Zapach benzyny na pompie paliwa . Wyciek?
-
Od jakiegoś czasu czułem pod maską zapach benzyny ale z braku czasu nie sprawdzałem skąd jest.
Dziś w końcu tam zajrzałem bo niepokoi mnie jeszcze ładowanie.
Kiedyś wymieniałem przewód paliwowy idący od króćca ze zbiornika do pompy paliwa. Przewód jest ok. Nigdzie nie cieknie pomimo braku opasek zaciskowych. Ale zauważyłem wilgoć z zapachem benzyny na samej pompce:
Obejrzałem dokładnie przewód od pompy do gaźnika . Wycieku nie ma.
Skąd więc ta wilgoć?
Wytarłem wszystko i zobaczę czy nadal będzie się pojawiać.
-
Po pierwsze (i najtańsze) - proponuję wymienić ten przezroczysty wężyk na króćcu pompy. Kup gumowy do benzyny i weź od razu odpowiednią opaskę. Być może właśnie na tym króćcu lekko przecieka benzyna?
Z moich doświadczeń wynika, że gumowe przewody są bardziej elastyczne i trwalsze od tych plastikowych przezroczystych. Poza tym - koniecznie opaski zaciskające! (Oczywiście na gumowych, nie na plastiku).
-
Miałem identyczny przypadek jak autor tego wątku. U mnie pomogło oblutowanie tych dwóch pionowych " kominków". Po tej operacji zrobiłem już ok 5tys km i jest O.K.
-
Po pierwsze (i
najtańsze) - proponuję wymienić ten przezroczysty wężyk na króćcu pompy. Kup gumowy
do benzyny i weź od razu odpowiednią opaskę. Być może właśnie na tym króćcu lekko
przecieka benzyna?Tam nic nie cieknie. Gdyby ciekło to by widać było. Dziś kupę czasu spędziłem pod maską naprawiając ładowanie i nie zauważyłem po skończonej pracy aby tam coś się znów zbierało. Nawet gdy silnik pracował nie było wycieku.
-
Miałem identyczny
przypadek jak autor tego wątku. U mnie pomogło oblutowanie tych dwóch pionowych "
kominków". Po tej operacji zrobiłem już ok 5tys km i jest O.K.Możesz pokazać jakąś fotę? Czym i jak dokładnie lutowałeś.
-
Fotkę mogę pokazać, ale nie wiem czy to coś da, bo po oblutowaniu pomalowałem sreberkiem. A lutowałem po odczyszczeniu lutownicą taką do rynien.
-
Fotkę mogę pokazać,
ale nie wiem czy to coś da, bo po oblutowaniu pomalowałem sreberkiem. A lutowałem po
odczyszczeniu lutownicą taką do rynien.A może wiesz skąd się tam wzięła ta wilgoć z benzyny skoro miałeś identyczny problem.
-
U mnie ten nalot z benzyny miał początek w podstawie tych kominków. Stąd moja podpowiedż oraz wykonane czynności.
-
U mnie ten nalot z
benzyny miał początek w podstawie tych kominków. Stąd moja podpowiedż oraz wykonane
czynności.Czyli sugerujesz że benzyna przedostawała się przez metal u podstawy "kominów"
-
To nie rozumiem po co to całe zamieszanie. tam nie cieknie, tu nie cieknie. Proponuję najpierw przemyśleć problem a potem dopiero poruszać go na Forum.A nie sugeruję , że paliwo przecieka przez metal ( to juz Twoja złośliwa uwaga ) tylko przenika prze miejsce łączenia tych " kominków" z reszta pompy. Góra pompy to nie jest jednolity odlew , ale sprasowane te kominki z reszta pompy.
-
To nie rozumiem po
co to całe zamieszanie. tam nie cieknie, tu nie cieknie. Proponuję najpierw
przemyśleć problem a potem dopiero poruszać go na Forum.Problem jest bo nie cieknie ale widać pocenie się i to jest paliwo. Pytanie brzmi. Skąd to jest.
Ty pisałeś że miałeś ten sam objaw i lutowałeś te ,,kominki,, i problem znikł. Ja jeszcze przyglądam się temu uważnie.
-
hmm
Nie wiem jak paliwo może przedostawać się przez metalową obudowę skoro nie cieknie ale jest wilgotne...Moje zdanie jest takie:
1.Jeśli była by tam jakakolwiek dziurka to paliwo by przez nią tryskało bo to jest POMPA, czyli jest w niej jakieś ciśnienie.
2.Poza tym benzyna bardzo szybko odparowuje, więc musiał by to być potężny i widoczny gołym okiem wyciek żeby paliwo pozostało na pompce.
3.Po nagrzaniu się silnika nie ma szans znalezienia na pompce Benzyny bo by wyparowało pozostawiając co najwyżej plamkę.4. Co do zapachu to jak często się on pojawia?? jest zawsze??
Morze pękł któryś wężyk od dopływu/odprowadzania par paliwa (u mnie kiedyś sparciał jeden z wężyków podłącz. do dwóch metalowych rurek przymocowanych z tyłu gaźnika - też śmierdziało wtedy nawet w kabinie było czuć), może jakiś inny wężyk.
U mnie czasem po odpaleniu też zaśmierdzi z gaźnika (najczęściej jak wcześniej wcisnę pedał gazu) i nie jest to nic nienormalnego.Co do "wilgoci" to jak dla mnie albo rdza+kurz+zimne paliwo z baku i wyższa temp. powietrza powoduje skraplanie się wody i efekt "mokrej plamy".