nie chce palić na benzynie
-
Więc gdy jest napięcie w
stykach elektrozaworu, zawór wówczas jest otwarty a gdy nie ma w nich napięcia, jest zamknięty
tak?Tylko czy ta dźwignia na tym zaworze erektromagnetycznym nie służy przypadkiem do ręcznego odcinania Pb niezależnie od sterowania elektrycznego.
I druga sprawa czy na instalacji LPG masz też identyczny elektrozawór ? -
widziałem taki zawór od strony gaźnika, pewnie do lpg, tyle, że nie miał dźwigni, był w pełni automatyczny bez możliwości odcięcia dopływu ręcznie. Wnioskując, skoro napięcie dochodzi do zaworka a ten nie puszcza paliwa tylko jest zablokowany to znaczy, że trzeba go wymienić. Mam rację?:) To przez ten zawór auto nie chciało palić na benzynie...
-
Dodam, że elektrozawory
(zakładane na wężyku paliwowym podczas montażu instalacji LPG) mają możliwość ręcznego
zamknięcia przepływu. U mnie jest np. moletowane pokrętło, którym po kilku obrotach można
zablokować dopływ benzyny.To ciekawe. Może mamy podobne konstrukcje, ale u mnie tym moletowanym pokrętłem można (wkręcając go)ustawić zawór w pozycji stałego otwarcia (na wypadek uszkodzenia cewki elektrozaworu, aby można było dalej jechać na LPG), natomiast zamyka go zawsze sprężyna.Czy mamy jeszcze inne konstrukcje elektrozaworów ? Bo u mnie tym pokrętłem nie można zamknąć.
-
-
-
nawet gdy manualnie przestawię na "otwarte" to nie puszcza mi benzyny
-
Wnioskując, skoro napięcie dochodzi do zaworka a ten nie
puszcza paliwa tylko jest zablokowany to znaczy, że trzeba go wymienić. Mam rację?:)Ewentualnie masz źlę ustawioną dźwignię na elektrozaworze. Jeżeli z dźwignią wszystko OK, to trzeba sprawdzić działanie samego zaworu.
-
nawet gdy manualnie
przestawię na "otwarte" to nie puszcza mi benzynyAby sie nie narażać na koszty sprawdź wszystko dokładnie.
-
U mnie w instalacji kiedy mam na off to przy przełączaniu z benzyny na 0 zawór ten odcina paliwo, co to zostanie w gaźniku sie wypala i moge przełączyć na gaz, jak przestawiłem na on to po przestawieniu z benzyny na 0 benzyna była cały czas podawana bo przejechałem tak około 100 kilometrów
-
w jakiej więc pozycji powinien być kranik by elektrozawór mógł swobodnie działać?
-
-
mój jest identyczny jak ten z aukcji
http://www.allegro.pl/item833152663_elektrozawor_benzynowy_paliwowy_valtek.html -
w jakiej więc pozycji
powinien być kranik by elektrozawór mógł swobodnie działać?Najlepiej załóż kawałek wężyka(na wejściu elektrozaworu) i zrób test w którym ustawieniu ręcznym jest on otwarty poprzez próbę dmuchnięcia powietrza ustami.
Ustawienie w którym powietrze przejdzie będzie znaczyło o otwartym elektrozaworze.
Tylko przełącznik w kabinie musi być dany na benzynę. -
To ciekawe. Może mamy podobne
konstrukcje, ale u mnie tym moletowanym pokrętłem można (wkręcając go)ustawić zawór w pozycji
stałego otwarcia (na wypadek uszkodzenia cewki elektrozaworu, aby można było dalej jechać na
LPG), natomiast zamyka go zawsze sprężyna.Czy mamy jeszcze inne konstrukcje elektrozaworów ?Oj tam, Lars... Jeśli można zablokować, to można i odblokować, prawda? Pozostaje więc kwestia, w którą stronę kręcić.
Bo u mnie tym pokrętłem nie można zamknąć.
Na pewno można. Wystarczy go odkręcić i nie podać napięcia do styków elektrozaworu. Będzie zamknięte na amen.
PS. Prawdopodobnie masz rację - jeśli mamy ten sam rodzaj elektrozaworu, to kręcąc zgodnie z ruchem wskazówek zegara otworzysz zawór ręcznie, a kręcąc w przeciwnym - zamkniesz. Ja nigdy nie bawiłem się tym pokrętłem, bo nie było takiej potrzeby. Oczywiście w razie awarii zainteresowałbym się bliżej.
-
nawet gdy manualnie
przestawię na "otwarte" to nie puszcza mi benzynyA czy można przestawić tą dzwignię(czyli zdjąć ją z zaworu i zamontować w innym położeniu ?).
-
Oczywiście w razie awarii zainteresowałbym się bliżej.
Już sprawdziłem mój eletrozawór.To namoletowane pokrętło działa tylko awaryjnie(otwiera elektrozawór w wypadku braku zasilania-pokonując sprężynę zamykającą, czyli otwiera go mechanicznie).W momencie wykręcania(sprężyna cały czas naciska na iglicę) iglica pod wpływem nacisku sprężyny przesuwa się w dół,powodując zamknięcie zaworu.Tak jest u mnie. Być może Ty masz eletrozawór podobnej, ale innej konstrukcji.Jak jest z tym zaworkiem z tą dźwignią trudno mi dokładnie powiedzieć.
-
U mnie w instalacji kiedy mam
na off to przy przełączaniu z benzyny na 0 zawór ten odcina paliwo, co to zostanie w gaźniku
sie wypala i moge przełączyć na gaz, jak przestawiłem na on to po przestawieniu z benzyny na 0
benzyna była cały czas podawana bo przejechałem tak około 100 kilometrówJa nie znam konstrukcji tego zaworu i nie potrafię powiedzieć jak powinien być ustawiony.
Ty masz taki u siebie, więc twoja opinia powinna być najbardziej miarodajna. -
Panowie, wymieniłem elektrozawór na nowy, taki bez kranika:) autko śmiga na benzynie... Miałem w zbiorniku jeszcze trochę gazu więc pojeździł i na gazie aż zdechł bo gaz skończył się totalnie. I znów problem, zatankowałem sobie gaz do pełna i w momencie gdy przełączam z benzyny na gaz, tikol gaśnie i kaplica... Na benzynie jeździ a na gazie nie chce mimo pełnego zbiornika... Ma ktoś jakiś pomysł co jest?:)
pozdrawiam -
Panowie, wymieniłem
elektrozawór na nowy, taki bez kranika:) autko śmiga na benzynie... Miałem w zbiorniku jeszcze
trochę gazu więc pojeździł i na gazie aż zdechł bo gaz skończył się totalnie. I znów problem,
zatankowałem sobie gaz do pełna i w momencie gdy przełączam z benzyny na gaz, tikol gaśnie i
kaplica... Na benzynie jeździ a na gazie nie chce mimo pełnego zbiornika... Ma ktoś jakiś
pomysł co jest?:)Czy przed przełączeniem z Pb na LPG wypalasz w gaźniku pozostałość Pb ? Bo może po przełączeniu na LPG silnik jest zasilany dwoma paliwami i następuje normalne zalanie świec ze względu na zbyt bogatą mieszankę.
-
próbowałem, i tak gaśnie.