Szukam forumowicza z Chorzowa, który mógłby obejrzeć jedno Tico.
-
Widzę, że kolega
szuka perełki. Jak to mówią: szukajcie, a znajdziecie. Moim zdaniem jest to realne w
przypadku tico. PowodzeniaA ja się trochę obawiam, żeby nie było tak jak w przysłowiu "zamienił stryjek siekierkę na kijek" nie wiem w jakim stanie jest obecne tico kolegi, ale po zdjęciach widzę, że złe nie jest, ja bym zrobił ten tył pod zderzakiem porządnie u blacharza, przy okazji pojedyncze purchle na nadkolach i tyle
-
Miałem szczęście
siedzieć w tikaczu, który w środku pachniał tym koreańskim plastikiem (ci, którzy
mają od nowości tico powinni wiedzieć jaki to zapach).Zawsze zazdrościłem tego zapachu u wujka w Tico, bo nasze stare go nie miało. To Tico które mam teraz obecnie, posiada właśnie ten zapach Uwielbiam go.
Natomiast śruby i inne
elementy mają prawo po tylu latach być już zardzewiałe, tak samo blacharka (te
pojedyncze pryszcze itp). Wiele zależy od tego, czy samochód jest garażowany, czy
użytkowany w zimie itp. Nie ma się co zniechęcać takimi rzeczami przy tym wieku
auta.Problem jest taki, że auto nie było zakonserwowane, więc martwią mnie profile zamknięte. Widziałem Tico'a w lepszym stanie na allegro przy takim przebiegu (chociażby to zielone, które nie tak dawno wrzuciłem na forum).
Widzę, że kolega
szuka perełki. Jak to mówią: szukajcie, a znajdziecie. Moim zdaniem jest to realne w
przypadku tico.Dokładnie, tym razem nie mam zamiaru się śpieszyć z zakupem bo mam czym jeździć
Powodzenia
Dzięki!
-
A ja się trochę
obawiam, żeby nie było tak jak w przysłowiu "zamienił stryjek siekierkę na kijek"
nie wiem w jakim stanie jest obecne tico kolegi, ale po zdjęciach widzę, że złe nie
jest, ja bym zrobił ten tył pod zderzakiem porządnie u blacharza, przy okazji
pojedyncze purchle na nadkolach i tyleTeż myślałem o remoncie, ale jak się przypatrzyłem głębiej ile musiałbym włożyć w niego kasy, żeby doprowadzić do ideału to stwierdziłem, że lepiej go sprzedać i dołożyć te pieniądze, które wpakowałbym w remont i zakupić lepszy egzemplarz
-
A ja się trochę
obawiam, żeby nie było tak jak w przysłowiu "zamienił stryjek siekierkę na kijek"
nie wiem w jakim stanie jest obecne tico kolegi, ale po zdjęciach widzę, że złe nie
jest, ja bym zrobił ten tył pod zderzakiem porządnie u blacharza, przy okazji
pojedyncze purchle na nadkolach i tyleTeż bym nie sprzedawał obecnego egzemplarza tylko z powodu tylnej korozji. O ile reszta blach i elementów konstrukcyjnych jest w bdb stanie
-
Zawsze zazdrościłem
tego zapachu u wujka w Tico, bo nasze stare go nie miało. To Tico które mam teraz
obecnie, posiada właśnie ten zapach Uwielbiam go.Jeśli jest tak jak mówisz, może faktycznie Twoje tico nie jest złe? Nie mam na myśli oczywiście tylko jego zapachu
Problem jest taki,
że auto nie było zakonserwowane, więc martwią mnie profile zamknięte. Widziałem
Tico'a w lepszym stanie na allegro przy takim przebiegu (chociażby to zielone, które
nie tak dawno wrzuciłem na forum).Na allegro nie widziałeś na pewno profili zamkniętych Tak więc byłbym ostrożny w ocenie zdjęć marnej jakości, często dobrze zrobionej blacharki potencjalnie zgniłych egzemplarzy
Dokładnie, tym
razem nie mam zamiaru się śpieszyć z zakupem bo mam czym jeździć
Dzięki!Tak więc polegaj na swojej własnej ocenie - po oględzinach (ewentualnie opinii znajomego blacharza, który z Tobą pojedzie oglądać) Moim zdaniem są jeszcze egzemplarze warte uwagi. Nie sugeruj się jednak tylko niskim przebiegiem. Zbyt rzadko używany samochód może mieć problemy, których nie dostrzeżesz od razu, szczególnie chodzi o starzejące się elementy gumowe, np tuleje zawieszenia, a w przypadku tico chodzi również o gaźnik, który nieużywany przez długi czas może sprawiać problemy.
-
Też bym nie
sprzedawał obecnego egzemplarza tylko z powodu tylnej korozji. O ile reszta blach i
elementów konstrukcyjnych jest w bdb stanieGdyby to właśnie tylko tylny pas był skorodowany, to na pewno podjąłbym się remontu. Do wymiany są jednak jeszcze progi zewnętrzne (nie sprawdzałem wewnętrznych ), prawa reperaturka błotnika (jak się nie doskrobię do gołej blachy to niestety i lewa) oraz prawe, tylne drzwi - kiedyś było boom, gdyż jest wgniotka i wyszło ognisko korozji. Doliczmy do tego wszystkiego koszty robocizny, farb, lakierów, to lepiej opłaci mi się kupno innego Tico
-
Dostałem przed
chwilą otrzymałem kilka zdjęć, z czego tylko 5 wybrałem, bo albo się powtarzały, albo były zrobione miejscom, które nie rdzewieją:
http://imageshack.us/a/img716/7890/dsc0016dqb.jpgNa tym zdjęciu widać częściowo zamalowany pancerz linki otwierania maski, co może świadczyć, że przód auta był malowany.
A na tym zdjęciu widać ewidentnie szpachlowane drzwi
-
Na tym zdjęciu
widać częściowo zamalowany pancerz linki otwierania maski, co może świadczyć, że
przód auta był malowany.
A na tym zdjęciu
widać ewidentnie szpachlowane drzwiAle masz sokole oczy!
Nie zwróciłem na to uwagi.
Tak się zastanawiam, czy ta "szpachla" to przypadkiem nie są krople rosy? Trochę słabe zdjęcia przysłał... Nie wiem, bynajmniej to Tico odmówiłem, bo nie dość, że nie wygląda na taki super ideał jaki był opisany, to jeszcze bardzo daleko. -
Poszło PW
Dobrze trafiłeś, bo Maku25 na rdzy w Tico się zna jak mało kto (odbudował swoją Śnieżynkę od podstaw)
-
Chyba jednak rosa, na moje oko. Ale zerknij na róg przednich drzwi na zdjęciu. Moim zdaniem gniją. Mam ten sam kolor autka i już naprawdę umiem to wyczuc
-
Problem jest taki,
że auto nie było zakonserwowane, więc martwią mnie profile zamknięte. Widziałem
Tico'a w lepszym stanie na allegro przy takim przebiegu (chociażby to zielone, które
nie tak dawno wrzuciłem na forum).To zielonkawe to przytym co podajesz link to była poezja.
Wg mnie to ten egzemplarz ma 30kkm + jakieś jeszcze 100 kkm
Dokładnie, tym
razem nie mam zamiaru się śpieszyć z zakupem bo mam czym jeździć
Dzięki!Szukaj innego - ten purchel na progu niedługo zamieni się w czarną dziurę Pewnie konserwacji to auto też nie widziało
-
Gdyby to właśnie
tylko tylny pas był skorodowany, to na pewno podjąłbym się remontu. Do wymiany są
jednak jeszcze progi zewnętrzne (nie sprawdzałem wewnętrznych ), prawa
reperaturka błotnika (jak się nie doskrobię do gołej blachy to niestety i lewa) oraz
prawe, tylne drzwi - kiedyś było boom, gdyż jest wgniotka i wyszło ognisko korozji.
Doliczmy do tego wszystkiego koszty robocizny, farb, lakierów, to lepiej opłaci mi
się kupno innego TicoPewnie i tak, ale nowy nabytek też będzie wymagał wkładu finansowego Przydałoby się, żeby z Tobą oglądała osoba o bardziej neutralnym nastawieniu do zakupu
-
Takie wróżenie ze zdjęć nic nie daje.Trzeba na żywo pooglądać auto,pomierzyć lakier itd.
-
No to ja pobiłem rekord otworzyłem jedno nowe zdjęcie spojrzałem na nie do 3 sekund i więcej nie murze oglądać i powiem żę Coś u was słabo z ustawieniem kolorów na monitorzystę.
Auto na bezszczela HAMSKO BITE sprzedawane i to nie prędkością rowerową.prawy przód wraz i po tym już wiadomo że dolny Pas też musiał dobrze ucierpieć.