wiem że było ale prosze o rade
-
Bilstain jednak jest dużo twardszy, zależy co komu pasuje (do wozenia dziecka uznałem że będzie za twardy) a poza
tym kasa :-(Cale 20 PLN od sztuki, o ile utrzyma sie obiecany rabat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
myślę ze coby się działo nurkowanie Tico nie grozi... ewentualnie może być zdecydowanie podsterowne
No z teorii wyglada, ze moze nurkowac, jakby sie mialo ostrzej po zakrecie jechac, a jak bedzie, to sie okaze. I tak przod bedzie do zmiany...
-
Tył na pewno gazowe a przód był bez opakowania (nie wiem czy to standart),
może po numerze coś się da ustalić ale to póżniej nie chce mi się smigać do garażu.Właśnie wymieniłem amorki na Delfhi(wydałem 600) ale nie żałuje.
Wzrost stabilności auta zdecydowanie wzrosło.
Załuje że zdecydowałem sięna wymianę po 60 kkm.
Teraz bede wymieniał opony.
Nie ma na co czekać orginałki się zdarły. -
Właśnie wymieniłem amorki na Delfhi(wydałem 600) ale nie żałuje.
Wzrost stabilności auta zdecydowanie wzrosło.No, jesli miales zuzyte i zalozyles nowe to nie dziwne...
Dziwne, ze po 60 kkm juz az tak byly zuzyte, ale moze to kwestia drog i obciazenia...
-
No, jesli miales zuzyte i zalozyles nowe to nie dziwne...
Dziwne, ze po 60 kkm juz az tak byly zuzyte, ale moze to kwestia drog i obciazenia...No ,tak zdecydowanie ruch lokalny czyli dziury, dziury i jeszcze raz dziury
-
No, jesli miales zuzyte i zalozyles nowe to nie
dziwne...
Dziwne, ze po 60 kkm juz az tak byly zuzyte, ale moze to
kwestia drog i obciazenia...ja mam tył całkowicie wyrąbany po 30 tys...
-
ja mam tył całkowicie wyrąbany po 30 tys...
Strasznie dziwne. Gdzie jezdziles, co woziles i z jakimi predkosciami po dziurach?
Ja mam 100 kkm i juz jestem z moich bardzo niezadowolony, ale dalej nie sa "calkowicie wyrabane". Dodam, ze czasem wozilem komplet pasazerow, czasem ciezkie graty jakies, a zawsze malo delikatnie po dziurach...
-
Strasznie dziwne. Gdzie jezdziles, co woziles i z jakimi
predkosciami po dziurach?
Ja mam 100 kkm i juz jestem z moich bardzo
niezadowolony, ale dalej nie sa "calkowicie
wyrabane". Dodam, ze czasem wozilem komplet
pasazerow, czasem ciezkie graty jakies, a zawsze
malo delikatnie po dziurach...ja zawsze jezdze sam, zawsze w trasie, i w pazdzierniku 24% stan amortyzatorów z tyłu a jezdze do dzisiaj...
-
ja zawsze jezdze sam, zawsze w trasie, i w pazdzierniku 24% stan amortyzatorów z tyłu a jezdze do dzisiaj...
Skoro podałeś dokładnie procentową sprawność amorków to wnioskuję, że byłeś na ich badaniu w stacji diagnostycznej.
Mam pytanie, czy diagnosta przed badaniem dociążył odpowiednio tył auta, bo jeżeli tego nie zrobił to wynik jest po prostu niewiarygodny. Niektórzy diagności mają jakieś przeliczniki przy pomiarze na nieobciążonym aucie - podał Ci takie coś i przeliczył pomiar na rzeczywisty wynik ?? -
Na Kayabach testowałem 60km/h i ręczny obrót o 180st i nie przewrócił się,
a co ważniejsze Tico przestaje być wrażliwe na koleiny podłużne i poprzeczneKtóre KYB? I za ile?
-
Biorąc pod uwagę że Delphi=Krosno to drogo
ja wymieniałem 2 ale komplet KYB kosztowałby mnie z wymianą około 650-700złGdzie tak tanio?? W Krakowie ponad patyka...
