Tico z LPG..przełączenie na benzyne...wskaźnik temperatury.
-
Witajcie.;)
W moim Tico, a raczej w większości Tico z kilkuletnią instalacją LPG (moja ma 9 lat), jest dość spory problem, aby przełączyć z LPG na Benzyne, a mianowicie chodzi mi tutaj o to gdy np. stoje w korku i skończy mi się gaz, to przełączam na benzynę i wtedy się zaczyna męczenie rozrusznika i akumulatora. Muszę kręcić kilka minut aż pompka zaciągnie benzynę, niedawno miałem regenerowany rozrusznik i nie chce znowu tak szybko go wykończyć... np. gdy podczas jazdy się gaz skończy to nie ma problemu z przełączeniem, pstryk na centralce na benzynę i silnik odpala tak jakby na pycha ale bez osób trzecich po przejechaniu coś koło 100 metrów.
Czy można coś z tym zrobić żeby podczas postoju przełączyć na benzynę bez kilkuminutowego kręcenia? (chodzi mi tutaj żeby odpalił na benzynie tak jakby zapalał normlany silnik bez lpg)I druga sprawa
Niedawno naprawiłem wskaźnik temperatury i moje pytanie jest takie w jakiej pozycji wskaźnika włącza się u was wentylator i przy jakiej pozycji wskazówki wydmuchuje uszczelkę pod głowicą?
U mnie wskazówka jak osiągnie połowę wskaźnika to się załącza wentylator.
z góry dziekuje za odpowiedzi..pozdrawiam -
W 1 kwestii jest to dziwne bo przecież pompa mechaniczna tłoczy cały czas, i po prostu wraca paliwo drugim, chyba że masz tak że na lpg pompa chodzi na sucho.
Załóż elektryczną.W drugiej kwestii wentylator uruchamia się u mnie w pozycji ok 1/3 skali.
-
W 1 kwestii jest to
dziwne bo przecież pompa mechaniczna tłoczy cały czas, i po prostu wraca paliwo
drugim, chyba że masz tak że na lpg pompa chodzi na sucho.Nie jest dziwne... Przecież w gaźniku wciąż nie ma paliwa i musi upłynąć trochę czasu, aby pompa zaopatrzyła komorę pływakową w benzynę. I to wszystko jedno, gdzie jest założony elektrozawór odcinający benzynę przy zasilaniu LPG - czy przed, czy za pompą paliwową.
Nie ma siły, przy przechodzeniu z LPG na noPb musi pompa trochę popracować i wlać benzynę do gaźnika. Jedyny sposób to przełączać podczas jazdy - wtedy, gdy jesteśmy pewni, że będziemy toczyli się te 100-150 m. Jeżeli kolega zdecyduje się na przełączenie podczas postoju, pewnym jest, że będzie musiał napompować benzynę rozrusznikiem...
Podobnie jest przy przełączaniu z benzyny na LPG. Nie należy tego robić podczas postoju np. na światłach, lecz podczas jazdy. Kilkakrotnie miałem taką sytuację, że przełączałem instalację na wypalanie benzyny z gaźnika, ale zanim całkowicie do tego doszło (to trwa dłuższą chwilę), przytrafiały się światła, zamknięty przejazd kolejowy itp., przed czym musiałem się zatrzymać. Wtedy szybko przełączałem z powrotem na benzynę, żeby silnik nie gasł i ponawiałem operację przejścia na LPG dopiero po ruszeniu, gdy miałem długą prostą przed sobą.Załóż elektryczną.
To jest najlepsze rozwiązanie, choć nieco kosztowne.
Pompa elektryczna zawsze napompuje benzynę podczas postoju. Można też wyłączać silnik na LPG, a potem uruchamiać na benzynie. Trzeba jednak chwilę poczekać - włącza się zapłon, odczekuje ok. 10-15 sekund (wtedy widać po pulsujących kontrolkach pracę pompy) i odpala rozrusznik. Jednakże też nigdy tego nie robię stojąc na światłach... nie chcę blokować innym przejazdu, podczas gdy będę kombinował z odpalaniem.W drugiej kwestii
wentylator uruchamia się u mnie w pozycji ok 1/3 skali.Różnie bywa w różnych egzemplarzach. Ogólnie stwierdziłbym, że powinien uruchomić się przed osiągnięciem połowy skali.
Z "wydmuchiwaniem uszczelki" nikt koledze nie odpowie... ale gdyby kolega chciałby być pierwszym, który to sprawdzi, to chętnie zapoznam się z wynikiem eksperymentu. -
Nie jest dziwne...
Przecież w gaźniku wciąż nie ma paliwa i musi upłynąć trochę czasu, aby pompa
zaopatrzyła komorę pływakową w benzynę. I to wszystko jedno, gdzie jest założony
elektrozawór odcinający benzynę przy zasilaniu LPG - czy przed, czy za pompą
paliwową.
Nie ma siły, przy
przechodzeniu z LPG na noPb musi pompa trochę popracować i wlać benzynę do gaźnika.
Jedyny sposób to przełączać podczas jazdy - wtedy, gdy jesteśmy pewni, że będziemy
toczyli się te 100-150 m. Jeżeli kolega zdecyduje się na przełączenie podczas
postoju, pewnym jest, że będzie musiał napompować benzynę rozrusznikiem...
Podobnie jest przy
przełączaniu z benzyny na LPG. Nie należy tego robić podczas postoju np. na
światłach, lecz podczas jazdy. Kilkakrotnie miałem taką sytuację, że przełączałem
instalację na wypalanie benzyny z gaźnika, ale zanim całkowicie do tego doszło (to
trwa dłuższą chwilę), przytrafiały się światła, zamknięty przejazd kolejowy itp.,
przed czym musiałem się zatrzymać. Wtedy szybko przełączałem z powrotem na benzynę,
żeby silnik nie gasł i ponawiałem operację przejścia na LPG dopiero po ruszeniu, gdy
miałem długą prostą przed sobą.
To jest najlepsze
rozwiązanie, choć nieco kosztowne.
Pompa elektrycznaJakie koszta takiej pompy do Tico ?? I jakiej firmy najlepiej zamówić?
zawsze napompuje benzynę podczas postoju. Można też wyłączać silnik na LPG, a potem
uruchamiać na benzynie. Trzeba jednak chwilę poczekać - włącza się zapłon, odczekuje
ok. 10-15 sekund (wtedy widać po pulsujących kontrolkach pracę pompy) i odpala
rozrusznik. Jednakże też nigdy tego nie robię stojąc na światłach... nie chcę
blokować innym przejazdu, podczas gdy będę kombinował z odpalaniem.
Różnie bywa w
różnych egzemplarzach. Ogólnie stwierdziłbym, że powinien uruchomić się przed
osiągnięciem połowy skali.
Z "wydmuchiwaniem
uszczelki" nikt koledze nie odpowie... ale gdyby kolega chciałby być pierwszym,
który to sprawdzi, to chętnie zapoznam się z wynikiem eksperymentu.Nie, podziękuje bardzo za próby z uszczelki pod głowicą, na tą chwile wolę mieć sprawne autko ; D Może kiedyś hahaha
-
Jakie koszta takiej pompy do Tico ?? I jakiej firmy najlepiej zamówić?
Prześledź starsze wątki, trochę dyskusji o tym było. I już nawet nie wiem, czy znalazł się w końcu jakiś model dobry do Tico... trzeba poczytać, bo dłuuugo roztrząsaliśmy zagadnienie.
Mój przykład nie pomoże Tobie. Pompę dostałem od kolegi z klubu, który zamówił taką i kupił jedną dla siebie, drugą dla mnie. A zamówił u handlarza ściągającego części z Niemiec... I tak naprawdę nie wiadomo, od czego ona jest. Są przypuszczenia, że od Webasto, albo od jakiegoś starego niemieckiego benzyniaka - kupiliśmy po prostu używki.Nie, podziękuje
bardzo za próby z uszczelki pod głowicą, na tą chwile wolę mieć sprawne autko ; D
Może kiedyś hahahaTeż tak myślę...