czy warto kupic fiata bravo?
-
Ale tyko żeby osiągnąć moc maksymalną a za przyśpieszenie odpowiada moment obrotowy i w jakim
zakresie jest dostępny a nie moc.tak naprawde to obaj mówicie o tym samym. koledze chodziło o to że jakby silnik fiata 1.2 16v miał 100 koni a nie 82 to miałby dużo gorszy przebieg momentu. Tylko poco fiat miałby taki silnik wkładać do ciężkiego bravo, rozumiem w SC. A co do momentu i przyspieszenia to do pewnej prędkości chyba jednak moc maksymalna czyli zdolność wytworzenia wysokiego momentu przez jak najdłuższy czas (kręcenie do odcięcia) vide dizelki co z tego że już podstawowe wersje mają około 200 Nm skoro zabawa kończy się przy 4500 obr najpóźniej. Potem się zaczynają bardzo poważne opory pochodzące od środowiska otaczającego samochód i potrzeba momentu właśnie żeby chciał przyspieszać (patrz Swift 8V przy około 150 kmh)
-
tak naprawde to obaj mówicie o tym samym. koledze chodziło o to że jakby silnik fiata 1.2 16v
miał 100 koni a nie 82 to miałby dużo gorszy przebieg momentu.To popatrz na przykładzie mojego silnika TUTAJ
Ponad 100Nm mam dostępne od 1500 do ponad 7500 obr/min (od 2700 ponad 120Nm)
-
To popatrz na przykładzie mojego silnika TUTAJ
Ponad 100Nm mam dostępne od 1500 do ponad 7500 obr/min (od 2700 ponad 120Nm)Wiesz co wyślij to do centrali Suzuki że spaprali robote, przecież zrobiłeś sobie GT w samochodzie, myśle, że na taśmie raczej firmy nie mogą sobie pozwolić na takie dopieszczanie głowic szczególnie w samochodzie takim jak bravo, prawdopodobnie byłoby zmienione ECU na bardziej agresywne ciut większy stopień sprężania i nakaz jazdy na 98. Z drugiej strony 80 koni z 1200cc to nie jest tak najgorzej jak ktoś potrzebuje więcej niech kupi sobie 1.6 1.7 czy 2.0 lub jtd.
Pamiętaj także że firmy samochodowe w odróżnieniu od osób prywatnych dłubiących w samochodach muszą się martwić różnymi normami emisji.Co do samego doboru Bravo to ja bym szukał 1.6 zamiast 1.2 no chyba że masz jakis konkretny egzemplarz w dobrej cenie to bierz, do wszystkiego się można przyzwyczaić.
-
Wiesz co wyślij to do centrali Suzuki że spaprali robote, przecież zrobiłeś sobie GT w
samochodzie, myśle, że na taśmie raczej firmy nie mogą sobie pozwolić na takie
dopieszczanie głowic szczególnie w samochodzie takim jak bravo, prawdopodobnie byłoby
zmienione ECU na bardziej agresywne ciut większy stopień sprężania i nakaz jazdy na 98. Z
drugiej strony 80 koni z 1200cc to nie jest tak najgorzej jak ktoś potrzebuje więcej niech
kupi sobie 1.6 1.7 czy 2.0 lub jtd.
Pamiętaj także że firmy samochodowe w odróżnieniu od osób prywatnych dłubiących w samochodach
muszą się martwić różnymi normami emisji.Wykres sprzed obróbki głowicy aż tak bardzo sie nieróżnił <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do emisji spalin to po obróbce pali mniej i sa czystrze spaliny (na analizatorze sprawdzane - dokładnych wartości Ci nie podam ale sprawdzałem przed i po i się poprawiło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
witam.chcialbym kupic fiata bravo.jesli sie znacie pomozcie mi.czy warto?jakie przewaznie sa
usterki i na co trzeba zwrocic szczegolna uwage podczas zakupu? [obrazek]Szwagier ma Bravo 1.6, a znajoma z pracy chyba 1.4 z gazem. Jechałem oboma autami. Jeśli jeździsz spokojnie, to 1.4 wystarczy. Ale jeśli chciałbyś też od czasu do czasu kogoś wyprzedzić, to kup 1.6.
Komfort jest w miarę jeśli auto ma seryjne zawieszenie. W środku nie jest za głośno. Co do usterkowości, to inni się wypowiedzą bo ja nie mam pojęcia.
