Przepisy ruchu drogowego
-
KAŻDY zrozumie że nie pojedziesz prosto na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym jeśli nie dasz
tego lewego kierunkowskazu, bo na rondzie sygnalizujesz tylko to że bedziesz z niego
zjeżdżał i po to potrzebujesz włączyć prawy kierunkowskazAle KAZDY zrozumie to juz bezposrednio przed wykonaniem manewru. W przypadku zasygnalizowania zamiaru skretu przed wjazdem na rono (a wiec skrzyzowanie) KAZDY wie to juz wczesniej. Prawy kierunkowskaz jest jakby potwierdzeniem no i informacja dla tych, ktorzy fizycznie nie mogli widziec twojego lewego migacza.
Jak mowilem rondo to skrzyzowanie i uwazam, ze "odpowiednio wczesne" sygnalizowane zamiarow skretu to sygnalizowanie przed wjazdem na skrzyzowanie.
Czy teraz rozumiesz?
EOT, bo nie widze sensu dalszej dyskusji z kims, kto upiera sie przy swoim zdaniu "bo tak i koniec".
-
Ale KAZDY zrozumie to juz bezposrednio przed wykonaniem manewru. W przypadku zasygnalizowania
zamiaru skretu przed wjazdem na rono (a wiec skrzyzowanie) KAZDY wie to juz wczesniej.
Prawy kierunkowskaz jest jakby potwierdzeniem no i informacja dla tych, ktorzy fizycznie
nie mogli widziec twojego lewego migacza.
Jak mowilem rondo to skrzyzowanie i uwazam, ze "odpowiednio wczesne" sygnalizowane zamiarow
skretu to sygnalizowanie przed wjazdem na skrzyzowanie.
Czy teraz rozumiesz?
EOT, bo nie widze sensu dalszej dyskusji z kims, kto upiera sie przy swoim zdaniu "bo tak i
koniec".ze sie wtrace idzialem dzis " nauke jazdy " , ktora wjechala na rondo takie jak w pierwszym poscie tylko z 2 pasami ruchu
nowiec wjechala ta nauka jazdy bez migacza jechala caly czas prawym pasem , przed opuszczeniem skrzyrzowania uzyla ta "nauka jazdy" prawego migacza
dodam ze przejechali z dolu na gore wg rysunkuniesadze zeby instruktor pozwolil na lamanie przepisow , wkoncu przygotowuje kursanta do egzaminu panstwowego
-
ze sie wtrace idzialem dzis " nauke jazdy " , ktora wjechala na rondo takie jak w pierwszym
poscie tylko z 2 pasami ruchu
nowiec wjechala ta nauka jazdy bez migacza jechala caly czas prawym pasem , przed opuszczeniem
skrzyrzowania uzyla ta "nauka jazdy" prawego migacza
dodam ze przejechali z dolu na gore wg rysunkuNo, ale co, czyli prosto jechali?
niesadze zeby instruktor pozwolil na lamanie przepisow , wkoncu przygotowuje kursanta do
egzaminu panstwowego
To roznie bywa, jezeli jechali w lewo a ona nie miala lewego kierunku, to mogl ja pozniej dopiero opieprzyc a jechali dalej. Lki rabia czesto duzo bledow. -
No, ale co, czyli prosto jechali?
tak , tak jak napisalem wg rysunku z dolu na gore
To roznie bywa, jezeli jechali w lewo a ona nie miala lewego kierunku, to mogl ja pozniej
dopiero opieprzyc a jechali dalej. Lki rabia czesto duzo bledow.Jest tez taka mozliwosc , poprostu apropo tematu napisalem co widzialem
-
Jeszcze raz na pisze i prosze o skupienie.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mowie o stosowaniu kierunkowskazu lewego podczas zamiaru zmiany kierunku jazdy w LEWO na
rondzie. Czyli ustawiam sie po lewej stronie pasa, wlaczam kierunek,Po czym "skręcam" w prawo... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
W lewo to byśmy wjechali pod prąd.jade sobie jade i na
Czy kierunek nadal miga?
trzecim zjezdzie rondo opuszczam po uprzednim mignieciu prawym.
Słusznie.
W przypadku skretu w prawo, migam prawym i zjezdzam od razu w pierwszy zjazd.
Wszystk OK pod warunkiem, że nie migasz przed rondem.
A przy jedzie
prosto przez rondo nei wlaczam zadnego kierunkowskazu oprocz prawego przy opuszczaniu
ronda.Słusznie.
Czy nie jest tak latwiej innym osobom (oprocz was) zorientowac sie gdzie pojade i to juz podczas
wjezdzania na rondo.Nie.
