-
Ja sie nie moglem na serwer dostac
....... a ja mogłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A nic nie mow... Ale ja mam pewne wlasne zdanie i bede sie tego trzymal...
Chrześniakowi zrobisz taką przykrość <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
No tak, masz racje, zupelnie niewiele wyjasnila fotka w kwestii siga..
O co innego mi chodziło, ale mniejsza z tym <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
BTW co to za padlina w tle? Widuje wlasnie takich coraz wiecej, ale zupelnie nie wiem o co chodzi, ze tyle tego
Aby Cię trochę zdołować, to ta padlina jest z tego samego rocznika co Tico, a jeździ jeszcze na oryginalnych częściach. Jedynie co ostanio robiłem, to wymiana gumek i osłon w tylnych tłoczkach hamulcowych. Poza uszkodzoną turbosprężarką, którą załątwił niemiec (celowo z małej litery) kompletnie nic nie było ruszane. Właśnie w piątek przeszła przegląd rejestracyjny i diagnosta nie miał żadnych uwag. Tico ma ponad dwukrotnie mniejszy przebieg, a wymienianych było więcej rzeczy i łacznie więcej kosztowało niż wszystkie prace w Astrze razem wzięte. Dodatkowa ciekawostka, za AC+OC w oby samochodach płacę po ok. 1000zł <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Na trasie pali ok. 4.5L, w cyklu mieszanym 5.3L, a mieście mieszczę się do 6.0L/100km i to tańszego paliwa <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Taka to ta padlina.I jeszcze mi się przypomniało, Tico na samej tylnej klapie ma więcej rdzy niż na wszystkich blachach Astry <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
czesc wszystkim ponownie....jakis czas temu uczestniczyłem na forum ticowców ale ostatnio slub i tkie tam , brak internetu i takie tam wiec nie miałem okazji.Potem zmieniliscie chyba stronke nie? z ticotuning team na zlosnikia i nie mogłem was znależc >Jezdze srebrnym ticulcem 98' Moja żona mówi na niego "srebrna strzała" i bardzo sobie go chwali, zreszta ja tez. Pozdrawiam wszystkich i wpadne tu od czasu do czasu. narazie...
-
Po pierwsze to moglbys pisac jasniej, konkretnie chodzi mi o zdania.
Po drugie to milo, zes tu zajrzal do nas <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Po trzecie to pomyliles kluby, bo nikt niczego z TTT na zlosniki.pl nie zmienial - to po prostu inne forum innego klubu. -
Aby Cię trochę zdołować, to ta padlina jest z tego samego rocznika co Tico, a jeździ jeszcze na oryginalnych
Nie zdolujesz mnie...
częściach. Jedynie co ostanio robiłem, to wymiana gumek i osłon w tylnych tłoczkach hamulcowych. Poza
uszkodzoną turbosprężarką, którą załątwił niemiec (celowo z małej litery) kompletnie nic nie było ruszane.
Właśnie w piątek przeszła przegląd rejestracyjny i diagnosta nie miał żadnych uwag. Tico ma ponad dwukrotnie
mniejszy przebieg, a wymienianych było więcej rzeczy i łacznie więcej kosztowało niż wszystkie prace w Astrze
razem wzięte. Dodatkowa ciekawostka, za AC+OC w oby samochodach płacę po ok. 1000zł Na trasie pali ok. 4.5L,
w cyklu mieszanym 5.3L, a mieście mieszczę się do 6.0L/100km i to tańszego paliwa
Taka to ta padlina.
I jeszcze mi się przypomniało, Tico na samej tylnej klapie ma więcej rdzy niż na wszystkich blachach AstryOdpowiem hurtem.
Po pierwsze: jak dobrze pamietam, to scigasz sie Tikawka, a nie Asterka.
Po drugie: Moze porownasz Malucha z Astra, najlepiej z Astra III - bedziesz mial jeszcze wieksza satysfakcje <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Tytulem wyjasnienia - Tico to tanie auto miejskie, opracowane po raz pierwszy w epoce Kadetta, potem produkowane na licencji z niewielkimi zmianami przez koreanczykow. Porownywanie 1:1 aut, ktore dzieli przepasc dwoch klas (male miejskie versus kompaktowe), ze nie wspomne o roznicy cen kiedy byly nowe (zdaje sie, ze Astra kosztowala dobrze ponad 2x wiecej niz Tico).
