Centralwings
-
Odkopuje mój temacik, bo leciałem i wróciłem spowrotem. W samolocie spokojnie , wnętrze troszke
"zniszczone" , ale było ok Bardzo mnie zdziwiło że w Edynburgu miałem polską obługe na
lotnisku , odprawa z miła polską stewardessą. Żadnych pijaków i tym podbnych , nawet nikt
obok mnie nie siedział wszyscy spali A swoją droga czy w samolocie zawsze jest tak
okropnie głośno ?Miałem okazje lecieć 2 razy do Edynburga w obie strony liniami Centralwings i zero probllemow. Najgorzej jest na Okęciu bo czesto jest opóźniony bo maja jakieś niestworzone historie. Z Edynburga zawsze punktualnie i z rękawa a nie autobusem wożą jak bagaże. Personle bardzo miły szczególnie damski . Chociaz jak ostanio lAdował to myślałem że z fotela wylecę ale polecam bo polska firma i solidna w miare nie wiem jak to jest z innym tanimi liniami
-
Miałem okazje lecieć 2 razy do Edynburga w obie strony liniami Centralwings i zero probllemow.
Najgorzej jest na Okęciu bo czesto jest opóźniony bo maja jakieś niestworzone historie. Z
Edynburga zawsze punktualnie i z rękawa a nie autobusem wożą jak bagaże. Personle bardzo
miły szczególnie damski . Chociaz jak ostanio lAdował to myślałem że z fotela wylecę ale
polecam bo polska firma i solidna w miare nie wiem jak to jest z innym tanimi liniamiWszystko co tanie to racej będzie zniszczone i spartańskie. Myslę, że stan techniczny samolotów nie jest byle jaki, bo jak tanie linie lotnicze to mogą oszczędzać na wszystkim. Oby nie było z tego powodu kiedyś jakiejś draki w postaci katastrofy lotniczej. No ale potem to znów będzie się wszystko nakręcoało przez tydzień, załoby, czarne flagi, minuty ciszy, zbórki pieniędzy na pomoc rodzinom ofiar, programy TV z ekspertami z dziedziny lotnictwa, z których każdy bedzie miał nową teorię, dziennikarze wyciągający informacje od zapłakanych rodzin itp itd. I wówczas znów spełni się przysłowie "Mądry Polak po szkodzie".
Najlepiej to polecieć sobie drożej chociaż dla samej ciekawości i porównać sobie warunki w samolocie renomowanych linii lotniczych i tych tanich.
Czy jest może ktoś taki kto latał samolotami na liniach np.: transatalntyckich? Jak wyglada obsługa i atmosfera na pokładzie takich samolotów? -
Wszystko co tanie to racej będzie zniszczone i
spartańskieChyba nie masz racji. Leciałem nieistniejącą już Air Polonia do Londynu i curik i było ładnie, miło i wygodnie. Nawet drinka można było tanio kupić!
Czy jest może ktoś taki kto latał samolotami na liniach
np.: transatalntyckich? Jak wyglada obsługa i
atmosfera na pokładzie takich samolotów?Jak Tradycja wróci to pewnie podzieli się wrażeniami
-
Chyba nie masz racji. Leciałem nieistniejącą już Air Polonia do Londynu i curik i było ładnie,
miło i wygodnie. Nawet drinka można było tanio kupić!
Jak Tradycja wróci to pewnie podzieli się wrażeniamiPiszę na podstawie różnych opinii i własnych obserwacji. Może akurat fajnie trafiłeś.
-
Czy jest może ktoś taki kto latał samolotami na liniach
np.: transatalntyckich? Jak wyglada obsługa i
atmosfera na pokładzie takich samolotów?lecialem do Bangkoku lufthansa, wielki Jumbo - tragedia - tam to faktycznie nic tylko uchlac sie i zapmniec ze lecisz upchany jak sardynka.
mam ogromna ochote tam jeszcze raz poleciec ale przeraza mnie podroz klasa ekonomiczna.
-
lecialem do Bangkoku lufthansa, wielki Jumbo - tragedia - tam to faktycznie nic tylko uchlac sie
i zapmniec ze lecisz upchany jak sardynka.
mam ogromna ochote tam jeszcze raz poleciec ale przeraza mnie podroz klasa ekonomiczna.To kup bilet pierszej klasy. Proste. Nie lepiej dopłacić i lecieć w lepszych warunkach?
-
To kup bilet pierszej klasy. Proste. Nie lepiej dopłacić
i lecieć w lepszych warunkach?jasne... pod warunkiem ze sie ma kase by doplacic do BIZNES klasy juz nie wspominajac o PIERWSZEJ klasie...
a doplata nie jest w proporcjach jak bilet PKP - 2 klasa i pierwsza klasa, roznica w cenie nie wielka
-
Czytałem że 747 w Lufie to tragedia, sporo ludzi mówi, ze bardzo ciasno. A co do tanich linii to taki np. EasyJet czy Ryanair maja młodsze samoloty niż Lot ...
-
lecialem do Bangkoku lufthansa, wielki Jumbo - tragedia
- tam to faktycznie nic tylko uchlac sie i zapmniec
ze lecisz upchany jak sardynka.
mam ogromna ochote tam jeszcze raz poleciec ale przeraza
mnie podroz klasa ekonomiczna.
ja dwa razy leciałem z frankfurtu nad menem do japonii.
oba razy lufthansą. za pierwszym razem jumbo i rzeczywiście ciasno (układ siedzeń 3-4-3) a za drugim razem airbusem jakimś i układ był chyba 2-4-2 i wiadomo którym się lepiej leciało. niestety w obu przypadkach nie mogłem jeszcze pic alkoholu więc lot trochę mi się dłuzył (12h). - tam to faktycznie nic tylko uchlac sie i zapmniec
-
ja dwa razy leciałem z frankfurtu nad menem do japonii.
oba razy lufthansą. za pierwszym razem jumbo i
rzeczywiście ciasno (układ siedzeń 3-4-3) a za
drugim razem airbusem jakimś i układ był chyba
2-4-2 i wiadomo którym się lepiej leciało. niestety
w obu przypadkach nie mogłem jeszcze pic alkoholu
więc lot trochę mi się dłuzył (12h).mialem okazje przeleciec sie AUSTRIAN AIRLINES na trasie Kuala Lumpur (malezja) - Wiedeń. Cholernie nie pasowalo mi to polaczenie poniewaz z Wiednia musialem sie przesiasc na samolot do Krakowa, a z Krakowa dojechac samochodem do Katowic. Nie pamietam co to byl za samolot czy Boeing czy Airbus... ale jak na razie to AUSTRIAN AIRLINES jest moim numerem EINS. Dosyc ze na pokladzie nie bylo tloku... na 4 fotelch spalem z zona to jeszcze LCD w fotelach, gry, filmy, mapy, muzyka, wystroj wnetrza bardzo ładny nie to co w Lufie szara skora, a jedzenie... kurna nigdy, ale to nigdy nie jadlem tak dobrego zarcia na pokladzie samolotu. Dodam ze to byla klasa ekonomiczna.