Wg. waszych norm,
Norm ogólnopolskich.
inni uzytkownicy drog, a najbardziej ci za Wami
dowiedza sie kiedy opuscicie rondo kilka sekund przed jego opuszczeniem.Nie. Brak sygnalizacji oznacza, że nie zamierzamy zjechać z ronda. Nasze zamiary są zatem znane.
Ci, ktorzy jada za
mna, jezeli troche mysla i znaja kodeks drogowyJeśli znają kodeks to sie zaczną zastanawiać po co migasz kierunkowskazami.
wiedza gdzie pojade jeszcze przed moim
wjazdem na skrzyzowanie.Do czego im potrzebna ta wiedza?
Najciekawsze jest to, ze jakos w mojej okolicy wiekszosc na przed rondem migaja gdzie chca
jechac.Douczyć ich trzeba. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Najważniejsze w tej dyskusji jest to, ze wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie zmieniamy ani kierunku ruchu, ani pasa ruchu, a zatem nie ma czego sygnalizować.
Wyjeżdżając z ronda zmieniamy kierunek ruchu, a czasem, aby zjechać z ronda trzeba także zmienić pas ruchu i to sygnalizujemy.
Nie inaczej. -
A wlasnie, ze uzywamy. Jezeli skrecamy w lewo to przed
skrzyzowaniem wlaczamy lewy kierunek, a przy
zjezdzaniu oczywiscie prawy. Rondo to takie samo
skrzyzowanie jak kazde inne, takze jadac w lewo -
kierunek lewy, skrecajac w prawo - wlaczamy jeszcze
przed wjazdem na skrzyzowanie prawy kierunek.Mylisz się. Na rondzie kierunek włączasz tylko w dwóch przypadkach: zjeżdżając z niego (zmieniasz kierunek ruchu), albo zmieniając pas ruchu (czyli oba przypadki opisane w PoRD).
-
Ja zawsze wlaczam lewy kierunek jak skrecam w lewo na
rondzie, bo tak pisze w kodeksie ruchu drogowego.Muszę Cię zmartwić. Nie ma Świętego Mikołaja, znaczy się - nie ma Kodeksu Ruchu Drogowego. Jest za to ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (różnica jest kolosalna).
Tamże jest zapis o dwóch przypadkach włączenia kierunkowskazu:- zmiana pasa ruchu,
- zmiana kierunku ruchu
oraz jednym przypadku wyłączenia kierunkowskazu: niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Włączenie kierunkowskazu w lewo na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym jest błędem (chyba, że zamierzasz jechać pod prąd, co niedawno widziałem w wykonaniu pewnej blondzi).
Oczywiście jeszcze pozostają skrzyżowania z wyspą, które rondami nie są (brak oznaczenia pionowego)...
-
Muszę Cię zmartwić. Nie ma Świętego Mikołaja, znaczy się - nie ma Kodeksu Ruchu Drogowego. Jest
za to ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (różnica jest kolosalna).
Tamże jest zapis o dwóch przypadkach włączenia kierunkowskazu:- zmiana pasa ruchu,
- zmiana kierunku ruchu
oraz jednym przypadku wyłączenia kierunkowskazu: niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Włączenie kierunkowskazu w lewo na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym jest błędem (chyba, że
zamierzasz jechać pod prąd, co niedawno widziałem w wykonaniu pewnej blondzi).
Oczywiście jeszcze pozostają skrzyżowania z wyspą, które rondami nie są (brak oznaczenia
pionowego)...
Odnoszę wrażenie, że nie czytasz wszystkich postów. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Większość z tego co napisałeś zostało już napisane. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
I kursant jechał jak nalezy...tak ma być! Ale skoro w OSK WORD uczą inaczej-to juz wszystko wiem na temat tego ośrodka szkolenia kierowców. Lepiej owych instruktorów omijać wielkim łukiem...cóż bywa i tak! A nie dawno co wjechałem zupełnie prypadkowo na ich ośrodek w sosnowcu-okazały! Jeszcze raz powtarzam, ze włączanie kierunkowskazu lewego na rondzie jest błędne i wprowadza innych użytkowników ruchu w błąd. Ja szczerze mówiac jadąc za takowym pojazdem wszystko wiem n/t kierowcy! Cóż...
A co do sygnalizowania kierunkowskazem jazdy na wszelakich łukach po drodze głównej to raczej jest to w PL niekonieczne, ale w Czechach czy na Słowacji warto to sygnalizować-wszyscy miejscowi to robią więc chyba jest takowy przepis! Jak widać co kraj to obyczaj! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Odnoszę wrażenie, że nie czytasz wszystkich postów.
