Napięcie ładowania
-
Witam.Mam pewien problem lecz nie z samochodem.Chodzi akurat o motolotnie z zaadaptowanym do celów lotniczych silnikiem nissan micra.Pytam tu bo wśród motolotniarzy mechaników nie ma.Alternator samochodowy ładuje motocyklowy akumulator 18Ah.Napiecie ładowania na zaciskach akumulatora to 15.3V.Trochę za dużo.Co może być przyczyną?Brak dostatecznej masy pomiędzy obudową alternatora a silnikiem?Pozdrawiam
-
Spróbuj podłaczyć tam aku samochodowe i zobacz co się bedzie działo czy objawy nie ustąpią. Nie wiem na ile jest sprawny regulator w alternatorze iw jakich przedziałach on pracuje. Prawdopodobie ładujesz za mały akumulator za dużym prądem i alternator "orętuje" się w sytuacji dopiero >15V . Prąd ładowania powinien byc adekwatny do pojemności z tego co piszesz to wszytskie objawy sie zgadzają ... za duzy prąd w stosunku do możliwości przyjmowania energi przez akumulator.
-
Spróbuj podłaczyć tam aku samochodowe i zobacz co się bedzie działo czy objawy nie ustąpią. Nie
wiem na ile jest sprawny regulator w alternatorze iw jakich przedziałach on pracuje.
Prawdopodobie ładujesz za mały akumulator za dużym prądem i alternator "orętuje" się w
sytuacji dopieroNo ale nie powinno być jakiegoś regulatora na wyjściu alternatora? Bo mi się zdaje że jednak powinien być <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ehhh... Ja się chyba już tylko patrzę na tekst a nie czytam... Ten regulator to raczej powinien niezależnie od prądu utrzymywać napięcie
-
No ale nie powinno być jakiegoś regulatora na wyjściu alternatora? Bo mi się zdaje że jednak
powinien być Ehhh... Ja się chyba już tylko patrzę na tekst a nie czytam... Ten regulator
to raczej powinien niezależnie od prądu utrzymywać napięcieDo tego wszystkiego dochodzi jeszcze rezystanca wewnętrzna ogniwa, jego sprawnosć itp. zależy w jakiejh konfiguracji pracuje alternator ( żródło prądowe , czy źródło napięciowe)
-
Alternator samochodowy ładuje
motocyklowy akumulator 18Ah.Napiecie ładowania na zaciskach akumulatora
to 15.3V.Trochę za dużo.Faktycznie, chyba trochę za dużo.
Po pierwsze - warto zastanowić się nad stanem tego akumulatora; jeżeli jest felerny, wyczerpany, czy inne takie - mogą być cyrki z napięciem.
Po drugie - i najważniejsze - podobnie jak koledzy stawiam na regulator. Chociaż parę przypadków padnięcia regulatora, z jakimi się spotkałem, wiązały się raczej z falującym napięciem - i to dużo wyższym niż 15 V; doprowadzało ono wręcz do przepalania się żarówek (i nie tylko).
Podepnij inny, większy (samochodowy) akumulator, koniecznie sprawny - i pomierz napięcia (najlepiej przy różnych obrotach silnika).BTW Mariuz ma rację; przerzucam Twój wątek na Motomanię (dziękując jednocześnie za to, że nas wybrałeś). <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />