co sądzicie o Hyundai Atosie
-
Google na bank da Ci odpowiedz na nurtujące Cie pytania
a jeśli nadal nie chce sie poszukać to proszę
Nie chce mi się szukac w necie...
... ale jak juz szukam to na całego
i dlatego dużo wiem o Atosie....
Pozdrawiamwiem wiem że wychodzi to na całkowitego leniwca ale chodziło mi o opinie typu miałem i jest do du.. albo miałem i jest rewelacyjny..
ale i tak dzięki za info <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />pozdrawiam
-
wiem wiem że wychodzi to na całkowitego leniwca ale
chodziło mi o opinie typu miałem i jest do du..
albo miałem i jest rewelacyjny..
ale i tak dzięki za info
pozdrawiamParuch mial jakiego Hyundaia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Paruch mial jakiego Hyundaia
miał
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Atos Parucha
jego zapytaj... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Odpuść trochę takie odpowiedzi - w końcu po to jest forum żeby pytać. A skoro pyta to chce odpowiedzi zlosnikiowców a nie googla. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich,
szanowni koledzy potrzebuję pilnej informacji na temat Hyundai'a Atosa.
Szczerze powiem nie wiem nic na temat tego samochodu a moi teściowie się uparli na niego więc
potrzebuje jakichkolwiek informacji.
Dane:
Rok 2000
silnik 998 benzyna
przebieg ok 62 tys
z góry wielkie dzięki.
pozdrawiamJa Ci powiem, że jeśli Twoje teściostwo chce kupić Atosa, to jest to jeden z najgorszych wyborów jaki można dokonać. Miała go moja koleżanka - totalna klapa. Sprzedała po roku męczarni - miała atosa z silnikiem bodajże 1.2 z '99 roku. Wszystko się psuło, silnik dwa razy w remoncie, nie chciał jeździć, silnik słabiutki - nie radzę wyprzedzać TIRów, i bardzo wywrotny. Wysoko zamieszczony środek ciężkości powoduje, że przy gwałtowniejszych skrętach auto może dachować - widziałem już dwa Atosy leżące na dachu na poboczu zakrętów. Ale to wybór teściów. Ja poszukałbym czegoś innego.
-
Odpuść trochę takie odpowiedzi - w końcu po to jest forum żeby pytać. A skoro pyta to chce
odpowiedzi zlosnikiowców a nie googla.odpowiedziałem dość konkretnie... a kolega, mój imiennik zresztą ma poczucie humoru i sie nie obraził wiec wszystko ok...
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
Ja Ci powiem, że jeśli Twoje teściostwo chce kupić
Atosa, to jest to jeden z najgorszych wyborów jaki
można dokonać. Miała go moja koleżanka - totalna
klapa. Sprzedała po roku męczarni - miała atosa z
silnikiem bodajże 1.2 z '99 roku. Wszystko się
psuło, silnik dwa razy w remoncie, nie chciał
jeździć, silnik słabiutki - nie radzę wyprzedzać
TIRów, i bardzo wywrotny. Wysoko zamieszczony
środek ciężkości powoduje, że przy gwałtowniejszych
skrętach auto może dachować - widziałem już dwa
Atosy leżące na dachu na poboczu zakrętów. Ale to
wybór teściów. Ja poszukałbym czegoś innego.To miala pecha albo nieuczciwego sprzedajacego. Normalnie, dzisiejsze (japonskie i koreanskie)silniki powinny dawac rade miedzy 250-350tys km w normalnej eksploatacji. Znam tylko dwa wyjatki - swifta 1,3 8v i 3,0di-d patrola, ktore padaja czesciej. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Co do reszty sie zgodze ale oni szalec nie beda.
-
To miala pecha albo nieuczciwego sprzedajacego. Normalnie, dzisiejsze (japonskie i
koreanskie)silniki powinny dawac rade miedzy 250-350tys km w normalnej eksploatacji. Znam
tylko dwa wyjatki - swifta 1,3 8v i 3,0di-d patrola, ktore padaja czesciej.
Co do reszty sie zgodze ale oni szalec nie beda.i znowu jadą po osiemfałkach, ja tam śmigam i nie narzekam na awarie a że tłoki pekają od pałowania.... pałuj cokolwiek a nie przejedzie ci 250-300tkm. Za to TPSy tak nie padają jak w DOHC no i nie mają takiego wynalazku jak przepływomierz.
-
Ja Ci powiem, że jeśli Twoje teściostwo chce kupić Atosa, to jest to jeden z najgorszych wyborów
jaki można dokonać. Miała go moja koleżanka - totalna klapa. Sprzedała po roku męczarni -
miała atosa z silnikiem bodajże 1.2 z '99 roku. Wszystko się psuło, silnik dwa razy w
remoncie, nie chciał jeździć, silnik słabiutki - nie radzę wyprzedzać TIRów, i bardzo
wywrotny. Wysoko zamieszczony środek ciężkości powoduje, że przy gwałtowniejszych skrętach
auto może dachować - widziałem już dwa Atosy leżące na dachu na poboczu zakrętów. Ale to
wybór teściów. Ja poszukałbym czegoś innego.Wiecie Teście się przesiadają z malucha (i tak wytrwali byli ) więc będzie to i tak dla nich szok. A samochód im potrzebny jest na krótkie przejazdy do pracy i z pracy no może czasami wypad ok 80 km. wyprzedzać też raczej nie będą ( znów przyzwyczajenie z malucha ) więc nie powinno być problemu.
A co do autka to pojechali do serwisu sprawdzili wyszło że tylko drobne pierdołki do poprawy ( jeździła nim kobitka do pracy -> wszystko udokumentowane serwisowo ) no i koniec końców autko stoi pod domkiem. Moze mnie nawiedzą w przyszłym tyg. to zobaczę co to to potrafi jak znajdę chwilkę to się pochwalę wrażeniami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />wielkie dzięki za chęć pomocy
PS a no i do Wojtka20 ---- > przecież Wojtki się nie obrażają <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
pozdrawiam
-
Tylko nie dachuj podczas sprawdzania. Co do atosa to gokartem nigdy nie będzie podobnie jak inne pudełka na małych kołach np. agila czy jakies daihatsu move ale jako alternatywa dla malara to bym sie nie zastanawiał
Gratulacje zakupu.
-
Tylko nie dachuj podczas sprawdzania. Co do atosa to gokartem nigdy nie będzie podobnie jak inne
pudełka na małych kołach np. agila czy jakies daihatsu move ale jako alternatywa dla malara
to bym sie nie zastanawiał
Gratulacje zakupu.taki maly of topic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
poszukaj sobie w sieci suzuki wagonR+ (agila)
tym autkiem mozna wiele ;D
oczywiscie po utwardzeniu i obnizeniu zawiasu <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
taki maly of topic
poszukaj sobie w sieci suzuki wagonR+ (agila)
tym autkiem mozna wiele ;D
oczywiscie po utwardzeniu i obnizeniu zawiasusugerujesz że na torze objechałby wściekłego litra?