Tico było i go nie ma!!!!
-
Do d*py tak rozwalić nie swoje auto Dobrze, że Tobie nic nie jest
-
No, teraz raczej na
pewno pójdzie na złom.Zastanawiające, że niby taka lekka/papierowa konstrukcja, a przy dachowaniu dach nie zrównał się z przednią maską.
-
kolego swoim też prze dachowałem,zatrzymując się na dachu i ani jedna szyba nie poszła;]
autko jeździ dalej -
Trochę szkoda tego Tico, ale skoro i tak było planowane na złom to mniejsza strata.
-
Mi jest bardzo szkoda każdego auta które jest do kasacji lub skasowane, chcieiśmy z kumplami zrobić chrzest bojowy i ostatnią jazde tym oto autkiem i naprawde to była ostatnia jego jazda ; (
Z jednej storny to dobrze ze szedł na żyletki bo nie musze pokrywać kosztów naprawy, a z drugiej strony szkoda mi go ; D
-
Ja bardzo chętnie zgarnął bym z tego autka lusterko środkowe i prawe;]
-
Przebieg 170kkm,
szedł na złomowanie bo OC wyszło, kumpla rodzice nie chcieli opłacać 3 pojazdu to
wkońcu 400zł woleli go oddać na złom bo nikt nie kupi samochodu bez OC według niego.Bez przesady... Ładniejszy był od Twojego Lakierowane zderzaki i pierwszy właściciel...
U Ciebie jakiś taki przód niespasowany...
Od kiedy za Tico się 400 pln za samo OC płaci? Kolega teraz pod Warszawą kupił dla żony Uno 900 cm3 i za rok OC w Proama zapłacił 250 pln...
Zresztą kupującego nie obchodzi brak OC - w momencie kupna auta ubezpiecza go na siebie i może wracać na kołach do domu, a karę za brak ważnego OC do dnia sprzedaży dostanie poprzedni właściciel
Jakbyś nie dachował to zderzaki byś sobie lakierowane przełożył...
-
Jakbyś nie dachował
to zderzaki byś sobie lakierowane przełożył...A to ten sam kolor?
-
A to ten sam kolor?
Raczej niebałdzo
-
Raczej niebałdzo
oj tam, oj tam, zielony to zielony
-
Bez przesady...
Ładniejszy był od Twojego Lakierowane zderzaki i pierwszy właściciel...
U Ciebie jakiś taki
przód niespasowany...
Od kiedy za Tico
się 400 pln za samo OC płaci? Kolega teraz pod Warszawą kupił dla żony Uno 900 cm3 i
za rok OC w Proama zapłacił 250 pln...
Zresztą kupującego
nie obchodzi brak OC - w momencie kupna auta ubezpiecza go na siebie i może wracać
na kołach do domu, a karę za brak ważnego OC do dnia sprzedaży dostanie poprzedni
właściciel
Jakbyś nie dachował
to zderzaki byś sobie lakierowane przełożył...W moim jest źle spasowany przód, ponieważ poptrzedni właściciel w coś przyrąbał i naprawił to na włąsną ręke czyli:( pas przedni wspawany pod skosem, klepanie młotkiem wzmocnienia miedzy reflektorami)
Mogę gio spasować bo na zdjeciu widać jak jest maska od strony kierowcy wyzej niz od pasazera to wina gumy stabilizujacej jest zbyt mocno wykrecona, jesli ja wkrece troche to wtdy wyglada dobrze ale cała maska sie trzesie wina jest wyczepany rygiel zamka ; D
Po co mi zderzaki lakierowane nie pod kolor mojego autka, później przy sprzedazy kupiec myslałby ze był walony w kazda strone.
Ten rozbity miał zgnite drzwi kierowcy i troche rdzy w bagazniku, u mnie nie znajdziesz nawet najmniejszego ogniwa rdzy....miałem lekko zardzewiały próg ale zaraz przy tym stopniu do podkladania lewarka, rdze zeszlifowałem i zamalowałem podkladem antykorozyjnym i potem na czarno bo takie mam progi.
-
To chociaż zamek klapy przedniej mogłeś wymienić na "niewyczepany"
-
To chociaż zamek
klapy przedniej mogłeś wymienić na "niewyczepany"No właśnie przed chwila zmieniłem i jest git ale jak narazie nadal krzywo lampa patrzy bo musze wymienic uchwyt bo jest pogiety, a niestety w tamtym juz tez jest : D
-
No właśnie przed
chwila zmieniłem i jest git ale jak narazie nadal krzywo lampa patrzy bo musze
wymienic uchwyt bo jest pogiety, a niestety w tamtym juz tez jest : DJak ja bym dorwał Swifciora takiego jak mój i mógłbym sobie poprzekładać za darmo co lepsze graty to chyba bym nie jadł i nie spał z tydzień
-
To rodzice kumpla dużo pieniędzy mieli. Sprzedać bez OC, albo ubezpieczyć na 3 miesiące i sprzedać z zyskiem nie byłoby problemem. Trzeba tylko chcieć.