Będe po mału się żegnał
-
A wiec nadszedł ten czas
Ogłoszenie poszło do prasy sprzedaje tico <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Trudno mi się rozstać z autkiem ale ma zamiar przesiąść się na coś troche wiekszego.Jestem tylko ciekaw ile moge za niego dostać może jakieś sugestie
1998r
auto alarm, centralny zamek, LPG, dwa komplety opon 76 000 kmmaska do lakierowania (odpryski od kamieni)
zadrapany lewy przedni błotnik (żuk mi przywalił drzwiami na parkingu)
zaczyna brać dolny rant drzwi kierowcyna ile byście go wycenili ?
i jeszcze jedno: jak myślicie czy lepiej dać polakierować i dopiero sprzedać (mogą pomyśleć że był bity i dlatego lakierowany) czy sprzedać tak i opuścić z ceny ?
-
A wiec nadszedł ten czas
Ogłoszenie poszło do prasy sprzedaje tico
Trudno mi się rozstać z autkiem ale ma zamiar przesiąść się na coś troche wiekszego.
Jestem tylko ciekaw ile moge za niego dostać może jakieś sugestie
1998r
auto alarm, centralny zamek, LPG, dwa komplety opon 76 000 km
maska do lakierowania (odpryski od kamieni)
zadrapany lewy przedni błotnik (żuk mi przywalił drzwiami na parkingu)
zaczyna brać dolny rant drzwi kierowcy
na ile byście go wycenili ?
i jeszcze jedno: jak myślicie czy lepiej dać polakierować i dopiero sprzedać (mogą pomyśleć że
był bity i dlatego lakierowany) czy sprzedać tak i opuścić z ceny ?malowanko błotnika to 200zł rant mozna zrobic bez malowania całego elementu,wiec ja bym go wyszykował <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Też sprzedaję swojego 98 r. i po prostu ceny załamka. Nie mam gazu ale przebieg mniejszy i chciałbym za swój 6 500 zł. Ile będzię się okaże... Powodzenia!
Aha - ja bym nie lakierował bo jak po lakierowaniu będziesz musiał i tak opuścić to szkoda zachodu a poza tym ktoś się przyczepi że może był dzwonek jakiś i lakierowałeś. -
Jeśli chodzi o cenę - nie mam pojęcia, jak jest obecnie na Pomorzu; zorientuj się po prostu w innych ogłoszeniach lub/i pojedź na giełdę.
Co do malowania - ja bym to sobie darował i spuścił z ceny (klient będzie zadowolony, że utargował, a poza tym nie będzie wątpliwości, dlaczego malowany).Powodzenia!
-
Też sprzedaję swojego 98 r. i po prostu ceny załamka.
Dlatego ja nie sprzedaje... na miasto sie nada <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Najwyzej sie dokupi, jak juz mowilem...