Zeby zas Ciebie zdolowac, to moje Tico, z przebiegiem o wiele wiekszym jak Twoje (w dodatku "zdobytym" w wielokrotnie krotszym czasie), wciaz jezdzi z przewazajaca wiekszoscia oryginalnych czesci (wymieniane bylo to, co zostalo uszkodzone przy kolizjach i jakies drobiazgi).
<img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Chciałbym powitać wszystkich zaglądających na to Forum.
Zajrzałem tutaj po namowie kolegów przebywających na Maltico '04 (pozdrowienia dla wszystkich) i
muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony dzienną ilością postów.
Tico ('93) mam od jakichś 7-miu lat, 126kkm przebiegu, większość napraw robię sam, należę do
TTT.
Postaram się poudzielać się na Forum
pozdrowienia
MaciuchWitam i ja nowego kolege <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Chciałbym powitać wszystkich zaglądających na to Forum.
ŁELKAM! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
witeczka <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
-
Nie zdolujesz mnie...
Dobra, dobra <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Odpowiem hurtem.
Super <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Po pierwsze: jak dobrze pamietam, to scigasz sie Tikawka, a nie Asterka.
Asterką też i nawet wygrałem nią najmocniejszą klasę N3 <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Wyścigi nie mają wiele wspólnego, no może na siłę przegub można tu zaliczyć.
Amorki tylne pociły się już wcześniej. Tłumik wymieniała jeszcze poprzednia właścicielka, katalizator rozpadł się teraz na wiosnę, kable WN wymienione przy przebiegu 44kkm, tarcze hamulcowe wymieniane dwa razy, klocki hamulcowe rozpadły się przy mocnym hamowaniu na zwykłej drodze, tłoczek hamulca przedniego był już częściowo zapieczony od razu po kupnie ..... itp.Po drugie: Moze porownasz Malucha z Astra, najlepiej z Astra III - bedziesz mial jeszcze wieksza satysfakcje
Eeee, nie wpadajmy w skrajności <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
Zobacz, że nie porównuję osiągów, komfortu jazdy, zachowanie na drodze itp. ale trwałość poszczególnych podzespołów. Ale i tak spoko - lubię jeździć Tico, bo sprawia mi to nawet niezłą frajdę. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Tytulem wyjasnienia - Tico to tanie auto miejskie, opracowane po raz pierwszy w epoce Kadetta, potem produkowane na
licencji z niewielkimi zmianami przez koreanczykow. Porownywanie 1:1 aut, ktore dzieli przepasc dwoch klas
(male miejskie versus kompaktowe), ze nie wspomne o roznicy cen kiedy byly nowe (zdaje sie, ze Astra kosztowala
dobrze ponad 2x wiecej niz Tico).Uwagi jw. porównałem jedynie trwałość podzespołów i podatność na rdzę.
Zeby zas Ciebie zdolowac, to moje Tico, z przebiegiem o wiele wiekszym jak Twoje (w dodatku "zdobytym" w
wielokrotnie krotszym czasie), wciaz jezdzi z przewazajaca wiekszoscia oryginalnych czesci (wymieniane bylo to,
co zostalo uszkodzone przy kolizjach i jakies drobiazgi)......... a moja Astra ma same fabryczne części nie wliczając klocków hamulcowych, które pochopnie kupiłem i wymieniłem przy przebiegu ok. 60kkm. Nawet tłumik jest jeszcze oryginalny. Przypomniało mi się, wymieniłem aku po 4 latach. Jedna świeca padła przy przebiegu 84kkm. Opony również wymieniłem po 4 latach, ale to tylko dlatego, że zimą na letnich kiepsko się jeździło - kupiłem 4 Navigatory.
-
Asterką też i nawet wygrałem nią najmocniejszą klasę N3
Raz jechales...
Eeee, nie wpadajmy w skrajności
To tylko niewielki krok w wyznaczonym przez Ciebie kierunku...
Uwagi jw. porównałem jedynie trwałość podzespołów i podatność na rdzę.
Ale dalej przeskakujac dwie klasy... Nawet Maluch vs. Polonez, oba nie slyna z trwalosci, roznia sie oprocz miejsca, dynakimi i komfortu takze trwaloscia podzespolow, prawda?
