chropowate obroty, a potem nie odpala
-
juz kiedys o tym pisalem.. zuzia ma kaprys raz na jakis czas silnik zaczyna pracowac tak jakby nie palil na wszystkie gary, odglos jest jakby taki przerywany z silnika, trudno go okreslic, ale co najbardziej smieszne wszystko jest dobrze, pali od reki (w dniu w ktorym zaczyna jakby nie poalic na wszystkie gar) nastepnego dnia (tak jest zawsze!!!!) auto za pierwszym razem odpala i jedzie. potem jak raz zgasnie to juz sie nie odpali... trzeba chwilke pokrecicc rozrusznikiem wtedy zaskakuje... i bylo tak raz na miesiac - przezyzje, z tym ze wczoraj mi nie chcial odpalic, a dzisiaj znowu jakby mocy nie mial, czyli jutro na pewno nie bedzie chcial odpalic za 1 razem (tylko za 5 - 6) ki diabel? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
dodam ze swiece wymienilem z tej okazji...
nie wymienialem kabli wn (moze to??)
czy to moze byc filtr paliwa(??) ale dlaczego tak chropowato chodzi i mimo ze przygazuje (wtedy lepiej idzie) to po chwili spowrotem wpada na chropowate obroty
nie wiem bo czasem jest tak ze problem znika na dluuugi czas, a teraz wlasnie sie na silil.. moze dlatego ze jest snieg - mokro??
aaa i jak ma chropowate obroty wtedy nie ma mocy.. trudno jest ruszyc spod swiatel - chce gasnac - musze sprzeglo wciskac, dodac gazu i wtedy pojedzie...no nie wiem...
kasy na razie nie moge wydac za duzo bo juz puscilem na pokrowce, i za 3 tyg jade na weekend nad morze i tez jej potrzebuje... wiec prosze o rady tak zebym nie zostawil calej wyplaty u mechanika...
-
juz kiedys o tym pisalem.. zuzia ma kaprys raz na jakis czas silnik zaczyna pracowac tak jakby nie palil na
wszystkie gary, odglos jest jakby taki przerywany z silnika, trudno go okreslic, ale co najbardziej smieszne
wszystko jest dobrze, pali od reki (w dniu w ktorym zaczyna jakby nie poalic na wszystkie gar) nastepnego dnia
(tak jest zawsze!!!!) auto za pierwszym razem odpala i jedzie. potem jak raz zgasnie to juz sie nie odpali...
trzeba chwilke pokrecicc rozrusznikiem wtedy zaskakuje... i bylo tak raz na miesiac - przezyzje, z tym ze
wczoraj mi nie chcial odpalic, a dzisiaj znowu jakby mocy nie mial, czyli jutro na pewno nie bedzie chcial
odpalic za 1 razem (tylko za 5 - 6) ki diabel?stawiałbym na układ paliwowy ,ale co dokładnie to niewiem ,może pompa paliwa ,uszkodzony zawór zwrotny (jeśli coś takiego jest) filterek też może być przyczyną
-
Jeśli robi tak w okresie zimowym to stawiam na wilgoć, u mnie silnik w GTi tracił obroty, od 500 do 3000, co się okazało zatkany był przewód od nagrzewnicy, w zimnym silniku termostat sie nie otworzył więk komputer pokładowy grzał go na 3000 obrotów otwarł termostat i gites 1100 rmp, puźniej przeregulowałem przepustnicę i miodzio 900rmp bez szarpania itp, polecam zmienić filtr paliwa, sprawdzić miesznke jaką dostaje, zobaczyć filtr powietrza to też ma znaczenie, sprawdzić przewody wysokiego napięcia (mój wysunął się 5mm z kopułki ledwie że zauważyłam a jak mnie pare rzy popieściło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> to odrazu sie opamiętałem. Pozdrawiam :_)
-
możliwe, że dużo do gadania tutaj ma wilgoć. Nie zaszkodzi trochę popsikaś jakimś "kontaktorem" po złączkach elektrycznych. Sprawdzałeś czy masz jakieś błędy? Może przyczyny trzeba szukać w elektronice? Nie zaszkodzi wymiana filtra paliwa.