co najmniej dziwny sposób myślenia i postępowania zawodowego kierowcy
-
polecam pojezdzic po łodzi i wuwua tam jest kultura jak ... kwestia czasu tez bys tak
jezdził jak jauwierz mi, że potrafię szybko jeździć, swojego czasu bawiłem się w rajdy i to z wynikami.
Takie tłumaczenie z Twojej strony jest co najmniej śmieszne. Nie mówię, że zawsze jeżdżę przepisowo, ale NIE UTRUDNIAM INNYM ŻYCIA. Uwierz mi, że na co dzień jeżdżę po Wrocku, w Wawie też bywam. I jakoś nie zmienia to mojego podejścia. Chwalenie się złodziejstwem w pracy i montażem nielegalnego sprzętu w aucie raczej zwolenników Ci nie przyniesie.
A jak Ci tak źle jako kierowca TIR-a to zmień pracę, a pozwól innym pożyć.
Takim cwaniakom drogowym mówię stanowcze NIE!. Mówisz, że testy psychologiczne masz ważne, ale z tego co piszesz, to wcale bym się nie zdziwił jakby tez były na lewo robione.
Podejrzewam, że stylu jazdy i zachowania nie zmienisz, dlatego obyś zabił tylko siebie a nie także innych. -
...ciach...
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> widzisz opisałeś tu o kierowcy ciężarówki i relacji ciężarówka-ciężarówka, a wcześniej poruszany jest temat osobówek.
Ja tam w trasie jeżdżę 80-100km/h no chyba, że warunki na to nie pozwalają (mógłbym szybciej ale po co <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> w tym przedziale auto ma optymalne spalanie. Jadąc z Opola do Pyskowic czy Rudy Śląskiej (60-80km) większa prędkość da mi te 5-10min? a zapłacę za to o wiele więcej.
Jestem zwolennikiem kultury na drodze, dlatego często przepuszczam tych którym się spieszy(oczywiście jak jest gdzie). Większość dziękuje i jest to miłe, a tych co nie dziękują mam głęboko w ... poważaniu, bo świadczy to tylko o nich. Często też wlokąc się w korku wpuszczam wyjeżdżające z boku auta, bo kiedyś ja będę musiał wyjechać i wtedy ktoś inny mnie wpuści. jednego czego nie trawie to cwaniaków - stojąc w korku do np świateł taki jedzie innym pasem ile się da i wpycha się. -
...
Moja rada: zmien prace <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Mowisz ze zarabiasz 3 tys- wiecznie w stresie, robota na wczoraj itd.. A myslales o prowadzeniu innego duzego pojazdu ?? mam na mysli komunikacje miejska- zarobki sa nizsze- ok 2200 ( Katowice ) ale- nie masz mandatow, bo policmajstry przymykaja oko na pkm-y, nic na wczoraj, nie musisz sie spieszyc bo to nie Ty masz zdazyc do pracy, a jedynie pasazerowie- a Ty przeciez musisz ich jedynie BEZPIECZNIE ( tj powoli ) dowiezc, to co mozesz stracic w ciagu dnia pracy to przerwa pomiedzy jednym kolkiem a drugim, ale za dwie godzinki bedzie przeciez nastepna. Zadnej nerwowki- milutkie 8 lub 9 godzinek krecenia kolkiem. Moglbym jeszcze dlugo wymieniac, ale plusow jest naprawde sporo. Siedzialem w tej branzy przez ponad dwa lata ( przy przebytych ok 150kkm ) i wiem co mowie ( dorabialem sobie bedac na pierwszych latach studiow, sporo odlozylem, nabylem tico, rewelacyjny projektor, komputer, z dziewczyna jezdzilismy na takie wczasy ze znajomym az oczy z orbit wychodzily itd.. ). Zdaje sobie sprawe ze bycie kierowca tira to swego rodzaju filozofia zycia, sposob bycia, rozumiem takze ze jesli nie myslisz tylko o sobie to nie masz szansy zeby zdazyc, zeby zrealizowac zadanie- zastanow sie tylko czy warto- nie widujesz zony, w domu pokazujesz sie jako gosc, dobrze butow nie zdejmiesz i musisz jechac w nastepna trase- pomysl czy warto... Majac takie doswiadczenie- te 400kkm- zrobienie dodatkowej kategorii to dla Ciebie buleczka z maslem i szyneczka...
Co do zarowek- sam uzywam nieco mocniejszych- PHILIPS Premium +30%, ale w niebieskie klimaty mnie jakos nie ciagnie. Reflektory mam ustawione w stacji diagnostycznej za cale 20 zl i nie zdazylo sie aby kiedykolwiek ktos mignal mi na znak ze go oslepiam...
Podsumowujac- rozumiem Cie, ale jako kierowca rowniez zawodowy ( tyle ze z innej branzy ) nie pochwalam pewnych zachowan...
-
uwierz mi, że potrafię szybko jeździć, swojego czasu bawiłem się w rajdy i to z wynikami.
Takie tłumaczenie z Twojej strony jest co najmniej śmieszne. Nie mówię, że zawsze jeżdżę
przepisowo, ale NIE UTRUDNIAM INNYM ŻYCIA. Uwierz mi, że na co dzień jeżdżę po Wrocku, w
Wawie też bywam. I jakoś nie zmienia to mojego podejścia. Chwalenie się złodziejstwem w
pracy i montażem nielegalnego sprzętu w aucie raczej zwolenników Ci nie przyniesie.
A jak Ci tak źle jako kierowca TIR-a to zmień pracę, a pozwól innym pożyć.
Takim cwaniakom drogowym mówię stanowcze NIE!. Mówisz, że testy psychologiczne masz ważne, ale z
tego co piszesz, to wcale bym się nie zdziwił jakby tez były na lewo robione.
Podejrzewam, że stylu jazdy i zachowania nie zmienisz, dlatego obyś zabił tylko siebie a nie
także innych.dlaczego uwazasz ze mam nielegalny sprzet hehe mam na to faktury vat a dalekosiezne mam helli i mozesz je nawet w rowerze zamontowac byle nie nizej niz 25 cm od najnizszej krawedzi pojazdu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />zgodnie z przepisami , . badania mam legalne i to jak najbarzie jak tos z forum jest z łodzi to wie co znajduje sie na ul 6 sierpnia 104:).
-
Mowisz ze zarabiasz 3 tys- wiecznie w stresie, robota na wczoraj itd.. A myslales o prowadzeniu
innego duzego pojazdu ?? mam na mysli komunikacje miejska- zarobki sa nizsze- ok 2200 (
Katowice ) ale- nie masz mandatow, bo policmajstry przymykaja oko na pkm-y, nic na wczoraj,
nie musisz sie spieszyc bo to nie Ty masz zdazyc do pracy, a jedynie pasazerowie- a Ty
przeciez musisz ich jedynie BEZPIECZNIE ( tj powoli ) dowiezc, to co mozesz stracic w ciagu
dnia pracy to przerwa pomiedzy jednym kolkiem a drugim, ale za dwie godzinki bedzie
przeciez nastepna. Zadnej nerwowki- milutkie 8 lub 9 godzinek krecenia kolkiem. Moglbym
jeszcze dlugo wymieniac, ale plusow jest naprawde sporo. Siedzialem w tej branzy przez
ponad dwa lata ( przy przebytych ok 150kkm ) i wiem co mowie ( dorabialem sobie bedac na
pierwszych latach studiow, sporo odlozylem, nabylem tico, rewelacyjny projektor, komputer,
z dziewczyna jezdzilismy na takie wczasy ze znajomym az oczy z orbit wychodzily itd.. ).
Zdaje sobie sprawe ze bycie kierowca tira to swego rodzaju filozofia zycia, sposob bycia,
rozumiem takze ze jesli nie myslisz tylko o sobie to nie masz szansy zeby zdazyc, zeby
zrealizowac zadanie- zastanow sie tylko czy warto- nie widujesz zony, w domu pokazujesz sie
jako gosc, dobrze butow nie zdejmiesz i musisz jechac w nastepna trase- pomysl czy warto...
Majac takie doswiadczenie- te 400kkm- zrobienie dodatkowej kategorii to dla Ciebie buleczka
z maslem i szyneczka...Co do zarowek- sam uzywam nieco mocniejszych- PHILIPS Premium +30%, ale w niebieskie klimaty
mnie jakos nie ciagnie. Reflektory mam ustawione w stacji diagnostycznej za cale 20 zl i
nie zdazylo sie aby kiedykolwiek ktos mignal mi na znak ze go oslepiam...Podsumowujac- rozumiem Cie, ale jako kierowca rowniez zawodowy ( tyle ze z innej branzy ) nie
pochwalam pewnych zachowan...mam teraz filipki 100w białe normalne e13 i kolegom poszło o to ze to oslepia dalekosiezne helli tez z polska homologacja przydaja sie na zalesionych odcinkach powiedzmy takih jak odcinek rychwał-jarocin, na przegladach na stacji diagnostycznej było ok to nie wiem co ma kogo ma oslepiac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ten niebieski badziew miał
-50 % swiatła i poszedł do kosza po wieczornej probie drogowej bo na asfalcie to nawet nie było widac ze reflektory sie pala. pene zachowania wchodza w krew ale ten to zrozumie kto usiadzie w tym bagnie i ... myslalem o zmianie zawodu o "D" równiez ale to juz nie to samo . masz racje nie powiem ze nie ... ty studiowałes mi sie niechciało tez ale wyscig szczurów mnie dogonił i musze ciezko zarobic na to zeby "normalnie" zyc -
Zakonczmy te nierówna walke bo ona i tak nie przynosi skutku jestem jaki jestem.... inny juz nie bede:)
-
dlaczego uwazasz ze mam nielegalny sprzet hehe mam na to faktury vat a dalekosiezne mam helli i
mozesz je nawet w rowerze zamontowac byle nie nizej niz 25 cm od najnizszej krawedzi
pojazdu zgodnie z przepisami , . badania mam legalne i to jak najbarzie jak tos z forum
jest z łodzi to wie co znajduje sie na ul 6 sierpnia 104:).dlatego, że żarówki 100W nie są dopuszczone do używania na drogach publicznych w Polsce. Wobec tego jazda z takimi żarówkami jest niezgodna z prawem. To że masz fakturę świadczy tylko o tym, że coś kupiłeś. Jak z antyradarem. Możesz go kupić ale nie używać.
-
dlatego, że żarówki 100W nie są dopuszczone do używania na drogach publicznych w Polsce. Wobec
tego jazda z takimi żarówkami jest niezgodna z prawem. To że masz fakturę świadczy tylko o
tym, że coś kupiłeś. Jak z antyradarem. Możesz go kupić ale nie używać.to w takim badz razie koles od przegladów nie zna rozporzadzenia bo na jego oczach 100 były włożone <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> bo z rozporzadzeniem to masz akurat racje h4 55/60 tylko o dziwo moje 100 maja homologacje e13 nie polska jak myslałem to co one robiły w sklepie i nie ma nic ze "nie uzywac w eu" no to o co tu chodzi skoro to jest dostepne w inter cars???????? wymienie na jakes z E20 i zrobie ukłon w strone userów bo mnie w koncu LEO wyloguje na zawsze z forum
a co do niebieskich to:
Sprzedawane na Polskim rynku motoryzacyjnym żarówki H4 o poświacie niebieskiej to nic innego jak zwykła żarówka H4 z tym tylko, że do atmosfery żarnika dodany jest szlachetny gaz ksenon, ponadto na niektórych żarówkach bańkę pokrywa się dodatkowo niebieskim filtrem, co w konsekwencji sprawia wrażenie niebieskiej poświaty. Emitowane przez tę żarówkę światło nie jest tak naprawdę niebieskie ale białe - zgodnie z międzynarodowymi specyfikacjami dotyczącymi światła białego. Światło tylko wygląda na niebieskie w porównaniu z cieplejszym i bardziej żółtym światłem emitowanym przez żarówki bez domieszki ksenonu. Światło to wydaje się wyraźnie bielsze w porównaniu ze światłem dziennym.
-
to w takim badz razie koles od przegladów nie zna rozporzadzenia bo na jego oczach 100 były
włożoneMoże nie zwracał na to uwagi? Albo tego dnia miał wszystko głęboko <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
bo z rozporzadzeniem to masz akurat racje h4 55/60 tylko o dziwo moje 100 maja
homologacje e13 nie polska jak myslałem to co one robiły w sklepie i nie ma nic ze "nie
uzywac w eu" no to o co tu chodzi skoro to jest dostepne w inter cars???????? wymienie na
jakes z E20 i zrobie ukłon w strone userów bo mnie w koncu LEO wyloguje na zawsze z forumWiesz, Sprzedawać a używać to 2 różne sprawy. Przecież pełno jest tego typu badziewia w sklepach np wszystkiego rodzaju Cleary czy -eye nie wspominając o żarówkach). Dobra tak w skrócie by się nie rozpisywać: Badziewie dostaje homologacje członka UE co oznacza, ze jest dopuszczone do sprzedaży w całej unii. Z tym, że większość członków ma bardziej wymagające przepisy, a więc w nich ich już oficjalnie czy tam legalnie stosować nie można.
Za samo używanie to pewnie nie ale za chwalenie się i nakłanianie do łamania przepisów pewnie tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
hehe myslisz ze juz niezapłaciłem stac mnie na to a bez dowodu mozna 7 dni smigac / widze ze
nigdy ci nie zabrali/lawete wzywaja jak jeste pod % albo pojazd nie nadaje sie do jazdy / ,
myslisz ze juz raz odbierałem dowód zanim dojdzie do wydziału komunikacji to juz przeglad
nawet bez dowodu sie załatwi , na mandaty mnie stac ostatni 600 za spowodowanie zagrozenia
w ruchu ladowym i 6 pkt kar i a to wszystko jest wliczone w koszta to wam podescle
moja choinka na moim MAN`ie to ładnie dopiero daje po oczachA koszty ewentualnej renty inwalidzkiej + proces sądowy + zadoścuczynienie też masz wliczone w koszty????. Jeśli oślepiając kogos spowodujesz wypadek, nie daj Boże ze skutkiem śmiertelnym, do końca życia się z tego nie wypłacisz, o "odsiadce" już nie wspominając... Twoje podejście może się skończyć jak pewne zdarzenie, w którym oślepiony kierowca Mercedesa 190 nie mając gdzie "uciekać", wjechał w CC, którego kierowca używał właśnie nie homologowanych żarówek. Skończyło się na tym, że "meś" zmiótł z drogi fiacika zabijając kierowcę i pasażerów. Dodam tylko, że winnym wypadku był kierowca "cieniasa". Wniosek pozostawiam Tobie...
-
Niehomologowane zarowki to ostatnio plaga wszelkiego typu biedronek, tesco i auchan- kolorowe toto, blyszczace, po 7 zl za opakowanie- niekiedy z gratisami. Wszystko oczywiscie chiny ( celowo przez male c ) roc, prc, rep of ch, chrl i jeszcze pare innych ciekawych skrotow. Wystarczy looknac w taka zarowke jak wyglada odblysnik- jest niekiedy odgiety od pionu o dobre 20stopni, czasami dotyka banki zarowki, raz nawet widzialem w zarowce h4 'bottarri' czy jakos tak, ze go wogole nie bylo !!! !!! I Ze zwyklej zyczliwosci dla innych uzytkownikow bym czegos takiego nie zalozyl, nie mowiac juz o wlasnym komforcie i dobrej iluminacji drogi podczas deszczu czy w nocy..
-
a co do niebieskich to:
Twoje lampy nie pociagna dlugo na zarowkach 100W. Odblysniki sie przegrzeja i zmatowieja i wtedy:
1. Te zarowki beda swiecic nedznie
2. Jak wlozysz z powrotem standardowe - beda swiecic jeszcze gorzej <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Po prostu reflektory tico nie sa przystosowane do takich mocnych zarowek - wysoka temperatura. Pomijam duze obciazenie instalacji elektrycznej <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
a nkie to ze jestem wariatem tylko mnie czas goni ciekawe czy by ci
sie niespieszyło jakbys widział żone raz na miesiac przez 16hnawet sie nie przyznaj że jesteś TIRowcem i jeszcze popier...sz !!! Cudem żyje przez takiego jednego "tirowca" którego tata wsadził za kółko i kazał mu jeździć volvem fh16 580, a on sie bawi jak na PS.
Pozaty jest was więcej, inny o mało mnie nie zmiażdżył w Tychach kiedyś bo postanowił zmienić pas, a co tam Tico gdybym wtedy nie miał klaksona sprawnego i nie jechałbym sam to już bym był w harmonijce między barierką a naczepą.Brak słów...
p.s. Nie wszyscy oczywiście, bo sa tacy co nawet na radiu pogadają jak ludzie.
