Nowy samochód za 6 tys. zł
-
U nas pewnie bedzie kosztowac ze 20 tysiecy. Kibicuje od kilku lat koncernowi Tata, bo jest wzorem firmy, ktora
dziala odpowiedzialnie i dba o pracownikow.Mozesz rozwinac te mysl o tej firmie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mozesz rozwinac te mysl o tej firmie?
Jeśli są sporo gorsze od Chińskich to nawet stary dowcip, że "w maluchu strefa zgniotu kończy się na silniku" będzie wzorem bezpieczeństwa. Tu strefa zgniotu skończy się na końcu haka holowniczego (o ile ktoś by takowy posiadał) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pewnie nawet najbardziej zardzewiały Swift będzie bezpieczniejszy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
To autko ma zastąpić skutery, a więc cena i poziom bezpieczeństwa będzie na podobnym poziomie. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
To autko ma zastąpić skutery, a więc cena i poziom bezpieczeństwa będzie na podobnym poziomie.
Ciekawe czy w takim razie prędkość osiągana przez ten pojazd będzie porównywalna... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
To autko ma zastąpić skutery, a więc cena i poziom
bezpieczeństwa będzie na podobnym poziomie.wczoraj troche poguglalem na temat nano i sie okazuje, ze pojazd spelnia euro3, ma kontrolowane strefy zgniotu, odporne na uderzenia drzwi i zintegrowana z nadwoziem.
do tego silnik z tylu, 33 km, naped na tyl <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i zuzycie paliwa 5/100.
zrodlooczywiscie, spelnia normy bezpieczenstwa w indiach; euroncapu pewnie nie przejdzie tak samo jak chinskie "samochody"
-
Ciekawe czy w takim razie prędkość osiągana przez ten pojazd będzie porównywalna...
podobno 110km/h tak mówili w telewizji
-
Co o tym sądzicie??
Ja bym chętnie kupił.
Co nowe, to nowe. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ale w Polsce, po doliczeniu cła, samochód ma kosztować minimum 9 tysięcy zł. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Mozesz rozwinac te mysl o tej firmie?
Dawno temu czytalem dluugi artykul o tym koncernie. Dla swoich pracownikow w Indiach buduje zaplecze socjalne, domy, mieszkania, szkoły, przedszkola itd. Oczywiscie mozna korzystac nieodplatnie z wszelakich dobr. Mieszkania jak pamietam dostaje sie na wlasnosc. W afryce stworzyl projekt, ktory pomaga zasilic tamten rynek w miejsca pracy. Produkuje tanie samochody, ktore jada do Afryki w elementach. Elementy te mozna latwo zlozyc na miejscu, przez co w malych wioskach afrykanskich moze ichni "pan Jozek" skladac samochody i sprzedawac.
Calego artykulu nie pamietam musialbys zobaczyc a archiwum (chyba newsweek).
-
Dawno temu czytalem dluugi artykul o tym koncernie. Dla swoich pracownikow w Indiach buduje
zaplecze socjalne, domy, mieszkania, szkoły, przedszkola itd. Oczywiscie mozna korzystac
nieodplatnie z wszelakich dobr.To podobnie jak Ferrari w Maranello <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
podobno 110km/h tak mówili w telewizji
No co, malacz ze swoim 23 konnym napędem osiągał podobne prędkości (co prawda zajmowało mu to wieczność i czasami była potrzebna mała górka i pomyślne wiatry)...