Warsztaty - polecane i te inne
-
Wiele razy byl u nich nasz Swift i Baleno. Ceny moze nie najnizsze ale jak do tej pory wszystko bylo zrobione porzadnie (mechanika, przeglady). Obsluga klienta tez ok. Co do blacharki i lakiernictwa to nie mam pojecia... Ale jezeli chodzi o moje zdanie to raczej polecam.
-
Kontakt
Dragosz Stefan Blacharstwo Samochodowe
30-716 Kraków, ul. Przewóz 51 - woj. małopolskie
tel. 012 653 28 45, fax 012 653 28 45U tego Pana na moje nieszczęście wylądowało auto do naprawy boku po spotkaniu z Polonezem.
Efekt:- miesiąc się z tym bawili,
- powkręcane jakieś stare śruby, pordzewiałe i dociąte na długość,
- kołki tapicerki rozwalone i też tuningowane zardzewiałymi śrubami,
- siedzenie kierowcy jak było rozsypane po wypadku to takie wsadzili, na pytanie moje czemu: bo nie wiedzieli, że mają wymienić,
- drzwi zamontowali bez wzmocnienia bocznego, do tego też szpachli na nich dużo jest <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
- stara pocięta uszczelka prowadnicy szyby, przy lusterku gdzie jej brakowali dali kawalek metalowej blaszki pomalowej czarnym matem, zapytałem co to: w odpowiedzi usłyszałem, że tak musiało być <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
- rozkręcili nie wiem po co plastiki kolumny kierowniczej, skręcili jedną srubą, oczywiście zardzewiałą <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
- lakier - masakra, pod uszczelkami nie pomalowane, maskę położyli na ziemi i zdarli lakier na rogach przy podszybiu,
- źle wyprowadzony słupek, w efekcje mam dołek w dachu.
- głośników też nie wymienili, bo radia nie zostawiłem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> może i lepiej, bo daliby najtańsze złomy a skasowaliby mnie jak za zboże.
- zdjęli obejmy z rury od baku i jednego węzyka od hamulca z tyłu, dobrze, że w porę to zauważyłem, bo rurka od hamulca około 6mm już się zsunęła i jeżdziłbym bez hamulców <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
- lakiernikowi jak ściągał/zakładał znaczek SUZUKI z maski lekko popękał
- dziwnym trafem jak miałem w dzień wypadku przejechane 12km, to przy odbiorze miałem 80km.hm, pewnie Świstak sobie jeździł z nudów.
- Gość bezczelnie pytał, czy autem będę jeżdził czy robimy na sprzedaż. Wybralem 1 opcję, więc jakby miał mózg to wiedziałby, że fuszerka wyjdzie.
Wniosek: z takimi wszystko trzeba na papierze uzgadniać i robić nie zapowiedziane wjazdy z aparatem i paroma świadkami, bo w żywe oczy się później wypierał, że tak było. A najlepiej unikać jak ognia !! Bo z krętami nie wygra się później <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Generalnie byłem z poprawkami parę razy i więcej do gościa nie pojadę.
Nie polecam nikomu <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> paproch i krętacz <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />- Zmobilizowało mnie to do działania i co mogę robię sam przy aucie ! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
AUTO W-Z
ul. Długa 50a
00-241 Warszawa
tel. 022 8313961
fax. 022 8313961Obecnie głownym mechanikiem jest Pan Jacek Cichaczewski (chyba nawet szefem). Ojciec serwisuje tam Suzuki Baleno od nowosci od roku 1996. Zawsze dobrze zrobione i na dobrych czesciach. Pytaja sie jakie chce czesci czy tanie ale ktore mniej wytrzymaja lub lepsze, nieco drozsze ale duzo wytrzymalsze.
Ja serwisuje tam mojego Swifta GTi 91' od poczatku jego posiadania. Wymienilem sporo czesci (m.in. uklad wydechowy od katalizatora do konca, amortyzatory przod, drązki reakcyjne z tylu... najrozniejsze czesci zawieszenia itp...)
Mialem problem z przelacznikiem zespolonym przy kierownicy. Kupilem od kolegi drgrin z klubu taka czesc, elektryk na miejscu mi z 2 zrobil jedna i razem z montazem zaplacilem 120zl...
