Wymiana glowicy czy od razu silnika?
-
Prosze o pomoc, bo sprawa ma byc wielce kosztowna ...
glowica do wymiany?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> zapytaj sie go czy sprawdzal ja cisnieniowo wogole, i na jakiej podstawie twiedzi ze jest do wymiany <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> bo przecie to oplowski motor i nie pekaja glowice tak odrazu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
jesli ubywal plyn/ gotowal sie silnik to mozliwe jest ze przegrzaly sie pierscienie ale to stwierdzi sie dopiero po wyjeciu tloka <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
drugi silnik warto kupic z tylko ze sprawdzonych zrodel lub z jezdzaczego auta inaczej moze sie okazac buba <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
po naprawie wiesz w jakim stanie masz silnik i kilkadziesiat tysiecy km masz z glowy, jezeli jest to porzadnie zrobione <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
drugi silnik warto kupic z tylko ze sprawdzonych zrodel lub z jezdzaczego auta inaczej moze sie
okazac buba
po naprawie wiesz w jakim stanie masz silnik i kilkadziesiat tysiecy km masz z glowy, jezeli
jest to porzadnie zrobioneDokładnie z przekładaniem silnika to też ryzyko, jeżeli nie wyciągamy go z auta, które niedawno jeździło, bo kumpel ostatnio w seacie Toledo przekładał silnik i nawet dostał gwarancje rozruchową i co z tego jak po 1,5 tyś. km zaczął mu ciec olej skąd się da, bo prawdopodobnie leżał gdzieś długo w stodole. Ja teraz tez myślałem o przełożeniu silnika ale stwierdziłem że lepiej zrobić remont tego silnika i będę wiedział czym jeżdżę a koszta nie wiele większe
-
Witam.
Rodzicom zepsul sie Lanos.
Plyn chlodniczy uciekal, jednak nie na zewnatrz, tylko do silnika... Okazalo sie, ze glowica do
wymiany, tyle, ze mechanik powiedzial, ze albo trzeba wymienic glowice, tloki, pierscienie
itd. lub caly silnik.
Troche mnie to dziwi i jestem dosyc podejrzliwy.
Czy nie wystarczy wymienic samej glowicy??
Pare lat temu mialem glowice do wymiany w skodzie favorit i wymienilem tylko glowice i wszystko
bylo ok, nie bylo mowy o tlokach czy pierscieniach.
Prosze o pomoc, bo sprawa ma byc wielce kosztowna ...jeżeli twój mechanik wydał taką diagnoze na swoich przypuszczeniach bez rozbierania to daruj sobie jaki kolwiek kontakt z takim fachowcem
obstawiam że po rozebraniu silnika i splanowaniu głowcy może sie okazać że auto bedzie hulać jeżeli wymiana samej uszczelki nie wytarczy bo być może tylko uszczelka jest uszkodzona <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
No właśnie, bo to dziwne, że tak silnik by się rozsypał i można by było od razu bez zdjęcia
przynajmniej głowicy zdiagnozować, że już z nim kaplica, może to tylko uszczelka pod
głowicą i głowica do zrobienia (wymian zaworów i zplanowenie) albo do wymiany. Bo może się
okazać, że mechanik próbuje naciągnąć na ładne parę pln i zaraz się okaże, że on albo jego
znajomy ma taki silnik do sprzedaniaa ten stary wezma w rozliczeniu ......
-
Na początek nie rób nic poza planowaniem głowicy i nową uszczelką.
Można pooglądać jak wyglądają pierścienie.Dopiero jak tak poskładany motor zaś się wysra to będziesz miał dylemat.
Cena uszczelki to pewnie ze 100PLN, 50PLN za planowanie (albo flaszka) i druga za robociznę tak więc w 200-300zł powinieneś się zmieścić.
Musiałbyś naprawdę ostro dać silnikowi w dupę aby poszła uszczelka i pogięło głowicę lub by pękła.
PS: Przy odrobinie czasu w Mikołowie była firma w której można splanować głowicę oraz zrobić próbę jej szczelności (niestety nie pamiętam adresu)
-
Cena uszczelki to pewnie ze 100PLN, 50PLN za planowanie (albo flaszka) i druga za robociznę tak
więc w 200-300zł powinieneś się zmieścić.Jakoś strasznie niskie te ceny... w KK planowanie kosztuje 100zł, za robociznę przy wymianie uszczelki pod głowicą kasują po 200-300zł.
Pozdr.
-
Jakoś strasznie niskie te ceny... w KK planowanie kosztuje 100zł, za robociznę przy wymianie
uszczelki pod głowicą kasują po 200-300zł.
Pozdr.kurcze a ja za delikatne zplanowanie zapłaciłem 30zł i głowica po 1h do odbioru <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dzieki za wszelkie odpowiedzi.
Sprawa wyglada tak, ze mechanik jedynie podejrzewal, a wiadomo zaokraglil wszystko w gore...
Mniejsz o to, ale uszczelka byla wymieniana ponoc rok temu, wiec juz by padla ? Moze byla jakas lipna ?
Jest to mozliwe?
Dodam, ze jeszcze wydobywa sie bialy dym z rury i nie ma wyciekow zewnetrznych.
Pozdrawiam i bardzo dziekuje -
Dzieki za wszelkie odpowiedzi.
Sprawa wyglada tak, ze mechanik jedynie podejrzewal, a
wiadomo zaokraglil wszystko w gore...
Mniejsz o to, ale uszczelka byla wymieniana ponoc rok
temu, wiec juz by padla ? Moze byla jakas lipna ?
Jest to mozliwe?
Dodam, ze jeszcze wydobywa sie bialy dym z rury i nie ma
wyciekow zewnetrznych.
Pozdrawiam i bardzo dziekujeMi uszczelkę wywaliło po roku bo termostat się zaciął i przegrzałem silnik.
Objawy zaczęły się jakieś pół roku od przegrzania jak się temperatura otoczenia znacząco zmieniła więc nigdy nie wiesz ja stawiam na to, że przegrzał się motor bo wtedy najcześciej leci uszczelka pod głowicą.Masz w Lanosie LPG?
-
Jakoś strasznie niskie te ceny... w KK planowanie
kosztuje 100zł, za robociznę przy wymianie
uszczelki pod głowicą kasują po 200-300zł.
Pozdr.No jak pojedziesz do warsztatu co robi remonty silników to Cię tyle skasują ale na każdej wsi znajdzie się koleś ze szlifierką precyzyjną którą Ci "liźnie" głowicę, a Pan Kazio Ci uszczelkę włoży bo tam filizofii nie ma tylko mieć klucz dynanometryczny i posiadać dane odnośnie kolejności i siły poszczególnych faz dokręcania - za co tu kasować 200zł jak i tak nikt Ci gwarancji nie da że ta uszczelka za chwilę się zaś nie wysypie.
-
Masz w Lanosie LPG?
Tak.
-
Tak.
No i to jest odpowiedź dlaczego tak Ci się dzieje.
Niestety ale przy LPG masz wyższą temperaturę w silniku przez co uszczelka szybciej pada.
Inna sprawa że lepiej od razu wymienić termostat - nie zaszkodzi.
Może uda Ci się załatwić jakąś bardziej odporną uszczelkę.Na koniec - regulacja gazu to podstawa - lepiej zbyt bogatą mieszankę i niech więcej pali niż ubogą bo wtedy właśnie uszczelka i gniazda zaworowe dostają w dupę.
PS: Kumplej jeździł 10 lat Fordem Orionem, jak założył gaz to po miesiącu wywaliło mu uszczelkę pod głowicą - wcześniej żadnych problemów z autem nie miał.