Silnik się dławi na wysokich obrotach.
-
Spróbuj jadąc np. na czwórce około 60 kmh wcisnąć gaz do dechy na 5-8 sekund.
Jeśli silnik pociągnie równo bez utraty mocy, to możesz zapomnieć o tym poście, ale jeśli silnik po paru sekundach zmuleje i straci moc, to masz zapchaną dyszę drugiej gardzieli w gaźniku.
Mat
-
No właśnie coś takiego się dzieje. Ja to zaobserwowałem na dwójce, ale właśnie, jak wcisnę gaz do dechy, przez chwile ciągnie, po czym traci moc. Czy może tu pomóc jakieś czyszczenie gaźnika bez rozbierania stosownym płynem? A może można sie dostac do tej dyszy bez większych ceregieli?
-
Witam.
Poczytaj ten wątek (3 post od końca - "mojego autorstwa"):
http://zlosniki.pl/stary_zlosniki/showflat.php?Cat=0&Number=880248&page=0&fpart=2&vc=1
i sprawdź czy to jest przyczyną.
-
Wydaje mi się że masz ten sam problem co ja !! Czyli elektromagnes lub membranka.Właśnie z tym walcze poczytaj post elekromagnes w gaźniku !! Niestety części tych brak w sklepie !!
-
No, Panowie, the winner is......
chyba LARES....
Przeczyściłem gaźnik bez wykręcania za pomocą stosownego preparatu w sprayu i pierwsze jazdy wskazują, że objaw ustapił. Samochód mój i jego gaźnik są wiekowe, więc zepsute może być wszystko, także elektromagnes, choć jego kabelki wyglądają nieźle. Przy okazji pytanie - czy Panowie jakoś dostają się do wkręta regulacyjnego obrotów na ssaniu i obrotów biegu jałowego? -
czy Panowie jakoś dostają się do wkręta regulacyjnego obrotów na ssaniu i
obrotów biegu jałowego?świeżutki temat
Nie czytałeś?
Jeśli chodzi o ssanie, to najlepiej niech Ci druga osoba naciśnie pedał gazu do oporu ( przy wyłączonym silniku ), wtedy śrubkę regulacyjną ssania ładnie widać
Z obrotami biegu jałowego jest troszkę gorzej, potrzebny jest mały krótki śrubokręt i cienkie rączki. -
Jeśli chodzi o
ssanie, to najlepiej niech Ci druga osoba naciśnie pedał gazu do oporu ( przy
wyłączonym silniku ), wtedy śrubkę regulacyjną ssania ładnie widaćWcale do tego nie trzeba drugiej osoby
-
Wcale do tego nie
trzeba drugiej osobyTo się zgadza można samemu( jedną ręką pociągnąć a drugą regulować ) tylko, że kolega miras69 nie wie jak to zrobić więc z drugą osobą byłoby mu wygodniej
Tak mi się wydaje -
Dzięki za każdą radę. Czytałem wspomniany przez Ciebie wątek, ale wybitni forumowicze zwykle piszą - to wyregulowałem, tamto wyregulowałem, a dla mnie ta operacja jest nie do wykonania nawet małym śrubokręcikiem. Znalazłem w jakimś markecie budowlanym wkrętak elastyczny, więc może spróbuję się przymierzyć tym.
-
Dzięki za każdą radę.
Ja to robię tak :między dosunięte odpowiednio siedzenie kierowcy a pedał gazu wkładam pokrętło od lewarka, wyjmuję zbiornik par paliwa z węglem aktywnym(bez odłączania przewodów wysuwa się go do góry) i wtedy jest dostęp do wszystkich śrubek regulacyjnych gaźnika), bez dodatkwej pomocy.
Oczywiście mam dorobiony odpowiedni śrubokręt. -
O, to jest pomysł, z tym pokrętłem lewarka i zbiornikiem par. A czy dałoby się zobaczyć Twój specjalny śrubokręt, drogi Lars?
-
O, to jest pomysł,
z tym pokrętłem lewarka i zbiornikiem par. A czy dałoby się zobaczyć Twój specjalny
śrubokręt, drogi Lars?Śrubokręt to nic specjalnego.Kupiłem go w Praktikerze(oczywiście dłuższy,taki z wyjmowanym grotem).Po wyjęciu grotu skróciłem go max.(tak żeby wystawał tylko koniec),następnie skróciłem rączkę tak aby śrubokręt mieścił się między gaźnik a przegrodę czołową.
Na końcu grot wkleiłem "kropelką" w rękojeść i to wszystko.Staraj się aby był jak najkrótszy ! -
Dzięki serdeczne. No jest jednak narzędzie specjalistyczne, nie ma co.
-
Dzięki serdeczne.
No jest jednak narzędzie specjalistyczne, nie ma co.Nie przesadzaj Jakie to narzędzie specjalistyczne Możesz takie sam sobie zrobić,co ułatwia samodzielne wykonanie regulacji, no i kasy trochę zaoszczędzisz.
-
Takie śrubokręt króciutki można kupić za jakąś złotoweczkę na rynku gdzie sprzedają rożne tanie rzeczy.Sam kupilem sobie jeden może jest odrobinę dłuższy ale poręczny i się przydaje.