kiedy wbic 5
-
Biorąc pod uwagę, że jeździsz sam Ticiem, to zaryzykuję stwierdzenie, ze lewa strona zawieszenia jest juz nieźle
oberwana w porównaniu do prawej.
Mam kumpla - 140kg zywego mięsa, mówią na niego ponton, jeździ corsą gsi, twarda zawiecza jak diabli, pół roku lewe
amory do wymiany są. A, ze wymienia się parami to ma wydatek. Z tym, że robi rocznie prawie 50kkm
Jak jedziesz to pewnie Ci ściaga nielicho w lewoNie mam problemow, ale i amortki sa nowe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Fajnie to wygladalo jak sie niedawno przejechalismy we trzech - Alek prowadzil, Pszemeg na przedzie i ja na tyle, po tej samej stronie co Pszemeg. Tikawka musiala przekomicznie wygladac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
PS: Moj kolega mial sluzbowego Lanosa, w 13 miesiecy zrobil nim 100 kkm, a w ciagu 10 musial wymienic sprezyne po lewej z tylu - nie dosc, ze wazy 130 kg, to jeszcze wozil dosc ciezkie rzeczy w bagazniku.
-
Nie mam problemow, ale i amortki sa nowe
Fajnie to wygladalo jak sie niedawno przejechalismy we
trzech - Alek prowadzil, Pszemeg na przedzie i ja
na tyle, po tej samej stronie co Pszemeg. Tikawka
musiala przekomicznie wygladac
PS: Moj kolega mial sluzbowego Lanosa, w 13 miesiecy
zrobil nim 100 kkm, a w ciagu 10 musial wymienic
sprezyne po lewej z tylu - nie dosc, ze wazy 130
kg, to jeszcze wozil dosc ciezkie rzeczy w
bagazniku.Taaa, nie wiem czemu tylne zawieszenie w Tico jest tak miękkie - wystarczy ze siadzie tam 2ka osób kazda po 50kg i szorujesz zderzakiem po ziemi (nie doslownie).
Do tego na zakrętach klamkami trze o asfalt...Az jak go kupilem myslalem ,ze ma amorki wyrąbane po przebiegu 27kkm <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Ale odbijał, tlumil prawidlowo. Pojechalem jeszcze do ASO się upewnic, a on mówia, że to normalne <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Ja moge - ostatnia moja waga w spodniach, t-shircie itp
to 96 kg. Sporo - sam widze Przecietna z czasow,
kiedy sie jeszcze ruszalem troche (i do niej
zamiaruje wrocic) to okolo 85 kg.
Zawsze mozesz powiedziec ze miales duzo drobniakow w portfelu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> a ja sie waga nie bede chwalil bo i nie ma czym zabardzo ( pierwiastek z 7056 )ale powiem ze jakos tak troche na lewo sciaga <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
hej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
watek juz troche przeciagniety ale ja o cos podobnego chcialem zapytac
wiec nie tworze nowego, bo to podobny motyw <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
jak w temacie... do jakich obrotow powinno sie ciagnac bieg aby uzyskac
optymalna moc w TiCO ? tzn, zeby nie wbic nastepnego biegu za wczesnie
ani za pozno.... na razie pytam profilaktycznie bo jeszcze nie zmontowalem
obrotka, ale moze niebawem.... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
wiec jesli ktos wie to prosze o odpowiedz <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Z moich doświadczeń wynika, że można jechać:
na I od 0 do 15 km/h
na II od 10 do 30 km/h
na III od 25 do 60 km/h
na IV od 50 do 100 km/h
na V od 80 do 140 km/hAle według moich odczuć optymalnie jest, gdy się jedzie:
na I do 10 km/h
na II od 10 do 30 km/h
na III od 30 do 50 km/h
na IV od 50 do 85 km/h
na V od 85 do 140 km/hMożna sobie pozwolić na jazdę na za wysokim biegu, gdy się jedzie z górki.
Ale z górki to najlepiej na luzie.
Sądzę, że generalnie znacznie gorsze jest dla silnika i spalania wtedy, gdy się jedzie na zbyt wysokim biegu od tego gdy się jedzie na za niskim niż wymagają tego okoliczności. -
Ja w moim też nie mam obrotomierza, ale z wyliczeń wychodzi, że średnio kręcę silnik do 4000 obr/min. Nie jest za głośno, a moim zdaniem jest to właśnie zakres obrotów na jakich można jeździć w miarę dynamicznie i oszczędnie.
Oczywiście jadąc np z górki można wcześniej zmieniać biegi, przy 3000-3500 obr/min.
U mnie zmieniam następująco:- 0-20 km/h
- do 40 km/h
- do 60 km/h
- do 90 km/h
- od 80 km/h
przy takiej jeździe obroty dochodzą do 4000 rpm
-
przy takiej jeździe obroty dochodzą do 4000 rpm
okej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ale mi chodzilo raczej o wyciagniecie z samochodu maksymalnej mocy
nie patrzac na spalanie... oszczednie juz umiem jezdzic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
poza tym chcialem wlasnie uslyszec od kogos konkretne RPMs
a nie kmph <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale za zainteresowanie oraz odpowiedzi dziekuje. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Ale z górki to najlepiej na luzie...
...gdy nie zalezy Ci na niskim spalaniu. Na luzie silnik spala wiecej paliwa, niz gdy jest na biegu z zamknieta przepustnica. Byla tu zreszta ogromna dyskusja.
-
Ale z górki to najlepiej na luzie.
na luzie raczej sie nie powinno jezdzic zwlaszcza z gorki, auto toczy sie bezwladnie... poza tym ja wole na biegu zjezdzac i zadziej uzywac hebelkow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
okej
ale mi chodzilo raczej o wyciagniecie z samochodu
maksymalnej mocy
nie patrzac na spalanie... oszczednie juz umiem jezdzic
poza tym chcialem wlasnie uslyszec od kogos konkretne
RPMs
a nie kmph ale za zainteresowanie oraz odpowiedzi
dziekuje.W takimm razie napiszę. Te owe nasze 41 KM, czyli moc max przypada przy obrotach 5500 rpm
-
...gdy nie zalezy Ci na niskim spalaniu. Na luzie silnik
spala wiecej paliwa, niz gdy jest na biegu z
zamknieta przepustnica. Byla tu zreszta ogromna
dyskusja.Modowi się pomyliło z wtryskiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ten Lanos źle na Ciebie działa.
Silnik gaźnikowy nie ma odcięcia i paliwo nie wraca, wtryskowy ma odciecia i tam jazdy na biegu, hamowanie silnikiem się "opyla" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
okej
ale mi chodzilo raczej o wyciagniecie z samochodu maksymalnej mocy
nie patrzac na spalanie... oszczednie juz umiem jezdzic
poza tym chcialem wlasnie uslyszec od kogos konkretne RPMs
a nie kmph ale za zainteresowanie oraz odpowiedzi dziekuje.staraj sie krecic silnikiem miedzy obrotami max momentu i obrotami max mocy.
-
Modowi się pomyliło z wtryskiem
Ten Lanos źle na Ciebie działa.
Silnik gaźnikowy nie ma odcięcia i paliwo nie wraca,
wtryskowy ma odciecia i tam jazdy na biegu,
hamowanie silnikiem się "opyla"
Nie zgodzę się z kolegą.
<img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />
Silniki gaźnikowe posiadają elektrozawór (jest nawet w maluchu), który odcina paliwo do dyszy wolnych obrotów, po przekroczeniu pewnej wartości obrotów (tak około 1800-2200obr/min). Dzięki temu jadąc z górki na włączonym biegu i zwolnionym pedale gazu silnik nie zużywa paliwa. Z gaźnika wyprowadzony jedt dodatkowy przewód, umożliwiający recylkulację paliwa.
Co daje pod rozwagę. -
Nie zgodzę się z kolegą.
Silniki gaźnikowe posiadają elektrozawór (jest nawet w maluchu), który odcina paliwo do dyszy
wolnych obrotów, po przekroczeniu pewnej wartości obrotów (tak około 1800-2200obr/min).
Dzięki temu jadąc z górki na włączonym biegu i zwolnionym pedale gazu silnik nie zużywa
paliwa. Z gaźnika wyprowadzony jedt dodatkowy przewód, umożliwiający recylkulację paliwa.
Co daje pod rozwagę.dokladnie jak wyzej, przy wtrysku jest inaczej bo komputer steruje jaka dawka paliwa idzie do silnika.
-
i przez to tle palom a tiko nie
-
Modowi się pomyliło z wtryskiem
Ten Lanos źle na Ciebie działa.
Silnik gaźnikowy nie ma odcięcia i paliwo nie wraca, wtryskowy ma odciecia i tam jazdy na biegu, hamowanie silnikiem
się "opyla"Zdecydowanie sie nie pomylilo - juz gaznikowe Polonezy mialy ZHS. W Tico jest rowniez. Przejrzyj archiwum, polecam - rozpracowalismy ten temat doglebnie (chyba, zeby to na liscie mailingowej bylo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
-
...gdy nie zalezy Ci na niskim spalaniu. Na luzie silnik spala wiecej paliwa, niz gdy jest na
biegu z zamknieta przepustnica. chyba ze jest to sam. ciezarowy z ladunkiem wtedy napewno mniej pali z gorki na biegu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
co do tico to zagazowac i spalaniem sie nieprzejmowac -
Zdecydowanie sie nie pomylilo - juz gaznikowe Polonezy
mialy ZHS. W Tico jest rowniez. Przejrzyj archiwum,
polecam - rozpracowalismy ten temat doglebnie
(chyba, zeby to na liscie mailingowej bylo ).Zatem czyżbym źle jeździł luzujac na 200 m przed kazdym skrzyzowaniem, na górce itp <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Silnikiem hamuję tylko jak jestem w górach, podczas zjazdów, zeby azbestu nie spalić...
Kurde czemu ja zyję w takiej niewiedzy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> A moze jednak mam rację? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Nawet "Motor" swego czasu pisał o tym, iz odcięcia mają wtryskowce... -
Zatem czyżbym źle jeździł luzujac na 200 m przed kazdym
skrzyzowaniem, na górce itp
Silnikiem hamuję tylko jak jestem w górach, podczas
zjazdów, zeby azbestu nie spalić...
Kurde czemu ja zyję w takiej niewiedzy A moze jednak
mam rację?
Nawet "Motor" swego czasu pisał o tym, iz odcięcia mają
wtryskowce...I gaźnikowce, jak juz wspomniałem.
-
Zatem czyżbym źle jeździł luzujac na 200 m przed kazdym skrzyzowaniem, na górce itp
Silnikiem hamuję tylko jak jestem w górach, podczas zjazdów, zeby azbestu nie spalić...
Kurde czemu ja zyję w takiej niewiedzy A moze jednak mam rację?
Nawet "Motor" swego czasu pisał o tym, iz odcięcia mają wtryskowce...Kiedy i czy napisali "wylacznie wtryskowce"? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
W przypadku wtrysku elektronicznie sterowanego wszystko jest banalnie proste, w gazniku trzeba bawic sie podcisnieniami. Polecam opis i schemat gaznika w Trzeciaku. Calkiem, nie odcina, ale podawana ilosc jest minimalna, na pewno mniejsza, niz potrzebna do utrzymania silnika na chodzie na biegu jalowym.