Stuki podczas hamowania
-
W sklepie..no nie wiem
majątek nie kosztowały, nie pamiętam za bardzo. klocki 20 zl tarcze 40-60 zl może cos
takiego..bardziej z początku tak stukało teraz już mniej ale się zdarza. Ostatnio wgl nie było
stuków aż sobie nie za driftowałem na żwirze i zaczęło stukać po jakimś czasie przestało.
Różnie to bywa. Raz stuka raz nie.A te tarcze nie sa przypadkiem frezowane?
-
co to znaczy?
-
co to znaczy?
google nie boli Troche checi
-
są to ewidentne stuki w kole..więc jak sie pozbyć tego problemu ?
-
według mnie to jest wina sworznia od wahacza:P miałem podobny problem:)
-
są to ewidentne stuki w
kole..więc jak sie pozbyć tego problemu ?Podlewaruj przednie kolo i poruszaj wahaczami, drazkiem kierowniczym, zaciskiem hamulcowym, sprawdz czy wszystko dobrze dokrecone. Przydal by sie kanal najlepiej (wtedy bys nie sciagal kola i ruszal kolem), ale jak nie masz dostepu do kanalu - zdejmij kolo.
-
Wymieniłem tarcze i klocki i
od tego momentu jak hamuje mam takie stuki jakby ABS i pedał hamulca skacze..nie zawsze tak
jest, często normalnie nie słychać nic.Czy po wymianie tarcz i klocków wszystko zostało prawidłowo zmontowane i skręcone?
-
to leci tak:
Jak wymieniłeś na nowe:
tarcze+klocki hamulcowez początku właśnie będziesz miał tak jak napisałeś ten ABS.
Ale ukształtowanie klocków do tarczy trwa,30 min max do godziny jazdy po mieście i to bicie zanika.Ponadto można się spotkać z podobnym biciem jak wymienisz 2 śruby na normalne nieoryginalne co trzymają szczękę hamulcową,a dlaczego tak jest?
oryginał ma szerszą średnice przy główce niż przy końcu gwintu -
Ponadto można się spotkać z
podobnym biciem jak wymienisz 2 śruby na normalne nieoryginalne co trzymają szczękę
hamulcową,a dlaczego tak jest?
oryginał ma szerszą średnice
przy główce niż przy końcu gwintuCzy możesz dokładniej wyjaśnić co masz na myśli ?
-
wyjaśnienie:
Aby wymienić klocki hamulcowe trzeba odkręcić 2 śruby i ta śruba ma gwint na większej jej połowie a średnica śruby od razu za gwintem jest mniejsza niż przy główce,już prościej nie potrafię. -
wyjaśnienie:
Aby wymienić klocki hamulcowe
trzeba odkręcić 2 śruby i ta śruba ma gwint na większej jej połowie a średnica śruby od razu
za gwintem jest mniejsza niż przy główce,już prościej nie potrafię.Tylko co mają z tym wspólnego szczęki hamulcowe ? I o jakich śrubach trzymających szczęki
piszesz(myślę że masz na myśli śruby prowadnika w zacisku hamulcowym)),bo żadne śruby nie trzymają szczęk ? Piszesz prosto tylko nie o tym co trzeba, bo najprościej by było napisać że chodzi Ci o prowadniki.No i z tą większą połową też coś nie tak. -
Ty się ze mnie zbijasz czy naprawdę nie rozumiesz i nie wiesz dlaczego to napisałem?to napiszę szczegółowo jak to się ma do tego wątku.
Ale z tego co piszesz słabo się znasz...rozmawiamy w tym wątku o biciach podczas hamowania a co za tym idzie rozmawiamy o przednim zawieszeniu a tam nie ma szczęk tylko klocki hamulcowe w zacisku hamulcowym który jest trzymany przez 2 śruby bodajże trzynastki osadzanym na prowadnikach z osłonami sprężystymi gumowymi.
-
Ty się ze mnie zbijasz czy
naprawdę nie rozumiesz i nie wiesz dlaczego to napisałem?to napiszę szczegółowo jak to się ma
do tego wątku.
Ale z tego co piszesz słabo
się znasz...rozmawiamy w tym wątku o biciach podczas hamowania a co za tym idzie rozmawiamy o
przednim zawieszeniu a tam nie ma szczęk tylko klocki hamulcowe w zacisku hamulcowym który
jest trzymany przez 2 śruby bodajże trzynastki osadzanym na prowadnikach z osłonami
sprężystymi gumowymi.Lars prosił o wyjaśnienie, ponieważ napisałeś:
Cytat:
Ponadto można się spotkać z podobnym biciem jak wymienisz 2 śruby na normalne nieoryginalne co trzymają szczękę hamulcową,a dlaczego tak jest?
oryginał ma szerszą średnice przy główce niż przy końcu gwintuJa wiem, że miałeś na myśli klocki hamulcowe a nie szczęki ale nie wszyscy muszą nagle rozumieć Twoje posty pisane z błędem....
Wyluzuj więc, popraw swojego posta i proszę bez żadnych wycieczek osobistych -
żeby rozwiać wątpliwości, śruby o których wspomina xTOMASZx
-
Chris wycieczki nie było i wyjaśniam:
gdy wsadzisz inne śruby niż oryginalne te które pokazał na zdjęciu pacior,to owszem je wkręcisz i dociśniesz zacisk hamulcowy,ale zacisk w otworach będzie miał luz po miedzy śrubą a średnicą otworu,i co teraz.kiedy tłoczek ściśnie klocki hamulcowe to kręcąca się tarcza będzie przepychać i cofać cały zacisk hamulcowy o średnice luzu miedzy tą śrubą a otworem. I mamy bicie jak tralalalalallala.
ot cała usterka.Nie widoczna od razu.
-
Wczoraj przez cały dzień jak jeździłem to co hamowalem to miałem te stuki..już tak się wkurzyłem że na światłach jak stałem wcisnąłem na maxa pedał hamulca i przez to jak ruszałem auto samo hamowało..zjechałem na pobocze wyłączyłem silnik uruchomiłem ponownie i jadę..było już lepiej ale i tak auto hamuje samo..
z tego co na pierwszy rzut oka to nie mam własnie w tym prawym kole co mi to stuka jednej ze śrub co jest pokazane na zdjęciu ;o
Gdzie tą śrubę dostanę? Taka oryginalną
-
Gdzie tą śrubę dostanę? Taka
oryginalnąnie wiem jak z dostępnością samych śrub ale w zestawie naprawczym występuje
Przykład:
http://www.motoallegro.pl/item983963127_zestaw_naprawczy_zaciskow_hamulcowych_tico_oryg.html -
żeby rozwiać wątpliwości,
śruby o których wspomina xTOMASZxCałkowicie nie zgadzam się z teorią xTomaszx.Teraz już wiadomo z jakiego powodu były stuki(brak jednej
śruby prowadnika).Śruby w prowadnikach nie mogą stukać gdyż prowadnik w korpusie zacisku ma zatoczenie(możesz to sprawdzić wykręcając jedną śrubę).Ja pisałem że przyczyną może być nieprawidłowy montaż. A jak nazwać brak śruby ? -
lars kiedyś nie wiem jak ale jechałem do KRK i zgubiłem dolną śrubę prowadnika,dlatego potem gdy wsadziłem inną śrubę miałem takie bicia,a wtedy zgubiłem górną śrubę i wystraszony stanąłem bo myślałem że znowu załatwiłem sprężynę amortyzatora a tu okazało się po szybkim pit stopie że zgubiłem górną śrubę i szczęka obijała eis o felgę,ale tak biło że dźwięk taki jakbym kamieniami w blachę rzucał,dolnej nie zgubiłem.