Jak ma być obrócony zawór PCV ?
-
Witam i od razu pytam jak w tytule. Stałem się współposiadaczem Tico tyle, że serwis jest na mojej głowie. Poczytałem sporo na forum, ale nie wiem jak ma być prawidłowo założony zawór PCV - częścią fioletową do góry czy też czarną. Problem w tym, że ten trójnik gumowy był przytkany jakimś zwitkiem taśmy izolacyjnej, a jak to oczyściłem i przedmuchałem, to były bardzo nierówne obroty jałowe. Zakupiłem nowy PCV założyłem tak, jak był stary czyli czarnym do góry, ale nie dało to żadnej poprawy. Sprawdziłem podciśnienie na pozostałych dwóch końcach trójnika i wciąga palce mocno. Założyłem zaworek PCV odwrotnie, czyli filetowym do góry i silniczek chodzi równiutko. Ale czy tak ma być? Zaznaczam, że zawory są wyregulowane, gaźnik również. Nie bardzo rozumiem, jaką rolę odgrywa ten zaworek w silniku, jeśli tylko ekologiczną, to może szłoby go zablokować a na rurkę pod filtr powietrza dać jakiś filterek i silnik chodziłby lepiej.
-
po 1 - witamy ( odpowiedni watek się kłania)
po 2 - temat rzeka - źle szukałeś, bo tematów o PCV jest mnóstwo na forum.
po 3 - poniekąd sam sobie odpowiadasz na pytanie - skoro przy jednym ustawieniu chodzi beznadziejnie, a przy innym równo i spokojnie, to którą bramkę Twoim zdaniem należy wybrać?
Podpowiem Ci - fioletowym do góry.
Zaworek odpowiada za wolne obroty. Jaki filterek chcesz dawać?
Sorry, ale w ogóle nie kminię takiego toku myślenia. jest zaworek to jest ( jak się zepsuje to jest śmiesznie tani) i nie ma co kombinować.Aha - 2 x = jak dla mnie...
-
Jak powinien być obrócony, to nigdzie nie znalazłem, mimo przeglądania. Jak zablokuję przepływ na zaworku to również równo chodzi, więc to nie było takie jednoznaczne dla mnie, że fioletowym do góry jak podpowiadasz jest tak jak ma być.
Znalazłem właśnie jakieś foto w necie i tam ktoś ma czarnym do góry, jak kupiłem Tico, też miał czarnym do góry, więc nadal nie jestem pewien jak ma być obrócony zawór PCV. -
Znalazłem właśnie
jakieś foto w necie i tam ktoś ma czarnym do góry, jak kupiłem Tico, też miał
czarnym do góry, więc nadal nie jestem pewien jak ma być obrócony zawór PCV.Aby zawór spełniał swoje zadanie, powinien być skierowany sprężyną do dołu(czyli niebieskim do dołu).Potwierdza to nawet średnica łącznika gumowego, który jest średnicą przystosowany do średnicy niebieskiego króćca zaworu.
Zamontowanie czarnym do dołu będzie równoznaczne z całkowitym wyłączeniem zaworu
gdyż podciśnienie będzie powodowało (bez względu na obroty silnika)jego całkowite zamknięcie. -
W takim razie, albo nowo kupiony zaworek jest niesprawny, albo z moim silnikiem coś nie tak, więc będę musiał zatkać to na stałe, jeśli kolejny nowy zawór nie przyniesie poprawy.
-
W takim razie, albo
nowo kupiony zaworek jest niesprawny, albo z moim silnikiem coś nie tak, więc będę
musiał zatkać to na stałe, jeśli kolejny nowy zawór nie przyniesie poprawy.Jeśli zatkasz odpowietrzenie skrzyni korbowej może dojść do wypchnięcia simeringów uszczelniających wałek rozrządu bądź wał korbowodowy i zacznie wyciekać olej.
Nie polecałbym tego sposobuJeśli kupiony zawór przepuszcza w jedną stronę powietrze,a w drugą nie to znaczy że jest sprawny
-
Nie zatkam odpowietrzenia skrzyni korbowej, tylko tą część od zaworka w dół do kolektora. Na wlot pod filtr powietrza dam mały filterek, lub zaślepię a dorobię dłuższy wężyk od pokrywy zaworów pod silnik. Tylko nie wiem dlaczego to nie działa jak należy. Za duże przedmuchy ze skrzyni korbowej?
Na stronie www.ttt.ntx.pl znalazłem opis według którego zaworek do wymiany. Ale ja mam nowy zaworek, niby sprawny (przepuszcza w jedna stronę)a palce mi wciąga i to mocno jak przyłożę do zdjętych rurek trójnika gumowego. Tak jakby było za duże podciśnienie w kolektorze ale dlaczego tak się dzieje to nie wiem. Nie rozumiem tego silnika. -
Nie zatkam
odpowietrzenia skrzyni korbowej, tylko tą część od zaworka w dół do kolektora. Na
wlot pod filtr powietrza dam mały filterek, lub zaślepię a dorobię dłuższy wężyk od
pokrywy zaworów pod silnik. Tylko nie wiem dlaczego to nie działa jak należy. Za
duże przedmuchy ze skrzyni korbowej?
Na stronie
www.ttt.ntx.pl znalazłem opis według którego zaworek do wymiany. Ale ja mam nowy
zaworek, niby sprawny (przepuszcza w jedna stronę)a palce mi wciąga i to mocno jak
przyłożę do zdjętych rurek trójnika gumowego. Tak jakby było za duże podciśnienie w
kolektorze ale dlaczego tak się dzieje to nie wiem. Nie rozumiem tego silnika.Możesz zatkać wszystkie wężyki, zaworek pcv i otwory w filtrze powietrza, w ogóle ten trójnik wyrzucić i puścić wężyk z wylotu pokrywy zaworów pod auto i założyć taki śmieszy filterek na odmę przynajmniej syf nie będzie sie lał na ulicę lub druga opcja-tak jak jest w regulaminach rajdowych- możesz ten wężyk wpuścić w puszkę 2L z dziurkami u góry.
-
Jak powinien być
obrócony, to nigdzie nie znalazłem, mimo przeglądania. Jak zablokuję przepływ na
zaworku to również równo chodzi, więc to nie było takie jednoznaczne dla mnie, że
fioletowym do góry jak podpowiadasz jest tak jak ma być.
Znalazłem właśnie
jakieś foto w necie i tam ktoś ma czarnym do góry, jak kupiłem Tico, też miał
czarnym do góry, więc nadal nie jestem pewien jak ma być obrócony zawór PCV.ok, może trochę przesadziłem ze swoją reakcja.
Po przeczytaniu posta Larsa, mam wrażenie, że co producent to inaczej robi zaworki. Z tego co pamiętam, to dłuższy wężyk ( końcówka ) zaworka powinna być w dole, a krótsza w górze, w kierunku trójnika. -
Tak się zastanawiałem, kto pierwszy nie wytrzyma
-
Wiesz, nie chce wprowadzać nerwowej atmosfery, a fakt faktem, jak wczoraj pisałem tego posta to byłem trochę zły ( delikatnie to tak nazwijmy, z innych powodów). Ja jestem raczej osobą niekonfliktową i staram się przyznawać do błędu, gdy go popełnię. Kolega popełnił "błąd nowicjusza", ale mogłem trochę łagodniej mu to przekazać. A nikt chyba nie lubi jak się ktoś na kimś wyżywa.
-
Nie jest źle, no może po za kartkami.
-
W takim razie, albo
nowo kupiony zaworek jest niesprawny, albo z moim silnikiem coś nie tak, więc będę
musiał zatkać to na stałe, jeśli kolejny nowy zawór nie przyniesie poprawy.Jeżeli masz książkę Trzeciaka , to na str.125 jest dokładnie opisane działanie zaworu
dozującego PCV, oraz kierunek działania podciśnienia. -
Posty sobie nabijacie? To na tym forum jest OK?
Wolę chyba atmosferę forum opla astry na autokąciku na którym siedzę od 9 lat. -
Znasz powiedzenie "okazja czyni złodzieja"? To resztę sobie dośpiewaj.
-
ok, może trochę
przesadziłem ze swoją reakcja.
Po przeczytaniu
posta Larsa, mam wrażenie, że co producent to inaczej robi zaworki. Z tego co
pamiętam, to dłuższy wężyk ( końcówka ) zaworka powinna być w dole, a krótsza w
górze, w kierunku trójnika.Najlepiej dmuchnąć w zawór PCV.Ten koniec do którego można wdmuchać powietrze powinien być u góry.
-
Posty sobie
nabijacie?Ja Cię przestaję kminić. Staramy Ci się pomóc, przy okazji się mały OT zrobił, ale Twoja wypowiedź jest jak dla mnie co najmniej dziwna. Bo nawet jeśli to co Ci do tego?
To na tym forum jest OK?
Jak się dyskutuje, to i się posty nabijają. Czy na jakimś forum, nie można dyskutować, żeby przypadkiem nie nabić postów? Post to tylko post - tu się nie ścigamy kto ma więcej, jest to bez znaczenia.
Wolę chyba
atmosferę forum opla astry na autokąciku na którym siedzę od 9 lat.No to bajo.
-
Posty sobie
nabijacie? To na tym forum jest OK?
Wolę chyba
atmosferę forum opla astry na autokąciku na którym siedzę od 9 lat.Apeluję niniejszym o spokój i zaprzestanie przepychanek.
Nowemu zwracam uwagę, że jest tu od wczoraj i o atmosferze nie ma najmniejszego pojęcia. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, nawet nie musiałeś na siłę popełniać posta w wątku powitalnym. To jest sprawa indywidualna i też o czymś świadczy. Opieprzanie starych userów zostaw mnie, nie trzeba mnie wyręczać. Wpadłeś po pomoc jak po ogień - mimo pewnych utartych zwyczajów (które są wyłożone Nowym, ale je zignorowałeś) tę pomoc otrzymałeś - nie epatuj nas wyższością atmosfery i Twoim stażem na AK, bo to na nikim wrażenia nie robi.
Dziękuję wszystkim za uwagę, proszę się zastosować i nie wracać do takich praktyk. -
No cóż. Dziękuję za interwencję moderatorowi, bo jest do tego i do opieprzania uprawniony. Po pierwszej odpowiedzi na mój post poczułem się jednak zmuszony do posta w wątku powitalnym (żółta kartka za jedno słowo witam?). Druga żółta plus błędna odpowiedź-podpowiedź = można się troszkę zdenerwować a mam już swoje lata niestety. Forum czytam od miesiąca i gdybym nie potrzebował, nie zadawałbym pytań. Znalazłem tu już wiele odpowiedzi za pomocą wyszukiwarki i to sobie chwalę, zwłaszcza, że Tico nie jest tak proste w obsłudze i mało awaryjne jak początkowo myślałem. To mój piąty samochód, więc mam bezpośrednie porównanie a lubię co się da wykonywać przy autach samodzielnie.
Ten samochód trzeba polubić, co na razie nie przychodzi łatwo. -
No cóż. Dziękuję za
interwencję moderatorowi, bo jest do tego i do opieprzania uprawniony.Uczyniłem to z prawdziwą niechęcią.
Po pierwszej
odpowiedzi na mój post poczułem się jednak zmuszony do posta w wątku powitalnym
(żółta kartka za jedno słowo witam?). Druga żółta plus błędna odpowiedź-podpowiedź =
można się troszkę zdenerwować a mam już swoje lata niestety.Jednakże autor tego posta zreflektował się później, więc nie widzę powodu podsycania awantury po tym fakcie. Co do wieku - nie miej pretensji, nie podałeś go w profilu... dla innych równie dobrze mogłeś mieć 17 lat i zaczynać przygodę z bytnością na pierwszym w życiu forum.
Zaś co się tyczy "nabijania postów"... To jest kącik klubowy, gdzie nie traktujemy każdego posta jako osobnego rozdziału instrukcji naprawy samochodu. Kącik nie ma charakteru czysto technicznego, kwestie towarzyskie (oczywiście w pewnych granicach) też mają znaczenie.
Poza tym zwróć uwagę, że Słowik podjął merytoryczną rozmowę o Twoim problemie (choć nie musiał )... warto również to zauważyć, nie tylko jego uwagi.Tico nie jest tak proste w obsłudze i mało awaryjne jak początkowo myślałem.
Tak twierdzisz?
Moim zdaniem to zależy od egzemplarza. Wielu użytkowników (szczególnie pierwszych właścicieli) jest bardzo zadowolonych (ja także). Osobiście odnoszę takie wrażenie, że tika częściej się nie psują, niż psują...
Co do łatwości obsługi - nie zgodzę się. Owszem, znajdą się jakieś bardziej skomplikowane podzespoły (np. gaźnik), ale IMHO to jedno z najprostszych obecnie aut. Porównując z maluchem czy warszawą, może być trudniejsze w naprawie, ale w odniesieniu do samochodów z XXI wieku... nie ma o czym gadać.Ten samochód trzeba
polubić, co na razie nie przychodzi łatwo.Trzeba, owszem. Ja swój lubię (on mnie chyba trochę też ).