Pasek klinowy - Mały Manual
-
Żaden mechanik po szkole tak paska Ci nie założy -zapytaj.
Taki mechanik po szkole, twierdził, że nierówne obroty w moim tico są spowodowane przypadłością pod nazwą TTTM ( Ten Typ Tak Ma) i bez wymiany gaźnika się nie obejdzie, a wystarczyło wymienić zaworek PCV. Inny chciał zgonić twardy pedał hamulca na serwo. I tylko dzięki mojej interwencji, nie obyło się bez wypowiedzi pt "Co ja tam wiem", kobieta uniknęła zbędnych wydatków, a ja wymieniłem jej wężyk za <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> . Oczywiście nie omieszkaliśmy podjechać później do tego "Pana Specjalisty", który stwierdził, że to i tak serwo, a to co zrobiłem jest tylko "doraźną pomocą". <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika
Słuchaj kolego, nie znasz mnie i jeszcze do tego obrażasz takimi sugestiami, pomagałem już nie jednej osobie wymieniać podzespoły w tikaczu, zapytaj się czy robię to "na siłę"
i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie
grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?Nie, zrobiłem to "na chama" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Wziąłem nowy wężyk serwa i przyspawałem cybanty do ściany grodziowej <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie
grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?Kolego ted - przeginasz <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Po trzecie - założyłem 10x613, bo taki był dedykowany do Tico w InterCars
Paski dedykowane do Tico mają rozmiary od 610 mm do 615 mm.Najważniejsze aby ich długość mieściła się w granicach możliwości regulacji alternatora(możesz to sprawdzić w IC).czyli Kol.Ted ma rację.
Bo wyobraź sobie sytuację że zmieniasz w trasie zerwany pasek(np.10x613)na nowy ,który kupiłeś w IC
o długości 10x610(też dedykowany do Tico).Zmieniająć go metodą podana przez Kol.Clavisha(bez regulacji naciągu)gwarantuję że alternator będzie wymagał wymiany łożysk(o ile wogóle dojedziesz do domu,zakładając że jest to pora dzienna)a pasek będzie miał przypuszczalnie popękaną osnowę.Po czwarte - mój pasek (10x613) po założeniu i ustawieniu alternatora w tej samej pozycji co
przed wymianą ma prawidłowy naciąg (ugina się na 1cm)Czyli wniosek z tego,że ten stary nie był odpowiednio naciągnięty(z tego powodu Ci się ślizgał),
a wymiar utrzymałeś ten sam,i jest dobry,bo nowy pasek jest nierozciągnięty.
Mało kto sprawdza długość swoich pasków(starych i tych nowych).I właśnie Twój sposób wymiany pozwala na uniknięcie takich pomyłek(dostosowanie ustawienia alternatora do długości zakładanego paska.A naprawa alternatora trochę kosztuje.Wiem że ten mail nie dotyczy Ciebie ,ale może sie komuś przyda i sprawdzi co założone ma w samochodzie a co na zapasie. -
Kolego ted - przeginasz
Masz rację,czerwona kartka jest zasłużona,dołączam do Twojej i swoją <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />Szanujmy się nawzajem <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Paski dedykowane do Tico mają rozmiary od 610 mm do 615 mm.Najważniejsze aby ich długość
mieściła się w granicach możliwości regulacji alternatora(możesz to sprawdzić w IC).czyli
Kol.Ted ma rację.I ja też miałem rację <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nie wiedziałem, że można zakupić jedną z kilku długości ale z drugiej strony po to właśnie jest ta regulacja na alternatorze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Bo wyobraź sobie sytuację że zmieniasz w trasie zerwany pasek(np.10x613)na nowy ,który kupiłeś w
IC o długości 10x610(też dedykowany do Tico).Zmieniająć go metodą podana przez Kol.Clavisha(bez
regulacji naciągu)gwarantuję że alternator będzie wymagał wymiany łożysk(o ile wogóle
dojedziesz do domu,zakładając że jest to pora dzienna)a pasek będzie miał przypuszczalnie
popękaną osnowę.Całkowicie się z tym zgadzam <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Czyli wniosek z tego,że ten stary nie był odpowiednio naciągnięty(z tego powodu Ci się ślizgał),
a wymiar utrzymałeś ten sam,i jest dobry,bo nowy pasek jest nierozciągnięty.Był już cały popękany co widać zresztą na zdjęciach z manuala.
Ślizgał się (wył okropnie przy tym) przy co drugim odpaleniu auta <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Mało kto sprawdza długość swoich pasków(starych i tych nowych).
Mało kto sprawdza bo zazwyczaj to się idzie do sklepu i prosi po prostu o pasek do Tico, nie zagłębiając się w szczegóły jaki ma być <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Skoro sprzedawca wie, to my już nie musimy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przynajmniej ja tak zawsze miałem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />I właśnie Twój sposób wymiany pozwala na uniknięcie takich pomyłek(dostosowanie ustawienia alternatora do długości
zakładanego paska.A naprawa alternatora trochę kosztuje.Dokładnie tak.
Wiem że ten mail nie dotyczy Ciebie
,ale może sie komuś przyda i sprawdzi co założone ma w samochodzie a co na zapasie.Z pewnością się przyda <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie wiedziałem, że można zakupić jedną z kilku długości ale z drugiej strony po to właśnie jest
ta regulacja na alternatorzePod warunkiem że wymieniająć pasek stosuje się Twój sposób.
Był już cały popękany co widać zresztą na zdjęciach z manuala.
Ten manual przemawia do wyobraźni!Może kilka osób popatrzy na swoje paski.
Skoro sprzedawca wie, to my już nie musimy Przynajmniej ja tak zawsze miałem
Ja tam zawsze wolę sprawdzić(sprawa ograniczonego aufania):)W IC już mi wydali zamiast filtra oleju filtr powietrza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W końcu to Ty bedziesz jechał a nie sprzedawca. -
Ja tam zawsze wolę sprawdzić(sprawa ograniczonego aufania):)W IC już mi wydali zamiast filtra
oleju filtr powietrzaJak brałem od nich wahacze na przód to zamiast tych gum, w które wchodzi stabilizator w wahacze, to dali mi tuleje gumowe tylnych wahaczy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Fachowcy.... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Jak brałem od nich wahacze na przód to zamiast tych gum, w które wchodzi stabilizator w wahacze,
to dali mi tuleje gumowe tylnych wahaczy Fachowcy....Sam widzisz że warto sprawdzać <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Taki mechanik po szkole, twierdził, że nierówne obroty w moim tico są spowodowane przypadłością
pod nazwą TTTM ( Ten Typ Tak Ma) i bez wymiany gaźnika się nie obejdzie, a wystarczyło
wymienić zaworek PCV. Inny chciał zgonić twardy pedał hamulca na serwo. I tylko dzięki
mojej interwencji, nie obyło się bez wypowiedzi pt "Co ja tam wiem", kobieta uniknęła
zbędnych wydatków, a ja wymieniłem jej wężyk za . Oczywiście nie omieszkaliśmy podjechać
później do tego "Pana Specjalisty", który stwierdził, że to i tak serwo, a to co zrobiłem
jest tylko "doraźną pomocą".
[color:"blue"]
Którzy to tacy mądrzy mechanicy we Wrocku?
[/color] -
Masz rację,czerwona kartka jest zasłużona,dołączam do Twojej i swoją Szanujmy się nawzajem
Podłączam się pod powyższe.
[color:"blue"]
Każdy z nas pisze tak, jak robi. Wypowiedzieć się na temat czytanych tekstów również można, ale nie obrażając nikogo.
[/color] -
Ja się do tej dyskusji nie wtrącam bo pierwszy raz słyszę o Twojej metodzie, więc wniosków nie
wyciągam. Ja robię tak, jak mnie uczył śp. tataMetoda stara jak dinozaury - zawsze się tak robiło - popytaj starych mechaników.
-
Nikogo nie obrażałem,tylko oceniłem wykonane dzieło-dzięki za kartkę.Pozdro.
-
Nikogo nie obrażałem,tylko oceniłem wykonane dzieło-dzięki za kartkę.Pozdro.
Aż mi się ciśnie na usta: "Błogosławieni co nie widzieli, a uwierzyli..." <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Wg mnie ocenę wykonanego dzieła można ocenić wyłącznie metodami empirycznymi, no chyba, że technika poszła tak do przodu, że jesteśmy to w stanie zrobic na odległość nie widząc w ogóle podmiotu podlegającego ocenie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Aż mi się ciśnie na usta: "Błogosławieni co nie widzieli, a uwierzyli..."
Wg mnie ocenę wykonanego dzieła można ocenić wyłącznie metodami
empirycznymi, no chyba, że technika poszła tak do przodu, że jesteśmy
to w stanie zrobic na odległość nie widząc w ogóle podmiotu
podlegającego ocenie... i na tym zakończmy tę scysję.
Zamiast komentarza: po części każdy ma trochę racji (Tedowi w pewnych momentach też trudno jej odmówić), ale nie dajmy się ponosić emocjom.Uwaga do yoorka: jeżeli masz przemawiać do nas samymi emotkami, daruj sobie nabijanie licznika postami niezawierającymi ani jednego słowa. Forum to nie blog czy GG; tu się przede wszystkim pisze, a obrazki stanowią jedynie dodatek.
-
Brzeszczotem obcinamy stary pasek. Następnie bierzemy nowy pasek zakładamy go na "koło" przy
alternatorze, następnie bierzemy śrubokręt, wrzucamy 5 bieg w samochodzie i prosimy osobę o
popchnięcie samochodu. My natomiast metodą "rowerową" zakładamy pasek na koło pasowe. Czas
operacyjny ok 5 minZnam ten sposob- nieco brutalny ale w podrozy bardzo skuteczny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Woze specjalnie stary pasek i solidny kawalek grubego drutu gdyby cos zlego stalo sie z nowym Conittechem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Miejsca wiele nie zajmuje a moze pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />