Całoroczne oponki
-
Na lodzie to nie pomoże żadna opona (chyba że z kolcami)
ale na ubitym śniegu zimówka wiele może pomóc.
Natomiast depnięcie na hamulec zawsze spowoduje
wpadnięcie w poślizg, chyba że jest ABS (ale z tym
też trzeba się nauczyć jeździć, żeby wiedzieć na
ile sobie można pozwolić - ja właśnie się uczę )Ja dzisiaj rano zostałem oświecony (dosłownie!) kontrolką ABSu, kiedy sobie powolutku jechałem po lodzie i na próbę depnąłem hamulec - efekt - całkowite zerwanie przyczepności i ABS błysnął to oznajmując...
-
To chyba najstarszy i najbardziej klasyczny bieznik Dębicy.
I w sumie chyba najlepszy jako caloroczna oponaNo opona zmotoryzowała Polske.
Mam jeszcze gdzieś pod schodami jedną z PF126p na feldze na pamiątke <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ja dzisiaj rano zostałem oświecony (dosłownie!)
kontrolką ABSu, kiedy sobie powolutku jechałem po
lodzie i na próbę depnąłem hamulec - efekt -
całkowite zerwanie przyczepności i ABS błysnął to
oznajmując...Ciekawe jak bedzie u mnie - mam auto z ABS dopiero od 2,5 miesiąca więc będę testował. Choć nie chce takich warunków jak w ostatnie walentynki kiedy wszystkie drogi były przez kilka godzin oblodzone i auta jadąc 10 km/h tańczyły jak chcialy
-
Teść ma całoroczne z Dębicy,nie pamiętam konkretnej nazwy.Strasznie je chwali.Ma Skodę
"Faworit".moze wczesniej mial letnie
-
Witam wszystkich maniaków motoryzacji
Mam małe pytanko o opony całoroczne, gdyz takie posiadam w swoim tico a na zimówki w tym roku
mnie nie stac, moze na następną zimę(to będzie moja pierwsza zima autkiem)Jak wy oceniacie te opony? Z gury wielkie ale to wielkie dzięki.
Pozdrawiam
P.S zapomniałem dodac ze opony to:DĘBICA NAVIGATOR
witam jezdzilem na takich oponkach cala zime 2 lata temu. Byly wypady na narty (z rzeszowa) do zakopanego, ustrzyki, codzienne dojazdy do szkoly (25-25km) nie mialem zadnych problemow. Trzeba po prostu troche wolniej jezdzic i bardzo uwazac, ale to niekiedy nawet na lepsze wychodzi, bo sa ludzie ktorzy mysla ze jak mam zimowki to zima mi nie straszna, blad.
Ci ktorzy nie maja zimowek chociaz sie boja (nie wszyscy) i przez to nie spowoduja wypadku ( mowie po sobie) moze byc inaczej. Teraz oczywiscie mam juz zimowki drugi sezon, duza roznica, szczegolnie przy starcie, hamowaniu i zakretach;)). Ale ps super na gorskich drogach, tak odsniezonych ze jest tunel ze sniegu wchodzilo sie na recznym, zimowe juz tak fajnie nie tancuja, tak ze sa plusy i minusy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Ale ps
super na gorskich drogach, tak odsniezonych ze jest
tunel ze sniegu wchodzilo sie na recznym, zimowe
juz tak fajnie nie tancujaKwestia predkosci <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
pamiętam ten bieżnik, kiedyś jeździlo się na jednym komplecie opon i nie było wyboru, zresztą nie było opon (pamiętacie zmienników? tam też był problem z oponami) niestety sprawa polega na tym że lato i zima jeśli chodzi o warunki to dwa światy to co jest dobre zimą nie może być dobre latem. dopuki nie zacząłem jeździć w rajdach nie widziałem jakiejś specjalnej różnicy teraz wiem że opona oponie nierówna.
-
Kwestia predkosci
kwestia gustu <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> , dla mnie letnie na sniegu fajnie baletuja, tancza maja znikoma przyczepnosc, wieksza jest frajda;)) .
-
kwestia gustu , dla mnie letnie na sniegu fajnie
baletuja, tancza maja znikoma przyczepnosc, wieksza
jest frajda;)) .Tylko ze frajda przy 10, 20 km/h... Szybciej sie nie poslizgasz bo nie bedziesz mial kontroli nad autkiem. A na zimowkach te same zakrety sobie mozesz "bokiem" przejsc powiedzmy 40, 50km/h <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dla mnie lepsza frajda to drugie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> No chyba ze krecisz koleczka na parkingu i wolisz jak auto robi to co chce a nie co ty chcesz
-
Tylko ze frajda przy 10, 20 km/h... Szybciej sie nie poslizgasz bo nie bedziesz mial kontroli
nad autkiem. A na zimowkach te same zakrety sobie mozesz "bokiem" przejsc powiedzmy 40,
50km/h Dla mnie lepsza frajda to drugie No chyba ze krecisz koleczka na parkingu i wolisz
jak auto robi to co chce a nie co ty chceszpopieram na zimowkach bardziej sie kontroluje temat , kiedys trakiem podczas takiej zabawy wynioslo mnie i przywalilem w kraweznik (koncowka do wymiany )
zimowki <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Tylko ze frajda przy 10, 20 km/h... Szybciej sie nie poslizgasz bo nie bedziesz mial kontroli
nad autkiem. A na zimowkach te same zakrety sobie mozesz "bokiem" przejsc powiedzmy 40,
50km/h Dla mnie lepsza frajda to drugie No chyba ze krecisz koleczka na parkingu i wolisz
jak auto robi to co chce a nie co ty chceszwlasnie ze jechalem 50km/h. Tak jak mowie, kazdy lubi co innego <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
http://www.debica.com.pl/opis.xml?/lang=PL/id=1/cart=2/209435-730329-94013
Miałem to kilka lat temu w Fiacie 126p. Nówki. I musze przyznać że się mi fajnie na tym w zimie
pomykało. Wtedy to się nazywała opona całoroczna. Nie wiem czemu teraz przemianowali na
letnią...JA to mam teraz w Tico (letnie opony).