaj tam pojade to bede mial przyjemnosc pogadania z wlascicielem tego auta no i goscia nie przeraza fakt ze zabieram auto do ASO (ciekawe dlaczego <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />)
-
no i goscia nie przeraza fakt ze zabieram auto do ASO
(ciekawe dlaczego )
Bo to Ty będziesz płacił za przegląd a nie on <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A zależnie od wyniku powie:
1. A nie mówiłem, że jest OK! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
2. Ja nic o tym nie wiedziałem. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Osobiście mam nadzieję, że będzie OK.
Pozdrawiam
-
goscia nie
przeraza fakt ze zabieram auto do ASO (ciekawe
dlaczego )Bo w ASO pracuja jego znajomi <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
goscia nie przeraza fakt ze zabieram auto do ASO
Mnie przeraża fakt, że z tego co widzę napaliłeś się na auto, które stoi (na pewno) pół roku, które na pewno było malowane i którego sprzedawca kręci <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Ale cóż...to Twoja forsa-jeżeli okaże się, że go kupisz i będzie w dobrym stanie (czego Ci życzę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />) to zwracam honor <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />