Problem ze skrzynią biegów, wyciek oraz zaskoczenie moim zdziwieniem!
-
W niedziele pojechałem pod Piłe (wielkopolska) do rodzinki i w poniedziałek zobaczyłem pod tiktakiem wielką plame oleju, na początku myślałem że to wyciek oleju silnikowego, lecz bo bliższym zastanowieniu stwierdziłem, że to skrzynia się poci.
We wtorek próbowałem wyczuć skąd ten wyciek jest i niestety niedowiedziałem się, w środe wróciłem do domu 120km bez oleju w skrzyni co było moim zaskoczeniem, że skrzynia się nie rozleciała. Dzisiaj po wjechaniu na kanał wydaje mi się że wyciek jest prawdopodobnie z linki prędkościomierza i tu jest moje pytanie...CZY MOŻLIWE JEST TO ŻEBY ROSPRYSK OLEJU Z POD USZCZELKI LINKI PRĘDKOŚCIOMEIRZA BYŁ TAKI ŻĘ MAM NAWET MASKĘ UWALONĄ OD OLEJU?? FAKT FAKTEM ŻE JEST TAM JAKIAŚ SIŁA ROZBRYZGU, GDY KOŁA ZĘBATE SĄ W RUCHU ALE ŻEBY AŻ TAK MOCNO???
Z JAKICH MIEJSC NAJCZĘSCIEJ SKRZYNIA WYMIOTUJE OLEJEM??Szwagier podpowiedział mi żebym wyżucił skrzynie z ramy i ją całą uszczelnił i bedzię pewne że nie bedzie wycieku, ale jak pomyśle, że mam wywalać silni z ramy 2 razy to mnie się odechciewa żyć. Dwa razy dlatego że muszę zmienić sprzegło, a na tą chwile jestem bez grosza w portfelu.;/
-
Po pierwsze - porządkowo: wyrzucamy, nie "wyżucamy".
Po drugie: bardzo rzadko userzy narzekali na wycieki ze skrzyni, tak więc są to naprawdę sporadyczne przypadki. Nie pamiętam, żeby ktoś pisał o wywalaniu oleju przez wejście linki prędkościomierza - raczej w tych nielicznych przypadkach wskazywano na uszczelniacz drążka zmieniającego biegi (spodnia, tylna część skrzyni) lub od strony sprzęgła. Ale to naprawdę rzadkie przypadki.
Po trzecie: skąd wiesz, że to na pewno olej przekładniowy? Nie jest to łatwo sprawdzić, a 100-procentowa metoda polega na odkręceniu korka na spodzie skrzyni i obserwacji, ile tego oleju zejdzie. Jeśli piszesz o dużym rozbryzgu (nawet na maskę), zainteresowałbym się pompką paliwa i ewentualną ucieczką oleju silnikowego przez jej otworek. -
nie jest to olej z silnika poniewaz stan jego na bagnecie jest taki sam.
-
Potwierdzam... od strony wodzika drążka zmiany biegów - taka gumowa harmonijka za ok 3zł :)gimnastyka przy wymianie bezcenna
-
nie jest to olej z
silnika poniewaz stan jego na bagnecie jest taki sam.Niewiele oleju trzeba, żeby zasyfić komorę silnikową lub parking. Możesz nawet nie zauważyć ubytku, a bałagan będzie konkretny.
Jeszcze raz zapytam: skąd wiesz, że to olej ze skrzyni? -
Potwierdzam... od
strony wodzika drążka zmiany biegów - taka gumowa harmonijka za ok 3zł :)gimnastyka
przy wymianie bezcennaMasz na myśli tę osłonkę z odpowietrznikiem?
-
Masz na myśli tę
osłonkę z odpowietrznikiem?Pewnie tak, ale stamtąd na maskę na pewno olej by nie poleciał
-
Masz na myśli tę
osłonkę z odpowietrznikiem?Dokładnie tak, Lars bodaj swojego czasu ją wymieniał...
-
Pewnie tak, ale
stamtąd na maskę na pewno olej by nie poleciałRaczej ne możlyvo
-
NA 100% jest to olej ze skrzyni, ponieważ dzisaj wykręciłem korek spustowy oleju przekładniowego i susza, zlałem z niego połowe szklanki...
Jakby to z silnika olej bryzgał to silnik był by też ubrudzony i miałby na sobie swierzy olej, a jest osad. -
Pewnie tak, ale
stamtąd na maskę na pewno olej by nie poleciałJasne.
Ale ta osłonka to pikuś - ona ma za zadanie jedynie bronić brudowi dostępu do tej części drążka, która (o ile dobrze pamiętam) wsuwa się w skrzynię. U mnie jest ona jakoś od początku skurczona i nie bardzo spełnia swoją rolę.
Skrzynię przy tym drążku uszczelnia simmering i to z nim jest zabawa, gdy przyjdzie go wymienić. -
NA 100% jest to
olej ze skrzyni, ponieważ dzisaj wykręciłem korek spustowy oleju przekładniowego i
susza, zlałem z niego połowe szklanki...No, to faktycznie ciekawostka...