-
Ja tylko dodam od siebie to że mi głównie chodziło o te żarówki niebieskie bez homologacji które właśnie oślepiają innych, niszczą lampy itd. o te dalekosiężne nawet się nie czepiałem tylko o zwykłe żarówki których teraz pełno jak to ktoś pisał wyżej:)
-
pewnie jezdzisz spacerowo do 50 wiecznie i wyprzedzasz
tylko rowerzystów? nie chce mi sie wierzyc w toJeżdżę 50 tam, gdzie trzeba jechać 50...
Podtrzymuję swoje zdanie na Twój temat - a Twoje badania - sądząc po tym, co sobą prezentujesz - to papier wart tyle, co używany papier toaletowy.
-
nawet sie nie przyznaj że jesteś TIRowcem i jeszcze popier...sz !!! Cudem żyje przez takiego
jednego "tirowca" którego tata wsadził za kółko i kazał mu jeździć volvem fh16 580, a on
sie bawi jak na PS.
Pozaty jest was więcej, inny o mało mnie nie zmiażdżył w Tychach kiedyś bo postanowił zmienić
pas, a co tam Tico gdybym wtedy nie miał klaksona sprawnego i nie jechałbym sam to już bym
był w harmonijce między barierką a naczepą.
Brak słów...
p.s. Nie wszyscy oczywiście, bo sa tacy co nawet na radiu pogadają jak ludzie.tata mnie nie wsadził tylko wszytko zaczeło sie od tego sprzetu:
ZESTAW NISKOPODWOZIOWY SLT 50 - 2
Wymiary ciągnika: długość - 8 830 mm, szerokość - 3 070 mm, wysokość - 3 000 mm, Mic silnika - 735 KM; wymiar naczepy: długość - 13 100 mm, długość platformy ład. - 8 000 mm, szerokość - 3 150 mm, wysokość - 1 380 mm, ładowność - 52 000 kg. -
Może nie zwracał na to uwagi? Albo tego dnia miał wszystko głęboko
Wiesz, Sprzedawać a używać to 2 różne sprawy. Przecież pełno jest tego typu badziewia w sklepach
np wszystkiego rodzaju Cleary czy -eye nie wspominając o żarówkach). Dobra tak w skrócie by
się nie rozpisywać: Badziewie dostaje homologacje członka UE co oznacza, ze jest
dopuszczone do sprzedaży w całej unii. Z tym, że większość członków ma bardziej wymagające
przepisy, a więc w nich ich już oficjalnie czy tam legalnie stosować nie można.
Za samo używanie to pewnie nie ale za chwalenie się i nakłanianie do łamania przepisów pewnie
takniom i własnie objechalem wszystkie skepy w naszym miescie i kazdy na połkach ma zarówki najróżniejszej masci i sa najprzeróżniejsze E , podejrzewam ze połowa polski ma żarówki bez homologacji bo według mnie nikt na to nie patrzy jak kupuje i ja tez nigdy nie patrzyłem i nie mam zamiaru jezdzi i szukac zgodnych z rozporzadzeniem waty zamienilem na te własciwe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> tyle razy miski mnie haltowały i nigdy to moiego oswietlenia sie nieczepiały wiec podejrzewam ze maja to głeboko bo by musieli co 2 drajwera kosic a na to maja za mało czasu bo maja za mało miskowozów .
poza tym ja nikomu nie kazałem zakładac tego i nie kazałem łapac oczka opisałem siebie i juz..
-
niom i własnie objechalem wszystkie skepy w naszym miescie i kazdy na połkach ma zarówki
najróżniejszej masci i sa najprzeróżniejsze E , podejrzewam ze połowa polski ma żarówki bez
homologacji bo według mnie nikt na to nie patrzy jak kupuje i ja tez nigdy nie patrzyłem i
nie mam zamiaru jezdzi i szukac zgodnych z rozporzadzeniem waty zamienilem na te własciwe
tyle razy miski mnie haltowały i nigdy to moiego oswietlenia sie nieczepiały wiec
podejrzewam ze maja to głeboko bo by musieli co 2 drajwera kosic a na to maja za mało czasu
bo maja za mało miskowozów .
poza tym ja nikomu nie kazałem zakładac tego i nie kazałem łapac oczka opisałem siebie i juz..Wystarczy kupić żarówki dobrego producenta i będziesz miał pewność co do ich poprawnych parametrów. ja mam osram night breaker i są ok. Owszem, za takie żarówki zapłacisz 30-40 zł a nie 7, ale cos za cos
-
Wiadomość skasowana przez dobryqutno