Ja osobiście fiata raczej nigdy nie kupię. -
Wykres sprzed obróbki głowicy aż tak bardzo sie nieróżnił
Co do emisji spalin to po obróbce pali mniej i sa czystrze spaliny (na analizatorze sprawdzane -
dokładnych wartości Ci nie podam ale sprawdzałem przed i po i się poprawiłospełniasz te normy co 1.2 fiata? dopiero co czytałem że masz problem ze spalinami bo w dowodzie jest 95 czy 96 rok. Pali mniej bo nie zmieniłeś map paliwa silnik jest mocniejszy w pełnym zakresie więc nie trzeba go cisnąć żeby osiągi mieć takie jak dotychczas, ja to tak rozumiem, ale jeśli dłubie się głowice (planowanie porting) to ja myśle że tu chyba chodzi jednak o osiągi i jak zaczniesz z nich korzystać w pełni to chyba jednak zacznie palić więcej, no chyba że się proces spalania zoptymalizował, podniosła się sprawność lub sa mniejsze straty na gratach które robiłeś.
O matko, ale mi zdanie wielokrotnie złożone wyszło ;-)
BTW Co dalej, wkładając jak dotychczas tyle kasy w doprowadzenie swifta do 110 koni będziesz coś dalej z nim robić czy nowy projekt?
-
spełniasz te normy co 1.2 fiata? dopiero co czytałem że masz problem ze spalinami bo w dowodzie
jest 95 czy 96 rok. Pali mniej bo nie zmieniłeś map paliwa silnik jest mocniejszy w pełnym
zakresie więc nie trzeba go cisnąć żeby osiągi mieć takie jak dotychczas, ja to tak
rozumiem, ale jeśli dłubie się głowice (planowanie porting) to ja myśle że tu chyba chodzi
jednak o osiągi i jak zaczniesz z nich korzystać w pełni to chyba jednak zacznie palić
więcej, no chyba że się proces spalania zoptymalizował, podniosła się sprawność lub sa
mniejsze straty na gratach które robiłeś.
O matko, ale mi zdanie wielokrotnie złożone wyszło ;-)
BTW Co dalej, wkładając jak dotychczas tyle kasy w doprowadzenie swifta do 110 koni będziesz coś
dalej z nim robić czy nowy projekt?z tego co pisal to wlozyl nowy katalizator i zapewne on robi brudna robote oczyszczajac spaliny a nie dlubnieta glowica
-
Dokładnie, ja z kolei mam 110KM i 131Nm i elastyczność jest naprawdę świetna...
Nie jesteś jakimś znajomym kolesia o ksywie WBR? Tego od Golfa II, który ma 1.8 16V, czip, duży wydech i nowe części? Podobieństwo Waszych wypowiedzi jest zastanawiające... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Nie jesteś jakimś znajomym kolesia o ksywie WBR? Tego od Golfa II, który ma 1.8 16V, czip, duży
wydech i nowe części? Podobieństwo Waszych wypowiedzi jest zastanawiające...???????????????????????????? A za Golfa <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Nie jesteś jakimś znajomym kolesia o ksywie WBR? Tego od Golfa II, który ma 1.8 16V, czip, duży
wydech i nowe części? Podobieństwo Waszych wypowiedzi jest zastanawiające...hehe, aż tak to nie jest przecież nie pisze że jego Swift GTI mk.2 idzie lepiej... a przynajmniej nie tyle razy co tamten koleś. ;-)
-
hehe, aż tak to nie jest przecież nie pisze że jego Swift GTI mk.2 idzie lepiej... a
przynajmniej nie tyle razy co tamten koleś. ;-)Wszyscy go znają <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Ma wyobraźnię koleś <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
witam.ja osobiscie slyszalem same zle opinie o fiatach.padaja zarowno czesci mechaniczne silnika jak i zawieszenie.a
jesli chodzi o silniki diesla JTD to czesci sa drogie i trzeba za nimi troche czekac.osobiscie nie polecam
zadnego fiata i sam bym nie kupil, ale sa i zwolennicy tej marki.pozdrawiam i zycze dobrego wyboru:)To źle słyszałeś kolego. Mam JTD i np. pasek rozrządu z napinaczem i rolką prowadzącą dobrej firmy to koszt w granicach 270 zł. A do JTD części są podobno najdroższe. I z tego co się pytałem o przykładowe ceny innych części, to nie ma czego się bać. A z tym czekaniem na części to lekko poniosła cię fantazja.
Pzdr