Dusi się na niskich obrotach
-
Myślałem, że sprawę udało się już załatwić, ale dziś problem znów się pojawił... Od pewnego czasu moje auto ma zapędy do gaśnięcia na niskich obrotach. Strasznie trudno ruszyć go z miejsca, bo sporadycznie reaguje na dodawanie gazu. Trzeba kilkakrotnie naciskać sprzęgło, żeby w końcu zaskoczył. Ciągle go muszę trzymać na wysokich obrotach, bo tylko wtedy da się nim normalnie jeździć.
Ostatnio zawiozłem go do mechanika. Wyregulowali zawory, wymienili zaworek pcv, przewody podciśnieniowe i uszczelkę pomiędzy katalizatorem a rurką idącą do silnika. Ja dodatkowo wymieniłem wszystkie świece na nowe z NGK i przez dwa dni chodził jak w zegarku. Dziś rano go odpaliłem, by odwieźć dziewczynę do domu i znów to samo, co wcześniej.
Jutro chcę go znowu zawieźć do mechanika, ale wolałbym wcześniej wiedzieć co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, żebym znów nie stracił czasu na niepotrzebne naprawy. Czy mogła to spowodować wilgoć? Ostatnie dni w Bytomiu były bardzo ciepłe i suche. Dzisiejszej nocy padał deszcz i z rana było jeszcze trochę wilgotno. Może to jest przyczyną?
-
Sprawdź czy nie ma wilgoci w kopułce i jak wyglądają w niej wszystkie trzy styki...
Obadaj też w jakim stanie jest palec rozdzielacza. -
Za chwilę to wszystko posprawdzam. Dodam tylko, że zarówno kopułka jak i kable WN były wymieniane na nowe jakieś dwa miesiące temu.
-
Za chwilę to
wszystko posprawdzam. Dodam tylko, że zarówno kopułka jak i kable WN były wymieniane
na nowe jakieś dwa miesiące temu.To, że kopułka ma zaledwie dwa miesiące to nieistotne.
Ważne, czy nie ma tam wilgoci i/lub zaśniedziałych styków -
Kopułka sucha jak wiór, a styki błyszczą się jak nowe.
-
Kopułka sucha jak
wiór, a styki błyszczą się jak nowe.W takim razie obstawiam "słynny" moduł w aparacie zapłonowym...
-
Wrócił z warsztatu i dalej to samo, choć zdaje się jakby lepiej chodził. No ale w dalszym ciągu mu odbija . Jak na złość, dziś rano kiedy wiozłem go do mechanika, to chodził normalnie i zaczął wariować dopiero gdy go odebrałem. I znów kasa wyrzucona w błoto. Jeszcze kilka takich wizyt, a wybulę więcej, niż za niego dałem .
Ocipieć można. Kupiłem Tico, bo ma opinię niezawodnego. Pojeździłem nim pół roku i było wszystko dobrze, a teraz od kilku miesięcy co chwilę coś się dzieje. Jak na początku byłem zadowolony, tak mam teraz ochotę go sprzedać i kupić coś całkowicie innego.
Umówiłem się do innego warsztatu na piątek (dopiero wtedy elektryk wróci z urlopu). Jeśli oni nic nie zaradzą, to dam sobie spokój z tym samochodem i przesiądę się z powrotem na komunikację miejską. Wyjdzie mnie o niebo taniej.
-
Okazało się, że to nie moduł. Dziś już całkiem zdechł i w ogóle nie chciał odpalić. Rozrusznik się kręcił, silnik czasem zaskakiwał, ale tylko na dwie sekundy i od razu gasł. Stało się to daleko od mojego domu, więc nie miałem dostępu ani do narzędzi, ani do znajomych. Poszukałem w okolicy warsztatu samochodowego. Zaholowali, sprawdzili co trzeba, wymienili cewkę i Tico śmiga . 15 minut roboty i po kłopocie, a fachowcy od siedmiu boleści z ASO Piekary Śląskie przez dwa dni nie potrafili skumać co się dzieje. Niestety trochę się wykosztowałem, ale przynajmniej powinienem mieć już teraz spokój.
Niestety przy tym okazało się, że niepotrzebnie kupiłem nowy moduł. Jak ktoś chce, to mogę tanio odsprzedać stary. Działa normalnie. Po prostu nie chce mi się go znowu wymieniać.
-
Zaholowali, sprawdzili co
trzeba, wymienili cewkę i Tico śmiga .Uważam że jest to pierwsza rzecz jaką powinno się sprawdzać.
dla zainteresowanych podrzucam wątek mojego autorstwa
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=914115&page=1MephiR czy Twoją cewkę można było negatywnie ocenić po samym jej wyglądzie?
Czy mechanicy podali co dokładnie się z nią stało? -
MephiR czy Twoją
cewkę można było negatywnie ocenić po samym jej ?Cewkę ocenisz wyłącznie dokonując pomiaru multimetrem obwodów pierwotnego i wtórnego.
-
Cewkę ocenisz
wyłącznie dokonując pomiaru multimetrem obwodów pierwotnego i wtórnego.wiem ale próbuję dociec czy można tym się zasugerować,
sam robiłem pomiary ale nie każdy użytkownik tico ma narzędzia i potrafi z nich korzystać przy wykonywaniu takich pomiarów
a jak widać MephiR stracił trochę nerwów nim stwierdzono niesprawną cewkę -
Już nie pamiętam co dokładnie robili. Chyba stwierdzili, że nie ma iskry za cewką. Później gość przyniósł swoją, podłączył i jak odpalił, to zaczęło błyskać, aż miło.
-
Cewkę ocenisz
wyłącznie dokonując pomiaru multimetrem obwodów pierwotnego i wtórnego.I też się możesz "przejechać". Szczególnie gdy cewka raz pracuje raz nie.