Ogólnie rzecz biorac ZAWSZE u nich robie samochod a jak mam jakies pytania o czesci ktore np che kupic to zawsze dzwonie do Pana Jacka i pytam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
BoMa-CAR Bogdan Malicki
ul. J. Jeziorańskiego 1,
01-521 Warszawa,
tel/fax: 0 22 839 15 59,
e-mail: [email protected]
http://www.bomacar.pl/Godziny otwarcia:
poniedziałek - piątek: 7:00 - 17:00."Posiada 7 stanowisk do napraw mechanicznych i blacharskich oraz przygotowalnię i nowoczesną kabinę lakierniczą.
Naszą dewizą jest najwyższa jakość przy konkurencyjnych cenach.
Jako jeden z niewielu warsztatów samochodowych w Warszawie należymy do preferowanej sieci naprawczej PZU S.A. Dzięki temu naprawy powypadkowe oraz wszelkie formalności z nimi związane zajmują jeszcze mniej czasu, a rola Klienta jest maksymalnie uproszczona. Jesteśmy także członkiem Cechu Rzemiosł Motoryzacyjnych i sieci warsztatów samochodowych O.K. SERWIS, co daje Klientom gwarancję na wykonane usługi w naszym zakładzie oraz na montowane części."Musz eprzyznac ze warsztat swietny. Tani niestety nie ejst ale naprawy naprawde na najwysza ocene zasluguja. Ojca Baleno juz wiele razy bylo tam robione (np z tylu jest juz 4 nowy zderzak). Samochody naprawiaja szybko.. trzeba przyznac... moga naprawiac z czesci uzywanych jesli ktos chce... sciagaja odpowiedznie czesci... doposowuja.. lakieruja itp i wyglada to swietnie (prawie caly lewy bok w Suzuki Baleno po spotkaniu z pijana mlodzieza w gorach.. nie ma sladu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
-
Na Sadybie przy ul. Góraszewskiej. Ceny jak to w ASO ale jakością usług są świetlistym punktem na mapie serwisów Suzuki. Pełen profesjonalizm i świetna obsługa. Nie mamy oficjalnych zniżek, ale na hasło że "wszyscy od nas z klubu to robią i polecją" można coś utargować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
ul.: Goraszewska 32,
02-903 Warszawa,Serwis samochodów Suzuki
Jacek Gadowski
tel.: 842-52-31, 0-501 441-531
[email protected]...jest też serwis motocykli.
-
Prezes ma racje, bardzo fajny serwis. Nieoficjalnie wiadomo, ze najlepszy autoryzowany przez Suzuki.
-
sie zgadza - ceny wysokie (aso), ale rekompensuja naprawde porzadnym serwisem; znizka zwykle 15-20%
-
Chciałem ostrzec Wszystkich przed korzystaniem z usług warsztatu na ul. Rącznej (Rybitwy) oraz ich drugiej "filii" na ul. Malwowej (Wola Duchacka)-mechanicy mają może wiedzę techniczną, ale podejście do klienta jest poniżej krytyki. Remont silnika po dostarczeniu wszystkich części trwał półtora miesiąca, cena BEZ UZGODNIEŃ ZE MNĄ podskoczyła o ponad 100%, usiłowano mi bezzasadnie wmówić konieczność wymiany szklanek, podczas gdy okazało się to wierutna bzdurą. Proszę Was o przestrzeganie Wszystkich przed w/w warsztatami <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
-
Miałem pewne wątpliwości, ale się rozwiały <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Na początku kwienia robiłem u nich przegląd rejestracyjny.
Przy przeglądzie zamiast latarki czy kalkulatora gratis, jak w innych stacjach diagnostycznych,
dają gratis wymianę opon <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> także jak komuś z was zbiega się termin przeglądu z wczesną wiosną/późną jesienią, to warto tam pojechać.Poza tym - przy przeglądzie wyszło, że przepalona żarówka przy tablicy rejestracyjnej. Inny pewnie by policzył jak za zboże, a u nich zmienił mi za kilkadziesiąt groszy.
Jak spytałem niby mimochodem, w jakim stanie są amory, pracownik powiedział "a to zaraz sprawdzimy", po czym też za free przebadał mi wszystkie amortyzatory na komputerze. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Na minus - tylko to , że na wymianę opon czekałem półtorej godziny, ale darowanemu koniowi...
Ogólnie więc polecam, choć nie była to naprawa samochodu, obeszli się z moim świstakiem bardzo życzliwie. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Adres - Lublin, ul. Mełgiewska 10
tel 7465342 -
Ja kilka razu serwisowałem u Durczoka moją Suzi, i nie było problemów, chociaż znam jedną wpadkę z autkiem znajomych (ale po interwencji u p. Durczoka poprawili się).
-
róg ul. Traktorowej i Rąbieńskiej.
Na bramie szyld sprzedaż części do japończyków i... sprzedaż jaj <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Polecam do wykonania prostych napraw, tj bez potrzeby specjalistycznej aparatury. Gościu ma mały warsztacik, ja jeżdżę do niego od początku ze Swifciakiem i się nie zawiodłem, nie wypuści Was z nienaprawionym autem. Ma zniżki w JC bo kiedyś tam pracował. No i co najważniejsze bierze grosze za robotę.
tel kontaktowy: 513-380-496 MACIEK
-
Bardzo polecam!
Wyjatkowo dobra obsluga, (kawa gratis ad libitum). Podaje namiary: K&K Wojtanowicz Wejherowo ul. Gdanska 105/107 tel. (058)627-65-48, www.wojtanowicz.com.pl
Powolujac sie na klub "zlota karta klienta" = znizki przy serwisie. -
Łódź ul Augustów 4a( wjazd na przeciwko tartaku) 042 672 53 98
Robią głównie japończyki, wpadam tam ze swoim od początku i jestem zadowolony, no i robia w miare tanio <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Super warsztacik, można naprawić autko, zmienić opony, wyważyć kola. Robią zawieszenia, hamulce i naprawy przy silnikach a wszystko za nieduże pieniądze. Gdynia-Obluże ul. Rymarska 32 obok wypożyczalni Beverly Hils tel. 507-494-888
-
zaklad miesci sie niedaleko za przystankami glownymi na chrobrego. tam chyba byla kiedys baza karetek. chodzi mi o elektryka, naprawde zna sie na rzeczy, potrafi zrobic wiele. polecam
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
witam wszystkich
tez popieram niepolecanie auto porady z wawy
dlaczego?na szczęście nie miałam zadnej awarii którą mieliby mi usuwac i cale szczęście
jak narazie zakupiłam tam nowego swifta '06 - mieli jako dodatkową opcję zamontowac tylko blokadę skrzyni biegow - niestety im się to nie udało ;( w złym miejscu przewiercili - blokadę bardzo trudno załozyć - a co by było żeby robili coś więcej?teraz mam mały problem bo nie wiem czy jechac do mnich na reklamacje - a w sumie nie mam do mnich zaufania, czy pojechac gdzies indziej, ale to sie wiąże z dodatkowa opłatą <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
nie wspomnę już, ze byłam tam na przeglądzie po pierwszym tysiaku - i oczywiście reszty oleju, ktrua została - bo nie mieści sie cała zawartość - nie oddali - co nie zdarza się w innych warsztatach (wczesniej mialam starsza wersję swifta i jak był na gwarancji to zadno ASO nie oddawało posostalości oleju - a zostawało mniej więcej 1/3 litra - dopiero jak skończyla sie gwarancja i moja noga nie postała już w ASO dowiedzialam sie że po pierwsze olej zostaje i po drugie mi go dają - zawsze był zapas w bagażniku, gdyby np. okazało sie że trzeba dolać.
pozdrawiam
ESDE -
Bartek Barti Monster Garage <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
A poważnie, to pisac priva do bartka -
Mechanika pojazdowa
samochody zachodnie i japońskie
Tomasz StręgielŁódź, ul. Telefoniczna 62
tel. (0-42) 679-56-64
tel. kom. 501-436-881Warsztat polecił mi znajomy jaki kiedyś posiadał Swifta GTi.
Wszelkie naprawy wykonywał zawsze w tym warsztacie.
Wszystkie osoby z jego rodziny naprawiają swoje auta właśnie w tym zakładzie.
Nigdy się nie zawiodły, co ma być naprawione-jest zawsze naprawione.
Ja ostatnio też rozwiązałem ciężką zagadkę dotyczącą mojego Swifta:"Po wielu wyrwanych włosach z głowy uporałem się z największą zagadą mojego Swifta.