Większość z tego co napisałeś zostało już napisane.Przepraszam, mam obecnie ograniczone łącze i nie wszystkie posty wyświetlają mi się jako przeczytane... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
No i myślę, że kolega ze Śląska chyba teraz wie jak nalezy poruszac sie po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym...Aczkolwiek ja bym na niego na drodze uważał! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bo zaraz napisze np, ze przy sygnalizatorze świetlnym z zieloną strzałką u boku nie trzeba się zatrzymywać...albo za zakazem zatrzymywania sie i postoju mozna sie zatrzymywać ale tylko na chodniku/poboczu-na jezdni natomiast nie! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak wiadomo te przepisy sie jakiś czas temu nieco zmieniły! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale do niektórych to jeszcze nie dotarło! Albo nakaz włączania swiateł mijania kiedyś był do 1 marca włacznie (ale od 1 listopada) dziś do ostatniego lutego (od 1 pańdziernika)...także mała zmiana! Ale to chyba kolega ze Śląska wie... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jeszcze raz powtarzam, ze włączanie kierunkowskazu lewego na rondzie jest
błędne i wprowadza innych użytkowników ruchu w błąd.Tu akurat można polemizować, bo jeśli myślimy rozsądnie to rozszyfrujemy takiego kierownika.
Dla mnie śmieszne są skrzyżowania typu "agrafka", gdzie ktoś wjeżdża z zamiarem skrętu w lewo. Aby na agrafce skręcić w lewo trzeba najpierw skręcić w prawo z drogi podporządkowanej, zająć lewy skrajny pas ruchu, następnie skręcić w lewo na "przełączce" przecinającej pas zielenie oddzielający 2 jezdnie drogi (każda jezdnia w innym kierunku).
Taki delikwent miga w lewo, po czym skręca w prawo... <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Ni no oczywiscie jak delikwent ma zamiar na owym rondzie zmienić pas ruchu to należy włączyć ten kierunkowskaz! Ale skoro jedzie cały czas jednym to po cholerę...albo rondo ma tylko jeden pas ruchu! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ylko niech ten delikwent przed zmianą pasa ruchu na owym rondzie zerknie sobie czasem w lusterko wsteczne by innego Bogu Ducha winnego kierowcy nie zepchnął na bok! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bo i tak bywa...
-
Ni no oczywiscie jak delikwent ma zamiar na owym rondzie zmienić pas ruchu to należy włączyć ten
kierunkowskaz! Ale skoro jedzie cały czas jednym to po cholerę...Po cholerę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
albo rondo ma tylko jeden
pas ruchu!Mnie chodzi o to, że jak widzę takiego delikwenta, który miga w lewo przed wjazdem na rondo to nie wprowadza mnie on w błąd, bo wiem, że nie skręci w lewo pod prąd na rondo, tylko wjedzie po Bożemu na rondo i wyjedzie np. na 3 lub 4-tym zjeździe.
ylko niech ten delikwent przed zmianą pasa ruchu na owym rondzie zerknie sobie
czasem w lusterko wsteczne by innego Bogu Ducha winnego kierowcy nie zepchnął na bok! Bo i
tak bywa...Niech zerknie w boczne lepiej.
-
No tak...najpierw w wenętrzne, a potem w boczne-zapomniałem! A najlepiej w prawe...co nie? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No chyba, że jest to Fiat 125p z 1981 roku...i jest problem! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Dla mnie śmieszne są skrzyżowania typu "agrafka",
to ja poprosze jakiś obrazek bo niezorientowany jestem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Po cholerę. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Mnie chodzi o to, że jak widzę takiego delikwenta, który miga w lewo przed wjazdem na rondo to
nie wprowadza mnie on w błąd, bo wiem, że nie skręci w lewo pod prąd na rondo, tylko
wjedzie po Bożemu na rondo i wyjedzie np. na 3 lub 4-tym zjeździe.polemizowałbym <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> , ale czy tak czy inaczej jak widze takiego delikwenta na rondzie to staram sie mieć noge cały czas na hamulcu <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
a gdy przypadkiem jadę dalej za nim to w miare możliwości staram sie go zawczasu wyprzedzić <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Niech zerknie w boczne lepiej.
ale po co ? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
to ja poprosze jakiś obrazek bo niezorientowany jestem
-
a dziękuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
rozpisałeś to tak że nie byłem w stanie sobie wyobrazić <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Ja mysle ze czesciowo obaj macie racje. Lewy kierunkowskaz powinien byc wlaczony przed wjechaniem na rondo, jesli zamierzamy przejechac przez nie w lewo, jednak wylaczony w trakcie jazdy na rondzie. Pozniej wlaczamy prawy przy zmianie pasa lub zjezdzaniu z ronda.