Zmień opony na letnie!
-
Chyba, że zimówka zamieniła się w slicka
Prawda, ale o tym to już nie mówię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Osobiście nie lubię używać zimówek poza porą zimową z
jednego cholernie ważnego powodu - są tragiczne w
deszczu na kostce brukowej (czyli duża część ulicNa kostce brukowej to każda chyba opona gożej sobie radzi czy to w dobrą pogodę czy deszcz. Z tym że zimówka w ciepłe dni sprawuje się dużo gorzej to się zgodzę. Natomiast chciałbym porozmawiać o zimówce podczas deszczu. Zazwyczaj zimówki mają głębsze bieżniki od opon letnich co za tym idzie mogą odprowadzić z pod siebie więcej wody. Wnioskuję stąd że zimowa opona bedzie miała lepszą przyczepność na wodzie niż letnia.
-
Z jednym ale :
Obecnie uważam że nie ma dobrych opon wielosezonowych.
Porównaj sobie konstrukcje z lat 80-tych czy nawet początku 90-tych gdzie wielosezonowa opona (nawet polskie D-124) miała bieżnik faktycznie ukierunkowany na różne warunki. A zimówki to były tzw "błotno-śniegowe" i wyglądały jak w terenówkach dzisiejszych.
Dzisiejsze wielosezonówki nawet wizualnie przypominają opony letnie więc co od nich oczekiwać. -
A zimówki to
były tzw "błotno-śniegowe" i wyglądały jak w terenówkach dzisiejszych.
Dzisiejsze wielosezonówki nawet wizualnie przypominają opony letnie więc co od nich oczekiwać.a nawigator 2 jest konstrukcją podobną jak w jeppach ??
-
Wnioskuję stąd że zimowa opona bedzie miała lepszą
przyczepność na wodzie niż letnia.
Z testów praktycznych nic takiego mi nie wynikło - wprost przeciwnie... -
Z testów praktycznych nic takiego mi nie wynikło -
wprost przeciwnie...Moze miales inne cisnienie na letnich niz na zimowych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Albo moze wysokie temp byly <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Bo generalnie przy srednich temperaturach faktycznie zimowki sie lepiej sprawdzaja na mokrym za sprawa bardziej miekkiej mieszanki.
-
a nawigator 2 jest konstrukcją podobną jak w jeppach ??
http://img208.imageshack.us/img208/1914/nawigator2cn8.jpgA dlaczego miała by być ?
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Jest takie stare, dobre powiedzenie ( w tym wypadku dotyczy ono wielosezonówek):
"Jak coś jest do wszystkiego, to jest do doopy" <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A zimówki to
a nawigator 2 jest konstrukcją podobną jak w jeppach ??
http://img208.imageshack.us/img208/1914/nawigator2cn8.jpgkupilem sobie dwie takie, mialem potestowac
moze sie okaze, ze nie sa do wszystkiego tylko na szutry <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Moze miales inne cisnienie na letnich niz na zimowych
Albo moze wysokie temp byly Bo generalnie przy
srednich temperaturach faktycznie zimowki sie
lepiej sprawdzaja na mokrym za sprawa bardziej
miekkiej mieszanki.nie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
kupilem sobie dwie takie, mialem potestowac
moze sie okaze, ze nie sa do wszystkiego tylko na szutryTez o tym myslalem... <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
nie
Co nie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Zalozmy ze jest 15 st. i mokry asfalt. Myslisz ze letnia bedzie w takich warunkach lepsza od zimowki? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ja bym stawial na zimowke...
-
Z jednym ale :
Jakie ale??
Obecnie uważam że nie ma dobrych opon wielosezonowych.
Ja też tak uważam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak kolega wyżej powiedział: "Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"
Miałem okazję przejechać się na wielosezonowych oponach u kolegi rok temu podczas zimy i stwierdzam że nigdy bym nie założył takich opon na zimę.
Zimówki na zimę, letnie na lato, innej możliwości nie wiedzę. -
Wnioskuję stąd że zimowa
opona bedzie miała lepszą przyczepność na wodzie niż letnia.Wg mnie tak nie jest. Tuz przed pierwszym sniegiem w tym roku na przod zalozylem opony ziomowe. Przetrwalem snieg i zaczelo sie ponownie cieplo. Opona zimowa na zakretach przy duzej szykosci uciekala i stawala sie niebezpieczna, hamowanie tez nie najlepiej. Wtedy to przelozylem tylne kola na przod a przednie na tyl. I teraz nie mam mowy o uciekaniu przodu na zakrecie, predzej tyl puszcza. Wszysko to w warunkach wilgotnego/mokrego asfaltu temp ok 10 stopni.
-
Z testów praktycznych nic takiego mi nie wynikło - wprost przeciwnie...
Może mylicie pojęcia.
Mokra jezdnia. W przypadku jezdni Erdego 15 st. Zimówka powinna być lepsza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jezdia z taflą wody. Kilka mm i sprawdzamy hamowanie. Zimówka przegra. Letnie opony mają rowki bardziej proste, szybciej odpompują nadmiar wody na boki. W zimówkach te rowki czasem są powykręcane aby śnieg i lód brać <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Tez o tym myslalem...
jak wreszcie zabije lenia to przedstawie spostrzezenia z jazdy
...ale cholera, len to wredne zwierze <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Co nie? Zalozmy ze jest 15 st. i mokry asfalt. Myslisz
ze letnia bedzie w takich warunkach lepsza od
zimowki? Ja bym stawial na zimowke...jak jest duzo wody to zimowka na pewno odplynie szybciej niz letnia
(oczywiscie jesli mowimy o podobnie zmeczonych oponach). Na wilgotnym juz bym nie byl taki pewien ale tez stawiam na letnia. Odnosze takie wrazenie, ze letnia lepiej trzyma i traci gwaltowniej przyczepnosc stad mozna miec mylne odczucia.Tym bardziej, ze zimowki zawsze mialem nowe a letnie chyba zawsze stare strucle.
-
jak jest duzo wody to zimowka na pewno odplynie szybciej
niz letniaAle mi nie chodzilo o jakies ulewy i jezdnie z wielkimi kaluzami tylko mokry, wilgotny asfalt <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
(oczywiscie jesli mowimy o podobnie zmeczonych oponach).
Na wilgotnym juz bym nie byl taki pewien ale tez
stawiam na letnia. Odnosze takie wrazenie, ze
letnia lepiej trzyma i traci gwaltowniej
przyczepnosc stad mozna miec mylne odczucia.Ja stawiam jednak na zimowke w takich warunkach jak podalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Letnia bedzie po prostu za twarda. A jak nie ma ulewy czy wielkich kaluz to bieznik to juz sprawa drugorzedna.Tym bardziej, ze zimowki zawsze mialem nowe a letnie
chyba zawsze stare strucle. -
Jakie ale??
Ja też tak uważam
Jak kolega wyżej powiedział: "Jak coś jest do
wszystkiego to jest do niczego"Jednak nadal uważam, że kiedyś (15-20 lat temu) opony wielosezonowe były faktycznie bardziej uniwersalne niż dzisiejsze
-
Jednak nadal uważam, że kiedyś (15-20 lat temu) opony
wielosezonowe były faktycznie bardziej uniwersalne
niż dzisiejszeA ja tam mam w jednym samochodzie zimówki, a w drugim letnie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I mam to w nosie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Z jednym ale :
Obecnie uważam że nie ma dobrych opon wielosezonowych.
Porównaj sobie konstrukcje z lat 80-tych czy nawet początku 90-tych gdzie wielosezonowa opona
(nawet polskie D-124) miała bieżnik faktycznie ukierunkowany na różne warunki. A zimówki to
były tzw "błotno-śniegowe" i wyglądały jak w terenówkach dzisiejszych.
Dzisiejsze wielosezonówki nawet wizualnie przypominają opony letnie więc co od nich oczekiwać.na przodzie mam oponki dębicy D-124 i naprawde się trzymają w zimie jeszcze nigdy mi przód
w zimie nie uciek a dość ostro jeżdze w zimie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />