Przyczepa kempingowa
-
997 to jest pogotowie policji a nie infolinia... To tak na przyszłość.
System działa tak, jak działa i nie obciążajmy go bezsensownie.prosty przykład. Ja busa przerabiam i na przeglądzie powiedzieli mi że niemoge a rzeczoznawca powiedział że moge. Więc przerabiam i montuje mu pake ładunkową. Więc sie zabrałem do tej przeróbki. Ciekawe jak mine bedzie mieć ten gościu z przeglądu jak zajade tam do niego hahahahaha
-
prosty przykład. Ja busa przerabiam i na przeglądzie powiedzieli mi że niemoge a rzeczoznawca
powiedział że moge. Więc przerabiam i montuje mu pake ładunkową. Więc sie zabrałem do tej
przeróbki. Ciekawe jak mine bedzie mieć ten gościu z przeglądu jak zajade tam do niego
hahahahahaA to jest przyklad na co, i w zwiazku z czym?
-
A to jest przyklad na co, i w zwiazku z czym?
To jest bardzo dobry przykład jak w Polsce interpretuje się przepisy.
Każdy interpretuje jak mu wygodnie. -
prosty przykład. Ja busa przerabiam i na przeglądzie powiedzieli mi że niemoge a rzeczoznawca powiedział że moge.
Więc przerabiam i montuje mu pake ładunkową. Więc sie zabrałem do tej przeróbki. Ciekawe jak mine bedzie mieć
ten gościu z przeglądu jak zajade tam do niego hahahahahaprzerobić możesz wszystko... pozostaje kwestia uzyskania potem badań technicznych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Też tak sądziłem, ale zadzwoniłem po prostu na policję, na 997 z komórkowego i tam jakiś pan
policjant powiedział, że na ciągnik z przyczepą muszę mieć T, B+E nie wystarczy.
Sam już nie wiem.bzdury ci dyzurny powiedzial
na twoje pytanie odpowiadalem w innym watku
b+e smialo traktorem mozesz jechac
-
dwie osie obok siebie,
w przepisach traktowane sa jako jedna os
-
w przepisach traktowane sa jako jedna os
których przepisach ?? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
bo to nie to samo
-
bzdury ci dyzurny powiedzial
na twoje pytanie odpowiadalem w innym watku
b+e smialo traktorem mozesz jechacTeraz wiem na pewno, że na B+E można jechać ciągnikiem z przyczepą!
Policjant może nie był z drogówki.
Nasz kierowca ma C+E i D.
Jeździ w firmie dźwigiem 10 tonowym, wywrotką Jelczem, ciągnikiem siodłowym Jelcz z naczepami.
Nieraz też i Lublinem dostawczym.
To on utrzymywał kierownictwo, że nie ma T i nie wolno mu jeździć ciągnikiem.
Kiedy z nim rozmawiałem, przytaczając przepisy, powiedział, że dobrze wie, że na B+E i można jeździć ciągnikiem, ale niech ci w kierownictwie nie wiedzą, bo mu jeszcze ciągnik do szczęścia nie potrzebny. I tak skacze z jednego wozu na drugi. Tak, więc robię E do B i będę jeździł Fergusonem z przyczepą.
Abym tylko później tego nie żałował, ale już się zdecydowałem. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
b+e smialo traktorem mozesz jechac
Dziś byłem się dowiedzieć o kat. E do B., w biurze, gdzie robią kursy na tę kategorię.
Mam A i B.
Kategoria E do B, jeśli ma się B, kosztuje 900 zł.
Trzeba zaliczyć 15 godzin jazdy. Egzaminu teoretycznego się nie zdaje, tylko praktyczny.
W programie jest szkolenie teoretyczne, ale chyba dla picu, bo egzaminu teoretycznego nie ma.
Na kategorię B+E mogę ciągnąć traktorem dwie przyczepy!
Jeśli chodzi o samochody osobowe, to jest ograniczenie całego zestawu do 7 ton.
Zdecydowałem się na to E, choć trochę drogo.
Pani jeszcze nie chciała mnie zapisać - dopiero jak przyniosę zaświadczenie od lekarza.
Muszę iść do takiego, co daje "bezterminowe", bo jest w naszym mieście jedna lekarka, co daje wszystkim tylko na 5 lat. Nie ważna kategoria.
A ile w Waszych miastach kosztuje samo E, bo coś mi się zdaje, że trochę drogo te 900 złotych? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ten ośrodek gdzie byłem ma wysoką "zdawalność".
Może dlatego tak drogo? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />PS: Swoją drogą kategoria" "B+E" jest w sumie wysoka.
Zestaw z samochodem osobowym lub dostawczym - do 7 ton, a z ciągnikiem z dwiema przyczepami do 14 ton. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
których przepisach ??
bo to nie to samoZ tego co pamiętam to odległość pomiędzy osiami musi być większa niż 1 metr aby uznać ją za wieloosiową.Ponizej 1 metra rozstawu to jednoosiowka
Na dobra sprawe nie ma to zadnego znaczenia ale tak jest -
Z tego co pamiętam to odległość pomiędzy osiami musi
być większa niż 1 metr aby uznać ją za
wieloosiową.Ponizej 1 metra rozstawu to
jednoosiowka
Na dobra sprawe nie ma to zadnego znaczenia ale tak jestMa bardzo duże znaczenie. Zupełnie inaczej się manewruje przyczepą jednoosiową i dwuosiową (gdzie jedna z osi jest skrętna)
-
Ma bardzo duże znaczenie. Zupełnie inaczej się manewruje przyczepą jednoosiową i dwuosiową
(gdzie jedna z osi jest skrętna)niema znaczenia z punktu prawnego
jezeli chodzi o technike jazdy , znaczenie jest co najmniej kolosalne, wiem cos o tympozdrawiam