-
Które KYB? I za ile?
Ja znalazlem takie sprzedawane na allegro.pl przez jakas firme ze Slaska chyba, 128 PLN sztuka - mowa o tylnych.
-
Gdzie tak tanio?? W Krakowie ponad patyka...
Eeee, www.automotosklep.pl za mniej oferuje Sachsy i Bilsteiny. Oni akurat KYB nie handluja, ale polukaj w sieci...
-
ja zawsze jezdze sam, zawsze w trasie, i w pazdzierniku 24% stan amortyzatorów z tyłu a jezdze do dzisiaj...
A jakie wrazenia z przejezdzania torowisk? Bo stan amortkow to mialem niby na przegladzie we wrzesniu podobny... Ale wrazenia mam podobne, jak w ponoc sprawnym SC <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Chociaz dla mnie to juz nie jest dobry wynik...
-
Co ciekawe dla diagnosty nawet 10% nie jest podstawą do niepodbicia przeglądu jeżeli nie a różnicy pomiędzy bydwoma stronami.
Co do obciążenia, na nowych amorach nie ma to znaczenia....
różnica nie występuje...
to samo tyczy się napompowania opon, amory na przegląd można "poprawić" spuszczając powietrze na 1,5 atmosfery -
Co ciekawe dla diagnosty nawet 10% nie jest podstawą do niepodbicia przeglądu jeżeli nie a różnicy pomiędzy bydwoma
stronami.
Co do obciążenia, na nowych amorach nie ma to znaczenia....
różnica nie występuje...
to samo tyczy się napompowania opon, amory na przegląd można "poprawić" spuszczając powietrze na 1,5 atmosferyOpisujesz różnicę między lewą i prawą stroną, a ja skupiłem się na samym dokładnym pomiarze. Oczywiście na pomiar sprawności amortyzatorów powinno się pojechać z popranie napompowanymi oponami. Sam samochód jest ważony na stanowisku (nacisk na przednią i tylną oś) po czym powinno się odpowiednio dobrać obciążenie i dociążyć tył w środkowej części pojazdu. Ze względu na mały ciężar tyłu Tico wykazuje ono tendencje do podskakiwania podczas badania, a jak wiadomo w momencie oderwania kół od podłoża maszyna badaniowa odczytuje to jako niesprawność i uwzględnia w wyniku końcowym.
-
Takie - klik.
Ja znalazlem takie sprzedawane na allegro.pl przez jakas firme ze Slaska
chyba, 128 PLN sztuka - mowa o tylnych.A masz na nich namiar?
-
Eeee, www.automotosklep.pl za mniej oferuje Sachsy i Bilsteiny. Oni akurat
KYB nie handluja, ale polukaj w sieci...No powaga tyle wyszło z montażem za tył i przód.
-
A jakie wrazenia z przejezdzania torowisk? Bo stan
amortkow to mialem niby na przegladzie we wrzesniu
podobny... Ale wrazenia mam podobne, jak w ponoc
sprawnym SC
Chociaz dla mnie to juz nie jest dobry wynik...czuć oj czuć że są do wymiany. Wszystko strasznie dupie a auto podskakuje jak na sprężynkach...
-
Skoro podałeś dokładnie procentową sprawność amorków to
wnioskuję, że byłeś na ich badaniu w stacji
diagnostycznej.
Mam pytanie, czy diagnosta przed badaniem dociążył
odpowiednio tył auta, bo jeżeli tego nie zrobił to
wynik jest po prostu niewiarygodny. Niektórzy
diagności mają jakieś przeliczniki przy pomiarze na
nieobciążonym aucie - podał Ci takie coś i
przeliczył pomiar na rzeczywisty wynik ??nic nie przeliczał a jak sie to powinno dociążyć?
-
nic nie przeliczał a jak sie to powinno dociążyć?
Nie wiem dokładnie jak to się dociąża, wiem że dokonuje się ważenia tylnej osi i na tej podstawie dobiera się odpowiednio obciążenie. Ponoć dobrzy diagności powinni o tym wiedzieć, mi przynajmniej to mówił gościu, jak badałem u niego przednie zawieszenie.