Szarpaniem przy przyspieszaniu i nierównomierną pracą silnika na jałowym biegu.
Wcześniej jeździłem do innego fachowca, radziłem się dzwoniłem, miałem nawet do ASO jechać...
...i dobrze że nie pojechałem bo by mnie skasowali nieźle.
W warsztacie jaki mi polecono, okazało się, że mam założone nowe gówniane przewody W-N.
Kupione w JC (koreańskie zamienniki) - nie kupujcie tego szmalcu!
Znajomy mechanik uruchomił mojego słifta w garażu, otworzył maskę, i pokazał fajerwerki.
Przewody niby nowe (kupione w lutym) a gdzie nie przyłożył wkrętak tam szły iskiereczki...
Zero pęknięć, szły przez izolację...
...
Polecił mi więc przewody WN firmy JANMOR na amerykańskich komponentach z warstwą silikonu.
Koszt niewiele większy od tych koreańskich gówien z JC... około 69 PLN.
Przewody założyłem, odpaliłem silnik i miodzio, Swift znowu poczuł się Swiftem a nie
wojowniczym i szarpiącym się żółwiem Ninja .
..
Później pojechałem jeszcze raz do TOMCAR-SERVICE na czyszczenie układu wtryskowego,
który prawdopodobnie nie był nigdy czyszczony...
I... jeszcze lepiej, teraz to już nie tylko Swift ale w dodatku Ognisty Swift :-)".Zdecydowanie polecam.
-
witam wszystkich
"A-Z" Autocentrum Adam Ziąber Kraków, ul. Wrzesińska 13 do tego zakladu oddalem mojego swifta na 2 dni przed wyjazdem usterka byla prosta pompka paliwa piszczala i nie dawala odpowiedniego cisnienia poprostu braklo paliwa coz. facet mial zdjac zbiornik wyciagnac pompke zamowic w sklepie odebrac i zamontowac. trzy dni pozniej telefon ale juz do mojego taty ze szystko jest ok i za ta usluge wzial 10 zlotych?? dobra nie zrobil ale taka kwota. i tu sie zdziwilem wrocilem z anglii rutynowe sprawdzanie plynow eksploatacyjnych czy wszystko jest na miejscu a tu brakuje mi ogrzewania postojowego kompletu lacznie z pompka sterownikami wiazkami elektrycznymi przewody paliwowe no i piec webasto ale centralki do sterowania nie zabral byla w bagazniku no i nie chcialo mu sie odkrecac pieca i wzial razem z oslona silnika takze uwazajcie komu samochod dajecie ja myslalem ze takie czasy sie skonczyly i coz naprawa ha!! kosztowala mnie jak w aso chcialem oszczedzic stracilem kase a samochod jedzie do innego serwisu oczywiscie nie sprawnypozdrawiam michal
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Witam!
Ponieważ kiedyś uważałem, że mam 2 lewe ręce to moje auto dawałem do napraw i wymian płynów "fachowcom".
No i nie dawno przy przeglądzie wyszło, że jak mi ci magicy we Viamocie przy ulicy Prandoty w Krakowie wymieniali płyn hamulcowy to uwalili przy cylinderkach odpowietrzniki. Efekt - kamienie zamiast cylinderków i brak hamulców na tył <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Jak już założyłem nowe cylinderki to wziąłem się za przód a tu kaplica, mam tak obrobione odpowietrzniki, że żadnym kluczem ich nie ruszy, bo wszystko się kręci jak sekundnik w zegarku.
Poza tym przewałowali mnie na płynie, bo miałem butelkę swojego, ale stwierdzili, że za mało i musiałem u nich kupić 2 butelki (Oczywiście wersja była, że nie można mieszać płynu różnych producentów, miałem Dot-4 i taki też mi sprzedali)
Do tego tarcze też mi chcieli wymienić. Na szczęście z racji kosztów nie zrobiłem tego i dobrze, bo jeszcze długo mi służyły.
Nie śmiejscie się, bo wtedy byłem laikiem i łykałem wszystko co mi tacy mówili jak pelikan ciepłe kluski.
Jak ktoś jest twardy to może u nich ryzykować roboty, bo może nie każdy meches jest tam nastawiony na maksymalne obsępienie klienta i partactwo, ale zalecam dużą ostrożność <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />