problem z przednimi światłami.
-
Witam. Niedawno zdecydowałem się na zakup tikacza w dobrych pieniądzach rocznik '93 biały z przyciemnonymi szybami tylnych drzwi
Odkupiłem go od człowieka, który jeździł nim na codzień po lasach, gdzie pracował, a mimo tego tikacz nie był w złym stanie.
Naprawiłem już:
1. Zerwany przewód hamulcowy między bębnami.
2. Pęknięte tylne lampy (dorzucił nowe ).
3. Bezpiecznik lewej strony świateł.
4. Łożyska kół przednich i tylnich.
I został problem częściowego braku świateł przednich bo z tylu działają poprawnie.
Po przekręceniu przełącznika na światła pozycyjne tył działa przód nie i tak samo po przekręceniu na światła mijania, a włączenie drogowych powoduje, że z przodu i tyłu normalnie świecą mijania. Bezpieczniki wszystkie dobre, konsole z przełącznikami za kierownicą sprawdziłem i nic nie spalone a kable przylutowane, oczywiście żarówki też sprawne.
Podejrzana o to jest masa, tylko w którym miejscu, bo przejrzalem i raczej wszystkie są podłączone, jeszcze chciałem dodać, że sprawdzałem inne żarówki i jest tak samo.
Jeżeli któryś koleszka był już w mojej sytuacji i zna powód to bardzo proszę o pomoc.
Z góry dziękuje -
do głowy przychodzi mi przełącznik zespolony oraz drugi punkt pająk ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy ani gdzie jest pewnie ktoś podrzuci.
-
za 40 zł na allegro da się taki przełącznik dostać
-
sprawdz bezpieczniki, te od swiateł mogą być niewidoczne , pod zaslepkami
pamietaj że w tico , tak jak w japońcach reflektory są sterowane masą a nie plusem
-
do głowy przychodzi
mi przełącznik zespolony oraz drugi punkt pająk ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy
ani gdzie jest pewnie ktoś podrzuci.A przełącznik zespolony i tzw. "pająk" to nie jest jedno i to samo?
-
A przełącznik
zespolony i tzw. "pająk" to nie jest jedno i to samo?To samo, tylko nazwy inne