[moje auto] Subaru Justy mk2
-
fakt rwd naciezej na zime, ale daje owiele lepsza frajde z pokonania zakretu niz na fwd z recznym. AWD pewnie idize po sznurku ajnie, moze do nastepne zimy sie przeonam:D.
Ale racja tez ze oska zima moze ssac paleczke awd, pamietam jak rok temu bialy z wolsztyna(ten co byl na allegro za okolo 4k), opierdzielil mnie bo wogole ruszyc nie moglem, co prawda poskakal po kraweznikach troche ale na 4 laki to jednak drze snieg. -
a najgorzej z rwd, dzisiaj widzialem 3 w przeciagu minuty rwd ktore z parkingu nie
mogly sie wygrzebac,Na tego typu sytuacje też jest sposób. Znajomy w takich warunkach dociąża w autku (RWD) tylną oś pakując do bagażnika 2-3 płytki chodnikowe. Z dociążonym tyłem nie ma takich problemów.
Natomiast jeżeli chodzi o 4wd taki napęd całkiem fajnie się sprawdza w takich warunkach pogodowych
P.S. Też dziś pobawiłem się trochę na śliskim. W końcu trzeba sobie odświeżać umiejętności.
-
Zmieniam opinie o Justy hehehe, dwaj kierowcy w Justy (zmieniali sie) wlozyli mi dzisiaj na zawodach po 1-2s na przejezdzie (1:06 moje vs 1:04-1:05 ich), wedlug mnie niewiele jak na lzejsze 4wd vs ciezsze fwd Calosc skasowal Matiz hahaha. Na sniegu to sa jajca normalnie
Ja mam pytanie odnosnie ostatniego tlumika, moglby mi ktos zmierzyc srednice puchy tak pi razy drzwi?
-
Panowie takie pytanie poza konkursem: co może być przyczyną że z okolic skrzyni słychać grzechotanie, coś wyraźnie rzęzi, na jałowym tak sporadycznie się odezwie, nieregularnie. Przy jeździ normalnej natomiast kiedy trochę się przydławi motor np na 5. biegu przy 50km/h zacznie przyspieszać- wtedy cały czas coś słychać. Z początku myślałem że to wina jakiejś drgającej blaszki, ale dziś się przysłuchałem i to ewidentnie ze skrzynki.
Druga sprawa: znika olej... Nie widać jakoś szczególnie po silniku żeby się pocił zbytnio. Natomiast co jeszcze zauważyłem, chyba stuka popychacz i nie wiem czy to nie kwestia ubytku oleju. Na bagnecie oleju jest tak w 1/4 wskaźnika. Zrobiłem od poskładania dopiero jakieś 5.5k km czyli tak trochę mało żeby wciągnąć zdążył 3/4 miarki (bo zalany był tak prawie na max).
Orientuje się ktoś co może być przyczyną? Olej jest ok bo to półsyntetyk Motula. Wymieniać na gęstszy?
-
Zmieniam opinie o
Justy hehehe, dwaj kierowcy w Justy (zmieniali sie) wlozyli mi dzisiaj na zawodach
po 1-2s na przejezdzie (1:06 moje vs 1:04-1:05 ich), wedlug mnie niewiele jak na
lzejsze 4wd vs ciezsze fwd Calosc skasowal Matiz hahaha. Na sniegu to sa jajca
normalnie
Ja mam pytanie
odnosnie ostatniego tlumika, moglby mi ktos zmierzyc srednice puchy tak pi razy
drzwi?Oj krzysiek, a poświęciłeś chwile na przeanalizowanie całości ich przejazdu? korowcy to istni nowicjusze. auto odpychało się jak na asfalcie. Natomiast sposób pokonywania zakretów w ich wykonaniu pozostawię bez koment. Tam gdzie mogli cisnąć i wrzucić auto lekko bokiem a 4x4 spokojnie by ich wyciągneło (podobnie jak robił to 205rt, kiedy juz pojechałeś) ostro hamowali, a tam gdzie powinni lekko do hamować mielili kołami.
Co to matiza, nie wiem jakie miał opony, ale ze 3 s zyskiwał na samym starcie.
-
witamy po dłuższej przerwie zaktualizuj swój wątek
-
Co to matiza, nie
wiem jakie miał opony, ale ze 3 s zyskiwał na samym starcie.No Matiz nie wiem co mial ale grubo szedl Ale jednak Swiftowy naped to najprostsze co moze byc, zwykla wiskoza, a Dawida quattro to torsen.
-
jedz na analizator spalin, niech sprawdzi tobie w spalinach czy znajduje sie slad oleju, Jesli latasz prawie ciagle pod odcinką albo po odpaleniu stosujesz nauki z szkoly subaru o niemarnowaniu ssania to bedzie chlal olej jak kazde 16v. Jak jezdzisz normalnie, to to co zniknelo to bedzie okolo 250ml oleju to duzo.
-
Hmmm o tym marnowaniu ssania nie słyszałem na czym to polega bo może robię gdzieś błąd?
W sumie to zazwyczaj czekam aż się silnik złapie temp i dopiero wtedy coś więcej mu przydepnę. -
No Matiz nie wiem
co mial ale grubo szedl Ale jednak Swiftowy naped to najprostsze co moze byc,
zwykla wiskoza, a Dawida quattro to torsen.Witaj Adamo. jak znajde troche czasu to ogarne temat
Co do "zwykłej wiskozy" jeszcze będziesz pluł sobie w brodę
-
Witam.
Dawno nic nie pisałem ale w sumie mało co się działo z autem. Poza wymianą oleju, czyszczeniem stukających popychaczy (co o dziwo pomogło), nic konkretnego. Obroty na jałowym ma jakieś takie za niskie bo koło 650-700 i nie znalazłem jeszcze przyczyny (w sumie może jakbym szukał... :P).
Jeździ się ok ale zaczęło brakować kucyków. Mam w garażu przepustnicę 50mm i noszę się z zamiarem jej montażu (wiem że to niedużo więcej niż seria ale nie chce montować większej bo auto ma jeździć na co dzień i miewać czasem wolne obroty ;d). Pytanie: na ile zrobić AFM? I jaką metodą najłatwiej?
-
Odkryłeś co to za dźwięki ze skrzyni? ja po zmianie sprzęgła mam to samo.
-
Bo to łożyska są. Łatwo sprawdzić po wysprzęgleniu na jałowych- u mnie zaraz przestaje. Któreś chyba na wałku sprzęgłowym ale pewny nie jestem. Wszystko pewno da się zobaczyć po rozebraniu skrzynki. U mnie jeszcze w grę może wchodzić synchronizator II. biegu bo zgrzyta.
-
U mnie dziwek ten jest nie zależny od wciśniętego sprzęgła. Wiec raczej to nie łożysko, a wszystko zaczęło się po założeniu nowego sprzęgła.
-
ja mam 60mm i jezdze na codzien bez zadnych problemow, nie pekach pchaj wieksza spokojnie all ustawisz.
-
Możesz opisać ten dźwięk?
-
Na seryjnej przepływce? Nie będzie miał za dużo powietrza przy górze?
-
jezdzilem na seryjnej przeplywce teraz mam roztoczonana 48,5mm osobiscie jakos roznicy nie zauwazylem. Jedynie co to ze po zmianie dolotu to po rozlaczeniu akumulatora przez jakies 20km auto chodzi jak na filmiku, potem all wraca do normy.
-
Hmm jest to jakby rzężenie lub brzęczenie. Coś metalicznego, jakby poluzowana nakrętka lub podkładka (co oczywiście na 99,9 nie jest możliwe). Zapomniałem dodać że przy wymianie sprzęgła założyłem z Marcinem też twarde poduszki sinika. Znajomi rajdowcy twierdzą że są to sprężynki na docisku sprzęgła lub łożysko oporowe ma delikatny luz, a w połączeniu z twardymi poduszkami, silnik nie ma jak tłumić swoich wibracji, i udziela się to na takich elementach (u nich było podobnie). Jednak Teodor pomimo że miał bardzo twarde poduchy z poli. to nigdy nie obserwował takiego zachowania. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Dźwięk raz jest, a raz nie - nie ma reguły.
-
To u mnie jest cały czas ale dobiega ze skrzyni, po wciśnięciu sprzęgła już jest cicho. Też mam poduszki utwardzane.