........ a moja Astra ma same fabryczne części nie wliczając klocków hamulcowych, które pochopnie kupiłem i
wymieniłem przy przebiegu ok. 60kkm. Nawet tłumik jest jeszcze oryginalny. Przypomniało mi się, wymieniłem aku
po 4 latach. Jedna świeca padła przy przebiegu 84kkm. Opony również wymieniłem po 4 latach, ale to tylko
dlatego, że zimą na letnich kiepsko się jeździło - kupiłem 4 Navigatory.Do dzis nie wiem ile ma przebiegu... Ale to w sumie ma male znaczenie, bo koncentruje sie na udowodnieniu bezsensownosci porownania <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Raz jechales...
<img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> dwa razy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
To tylko niewielki krok w wyznaczonym przez Ciebie kierunku...
Wcale nie <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Ale dalej przeskakujac dwie klasy... Nawet Maluch vs. Polonez, oba nie slyna z trwalosci, roznia sie oprocz miejsca,
dynakimi i komfortu takze trwaloscia podzespolow, prawda?Wcanie nie, sam miałem dwa maluchy, rodzice mieli dwa 126P i 125P i powiem, że trwałość, jak i awaryjność była podobna. Jeżeli w obu samochodach na bieżąco się o wszystko dbało, to nie było żadnego problemu. Natomiast pozostawienie samochodów samych sobie i lanie tylko benzyny + wszystkie przeglądy i zalecane wymiany, doprowadzały do tego, że pojawiały się już bardziej uciążliwe usterki.
Do dzis nie wiem ile ma przebiegu... Ale to w sumie ma male znaczenie, bo koncentruje sie na udowodnieniu
bezsensownosci porownaniaPrzebieg obecny to ok. 117kkm <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Co do porównań jeszcze, Astra wywodzi się z Kadetta. Pierwsze egzemplarze Astry są w zasadzie na rynku od 1992 roku i przechodziły naprawdę niewielkie modyfikacje, w większości faceliftingi. W tym przypadku było to w roku 1994 i 96. W moim Oplu mam nawet ten sam silnik, który miałem w Kadecie, dołożono tylko turbo, choć były i modele bez "dopalania". Tico jest następcą Alto z lat 80-tych. Podobna konstrukcja to Suzuki Maruti. Nie chcę zmyślać, ale Tico również jesy obecne na rynku od lat 90-tych, gdzie również była sposobność skorzystać z doświadczeń poprzednich modeli.
Samo Tico jako samochód jest jak najbardziej udaną konstrukcją, niestety przynajmniej w polskich egzemplarzach dokuczliwa jest rdza. Sama konstrukcja jest delikatna i również należy o tym pamiętać. Pomijając to, niestety Tico ma pewne powtarzające się mankamenty. Dyżurnym tematem na Forum są hamulce (ich skuteczność), wszelkiego typu stuki w zawieszeniu oraz stosunkowo słaba konstrukcja zawieszenia. Niewątpliwie najlepszą stroną jest bardzo udany i oszczędny silnik, o którym konkurencja może tylko pomarzyć - wszelkie Fiaty CC i SC.....
Uważam, że na tej płaszczyźnie można akurat porównać oba samochody. Wiadomo, że mocniejsze części będą montowane w cięższych i większych autach, a delikatniejsze w mniejszych. Uważam również, że wszystkie elementy powinny być odpowiednio dostosowane do każdego auta. Przynajmniej dla mnie dziwne jest łamanie i zapadanie się foteli przednich. Przykładów trochę jeszcze mogę podać, ale myślę, że nie można też usprawiedliwiać DU za słabe hamulce, wspomniane fotele, korozję, stukające zawieszenie itp......... a tu jest akurat płaszczyzna do porównań obu aut. -
Wcanie nie, sam miałem dwa maluchy, rodzice mieli dwa 126P i 125P i powiem, że trwałość, jak i awaryjność była
podobna.No to ja mam inne informacje, ale nie z pierwszej reki - z drugiej...
przednich. Przykładów trochę jeszcze mogę podać, ale myślę, że nie można też usprawiedliwiać DU za słabe
hamulce, wspomniane fotele, korozję, stukające zawieszenie itp......... a tu jest akurat płaszczyzna do
porównań obu aut.Porownac mozna, bo droge hamowania czy opoznienie mierzy sie w jednakowych jednostkach... Pytanie o sens tego porownania... W ramach klasy ja ten sens widze, przy takim przeskoku to bylby wstyd dla Opla, gdyby male i tanie Tico seryjnie sprawialo mniej problemow, niz Astra...