Jaja po wymianie rozrządu...
-
Jakiś czas temu(dwa tygodnie temu) w aso wymieniono mi p. rozrządu. Było dobrze i jest.Ale... w okolicach tego miejsca słyszę na rozgrzanym silniku jakieś takie brzęczenie albo tarcie, nie jestem pewien co to. Dźwięk przypomina mi pracę twardego dysku w kompie(śmieszne ale poważnie).Wydaje mi się że może napinacz został źle przykręcony albo jakoś coś w tym rodzaju, lub jakaś śrubka poluzowała się.Dodam że napinacz oraz sprężynka nie były wymienione gdyż podobno wymienia się co 120000 jakby ktoś miał podobnie to please o radę pozdrowionka
-
Jakiś czas temu(dwa tygodnie temu) w aso wymieniono mi
p. rozrządu. Było dobrze i jest.Ale... w okolicach
tego miejsca słyszę na rozgrzanym silniku jakieś
takie brzęczenie albo tarcie, nie jestem pewien co
to. Dźwięk przypomina mi pracę twardego dysku w
kompie(śmieszne ale poważnie).Wydaje mi się że może
napinacz został źle przykręcony albo jakoś coś w
tym rodzaju, lub jakaś śrubka poluzowała się.Dodam
że napinacz oraz sprężynka nie były wymienione gdyż
podobno wymienia się co 120000 jakby ktoś miał
podobnie to please o radę pozdrowionkaJa mam coś podobnego takie świszczenie po wymianie paska w pewnych obrotach silnika Nie przejmój się tym to podobno taki materiał (paska) nic z tym nie zrobisz Ja już na nowym pasku przejechałem ok 3tyś i dalej świszcze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak turbina w Skodzie Oktawi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
właśnie ale nie jestem pewien czy to materiał paska.zdarza sie raczej na wolniejszych obrotach i nie zawsze. dzięki za poradę
-
W naszym Tico pojawiło się to samo. Pasek wymienialiśmy ok. 400 km temu. Chyba tak musi być. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja mam coś podobnego takie świszczenie po wymianie paska
w pewnych obrotach silnika Nie przejmój się tym to
podobno taki materiał (paska) nic z tym nie
zrobisz Ja już na nowym pasku przejechałem ok 3tyś
i dalej świszcze Jak turbina w Skodzie OktawiBardzo dobre okreslenie tego swiszczenia, takie rasowe bym powiedzial <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Ale mogli Ci ten napinacz i sprezynke tez wymienic bo to nie jest jakis wielki koszt a jak juz mieli wszystko na wierzchu to bez problemu mozna to bylo zrobic. Nie rozumiem serwisow, czasami wystarczy ruszyc glowa ale widocznie chca abys znow przyjechal do nich. Ja u siebie wymienilem caly komplet, czyli pasek, napinacz i sprezynke, przy okazji kolega strzelil mi regulacje zaworow. Autko cicho sobie szemrze na wolnych obrotach, nie zauwazylem jakichs niepokojacych odglosow.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
W naszym Tico pojawiło się to samo. Pasek wymienialiśmy
ok. 400 km temu. Chyba tak musi być.Racja!!! Idealnie się zgadaliśmy! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Dzięki pozdrawiam
-
W naszym Tico pojawiło się to samo. Pasek wymienialiśmy
ok. 400 km temu. Chyba tak musi być.Nie wydaje mi sie, zeby tak musialo byc.
Ja wymienialem pasek osobiscie jakis miesiac temu i po zrobieniu okolo 2000 km nie mam zadnych odglosow.Na miejscu kolegi Seneka, odkrecilbym obudowe od rozrzadu i zobaczyl czy sruba od napinacza jest dobrze dokrecona.Warto tez sprawdzic czy napinacz nie naciaga zbyt mocno paska.
Glupio sie przyznac, ale po zalozeniu nowego paska i dokreceniu wszystkich srubek okazalo sie, ze zostala mi jedna sruba. To byla sruba od napinacza <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Bez sruby silnik tez bedzie chodzil, ciekawe tylko jak dlugo i czy nie bedzie jakis dziwnych odglosow.Powodzenia
Glider -
Nie wydaje mi sie, zeby tak musialo byc.
Wydaje mi sie, że jeśli chodziłoby o śrubę, to powinno "szemrać" cały czas ale dziękuję za radę. dostosuję się do wskazówki -
Jakiś czas temu(dwa tygodnie temu) w aso wymieniono mi
p. rozrządu. Było dobrze i jest.Ale... w okolicach
tego miejsca słyszę na rozgrzanym silniku jakieś
takie brzęczenie albo tarcie, nie jestem pewien co
to. Dźwięk przypomina mi pracę twardego dysku w
kompie(śmieszne ale poważnie).U mnie było podobnie. Jak po wymianie odpaliłem silnik, to pracownicy warsztatu zrobili wielkie oczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Silnik zaczął piszczeć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Coś tam chwilę pogrzebali aż wkońcu powiedzieli, że to się powinno "uleżeć".
Trudno mi było w to uwierzyć, ale faktycznie po przejechaniu 500 km wszystko się uspokoiło. -
U mnie było podobnie. Jak po wymianie odpaliłem silnik, to pracownicy warsztatu zrobili wielkie
oczy
Silnik zaczął piszczeć
Coś tam chwilę pogrzebali aż wkońcu powiedzieli, że to się powinno "uleżeć".
Trudno mi było w to uwierzyć, ale faktycznie po przejechaniu 500 km wszystko się uspokoiło.Od dzisiaj smigam z nowym paskiem, rolka i sprezynka. Powyzej 4000rpm slychac delikatne swistanie, jakby turbinka wchodzila na obroty. Jesli rzeczywiscie ten dzwiek znika po kilkuset kilometrach to szkoda, mi sie spodobal. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozdro
-
Nie wydaje mi sie, zeby tak musialo byc.
Ja wymienialem pasek osobiscie jakis miesiac temu i po zrobieniu okolo 2000 km nie mam zadnych odglosow.
Na miejscu kolegi Seneka, odkrecilbym obudowe od rozrzadu i zobaczyl czy sruba od napinacza jest dobrze
dokrecona.Warto tez sprawdzic czy napinacz nie naciaga zbyt mocno paska.Jesli pasek byl prawidlowo naciagniety przy montazu, to napinacz nie napnie go bardziej. Sprezynka pomaga tylko prawidlowo ustawic napinacz podczas montazu, potem nie pracuje.