Problem z szafkami w kuchni
-
Mam taki problem... W szafkach w kuchni zrobily sie odpryski i wybrzuszenia na dolnej krawedzi drzwiczek... W miejscach widocznych na zalaczonym obrazku... Zrobilo sie tak chyba od wilgoci, tak mi sie wydaje. Drzwiczki szafki sa chyba zrobione z plyty pazdzierzowej (nie jest to jednolita deska, tylko zrobiona jakby ze sprasowanych wiorkow). Poza tym zaczyna odchodzic to cos co jest naklejone na ta plyte... nie wiem jak to sie nazywa, ale takiego czegos uzywa sie do wykanczania np kolumn glosnikowych(naklada sie takie drewnopodobny plat i zaprasowuje zelazkiem i to ladnie wtedy przylega i przykleja sie). Jakies sugestie co zrobic z odpryskami i wybrzuszeniami? Jak te wybrzuszenia mozna ew. wyrownac albo jak zakryc zeby nie bylo tego widac a calosc ladnie wygladala? Moze jakies ladne drewniane kątowniki zamocowac na dole kazdej szafki? Tylko czy wtedy nie beda nieladnie odstawac przez te wybrzuszenia? Z gory dziekuje za wszelkie pomoce...
-
kiepska sprawa
wybrzuszenia powstały na skutek wilgociod gotowania i niczym już tego z drzwi nie wypędzisz a wszelkie inne żeczy to tylko poprawa sobie humoru
a nie chciałbyś powymieniać całych drzwiczek na nowe z MDFu? -
kiepska sprawa
wybrzuszenia powstały na skutek wilgociod gotowania i niczym już tego z drzwi nie wypędzisz a
wszelkie inne żeczy to tylko poprawa sobie humoru
a nie chciałbyś powymieniać całych drzwiczek na nowe z MDFu?Z wymiana bedzie ciezko... Meble sa w miare nowe... Tzn. maja pare latek ale zeby je wymieniac to raczej nie...
-
Z wymiana bedzie ciezko... Meble sa w miare nowe... Tzn.
maja pare latek ale zeby je wymieniac to raczej
nie...Nie musisz wymieniać całych mebli, wystarczy same fronty wymienić.
-
Nie musisz wymieniać całych mebli, wystarczy same fronty wymienić.
To chyba tez za droga inwestycja... Jakies inne pomysly?
-
To chyba tez za droga inwestycja... Jakies inne pomysly?
moze i droga ale cokolwiek nie zrobisz i tak na niewiele się to zda
-
To chyba tez za droga inwestycja... Jakies inne pomysly?
skoro to jedne drzwi i wnioskuje z opisu ze w miare proste to spróbuj dorobić je.
-
skoro to jedne drzwi i wnioskuje z opisu ze w miare
proste to spróbuj dorobić je.Zgadza się - najlepiej zdejmij drzwiczki i zawieź je do sklepu/stolarni (są takie już w średniej wielkości miastach; często robią tam meble i zabudowę wnęk na zamówienie). Ważne jest, żeby mieli tam taką specjalną piłę (psiakość, zawsze zapominam, jak ona się nazywa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) - taką dużą, precyzyjną krajzegę do cięcia płyt meblarskich (sprytne toto, bo tnie płyty od razu z dwóch stron, bez strzępienia laminatu i pod idealnym kątem). W takim zakładzie dobierzesz płytę podobną do drzwiczek - a możliwe, że nawet taką samą, jak drzwiczki, jeśli meble są w miarę nowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Po dobraniu płyty poproś o wycięcie interesującego Cię prostokątu - zrobią to na poczekaniu. Poprosisz także o wyfrezowanie otworów na zawiasy (zależy, jakie są tam zawiasy). Daj przedtem stare drzwiczki, aby było wiadomo, w którym miejscu te otwory frezować. Potem dobierzesz odpowiednią taśmę do wykończenia krawędzi, którą przykleisz już w domu (na gorąco, żelazkiem). Nożem do tapet wyrównasz krawędzie tej taśmy (ostrożnie, bo można przy tym postrzępić nieco laminat na płycie, jeśli za mocno przyciśniesz nóż do powierzchni), a potem drobnoziarnistym papierem ściernym sfazujesz nieco samą krawędź taśmy (lekko pod kątem, aby taśma nie miała rantu pod kątem 90 st. - czasem można się o taką krawędź skaleczyć).
Montujesz nowe drzwiczki, zbierasz pochwały i wyrazy czci od bliskich oraz chodzisz w blasku chwały do... następnej robótki przy meblach. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Przykładowe ceny powyższej zabawy:
- metr kwadratowy białej płyty laminowanej z fakturą (takie niby-słoje) - ok. 30 zł (płyty kolorowe mogą być ciut droższe, ale na drzwiczki pójdzie dużo mniej niż m2);
- wycięcie elementu na... no, na tej pile <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - ok. 2 zł;
- wyfrezowanie 2 otworów pod zawiasy - chyba ok. 4 zł;
- kawałek taśmy na krawędzie - ze 2-3 zł;
- piwo przy pracy - wg upodobań marki i wytrzymałości organizmu wykonawcy. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Podane ceny pochodzą z Lubelszczyzny.
Dodam nieskromnie, że w taki sposób sam zabudowałem w mieszkaniu łazienkę, przedpokój, garderobę, wnęki pod parapetami, zrobiłem biurko, rozkładany blat w kuchni, przesłony na kaloryfer oraz sporo półek i parę drobnych mebli (np. stoliki RTV pod wymiar sprzętu, z dorobionymi u szklarza drzwiczkami). Fajna zabawa przy tym była - jeśli tylko masz pomysł, co zrobić, potrafisz to sobie zaprojektować i umiesz się posługiwać wiertarką - wszystko się uda. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Pozdrawiam i życzę powodzenia. -
skoro to jedne drzwi i wnioskuje z opisu ze w miare proste to spróbuj dorobić je.
Niestety to nie sa jedne drzwiczki... Bedzie ich chyba z 6... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Niestety to nie sa jedne drzwiczki... Bedzie ich chyba z
6...no to musisz sie zastanowić, całość czy pojedyńczo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Niestety to nie sa jedne drzwiczki... Bedzie ich chyba z 6...
jezeli na dole masz szafki z drzwiczkami o tych samych wymiarach to wystarczy je zamienic - na dolnych szafkach nie bedzie widac odpryskow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />