śmierdzi gazem ;/
-
Witam jak zrobiło się chłodniej, przełozyłam klapke na winter na początku było okey. Ale teraz jak włączam ogrzewanie zaciąga tak jakby gaz i śmierdzi w środku i to mocno. Dodam że temp. na minusie jeszcze nie było a spalił mi w te chłodniejsze dni 8,65 l LPG/100 km to bardzo dużo co prawda w mieście, ale w zeszłym roku nigdy mi gazem w środku nie śmierdziało i przy największych mrozach palił 8-8,3 lpg? hmm może coś sie rozszczelnilo.... ktoś ma pomysły, a do gazownika i tak pojade, bo to nie ma żartów.
-
do gazownika i tak pojade, bo to nie ma żartów.
Myślę że znając zagrożenie jest to jak najbardziej słuszna decyzja !Moim zdaniem powinnaś to zrobić niezwłocznie !
-
Witam jak zrobiło się chłodniej, przełozyłam klapke na winter na początku
było okey. Ale teraz jak włączam ogrzewanie zaciąga tak jakby gaz i
śmierdzi w środku i to mocno. Dodam że temp. na minusie jeszcze nie
było a spalił mi w te chłodniejsze dni 8,65 l LPG/100 km to bardzo dużo
co prawda w mieście, ale w zeszłym roku nigdy mi gazem w środku nie
śmierdziało i przy największych mrozach palił 8-8,3 lpg? hmm może coś
sie rozszczelnilo.... ktoś ma pomysły, a do gazownika i tak pojade, bo
to nie ma żartów.Po pierwsze: proponuję z powrotem przestawić klapkę na SUMMER. Jeżdżąc na LPG lepiej jest korzystać z zimnego powietrza (chyba, że planujesz jeździć tylko na benzynie, w co nie wierzę).
Po drugie: spróbuj zatankować gaz na innej stacji - a w zasadzie na takiej, która bierze LPG od innego dystrybutora (można zapytać na stacji, jaka firma dostarcza to paliwo). W moim mieście była taka sytuacja, że jedna stacja miała bardzo śmierdzący gaz, który wyczuwało się już w niewielkiej i niegroźnej ilości. Ten "zapach" jest dodawany specjalnie i jeden dostawca dorzucał go naprawdę dużo... Sam miałem stracha po jednokrotnym zatankowaniu, ale po odwiedzeniu mojej "stałej" stacji problem zniknął natychmiast.
Po trzecie: odwiedzić gazownika, który sprawdzi czujnikiem szczelność, nie zawadzi. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Napisz potem, jak się zakończyła sprawa.
-
Witam jak zrobiło się chłodniej, przełozyłam klapke na winter na początku było okey. Ale teraz
jak włączam ogrzewanie zaciąga tak jakby gaz i śmierdzi w środku i to mocno.Miejsc z których może ulatniać się gaz w komorze silnika jest niewiele..
Domowym sposobem na sprawdzenie szczelności jest woda z mydłem lub płyn do naczyń..
Gaz może się ulatniać ze złącz skręcanych przy parowniku (lub membranach) oraz filtrze fazy ciekłej (duże ciśnienie gazu).. zasadniczo jest to najniebezpieczniejsze.. jednakże nieszczelność może pojawić się na wężu fazy lotnej (mniejsze ciśnienie). Jednakże najlepiej jest podjechać do warsztau aby sprawdzili fachowym okiem... -
co do stancji to tankuje na tej samej od 6 miesięcy, także chyba to nie to, ale przestawiłam klapke na winter... może to o to chodzi, no chociaż w zeszłą zimę też przestawiłam i nie było takiego efektu śmierdzącego ;d ale dzisiaj jak będe wracać to przestawie na summer .. zobaczymy, albo rzeczywiście coś mi się gdzieś rozszczelniło. jak jade to nie śmierdzo, bo najprawdopodobniej jest ten zapch rozdmuchiwany, ale jak stane na chwilkę na światłach i nie stoje za żadnym autem także nie zasysa mi spalim to niestety zaraz znowu zaciąga mi gaz do kabiny. Podjade dzisiaj do gazownika, może uda mu sie znaleść przyczyne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam