silnik czy SKrzynia cos dzwoni masakrycznie;/
-
moze teraz ktos cos jest wstanie pomoc przy
wcisnietym gazie mimo obrotow powiedzmy 3,5 tysiac jedzie dobrze puszczam gaz i zaczyna
dzwonic.....A jaki masz przebieg?
Czyli z zewnętrznych rzeczy odrzucasz wszystko(np. nie dokręcona obudowa filtra powietrza itp. rzeczy)?Jak stan płynów,oleju?
Trudno cokolwiek powiedzieć nie słysząc tego dźwięku i móc się przysłuchać temu zjawisku... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Wiem ze maluch to nie tico- ale tam na zjezdzaniu na silniku dygotala mi nakretka mocujaca rure tlumika do kolektora- na pierwszy rzut oka wygladala niezle- nawet nie drgnela przy dotknieciu reka- dostawala wibracji dopiero przy jezdzie z goreczki na silnku- moze to jakas wskazowka...
-
a wiec tak przebieg: 116 tysiecy ... od pierwszego wlasciciela ja w posiadaniu jzu rok- olej zmienialme dwa razy po 9 tysiacach i ani kropli oleju nie bierze.... wsyztskie obudowy blaszki wsyztsko sprawdzilem co si eruszalo to umocowalem wsyzstko jest jak powinno byc... to jest metalowe dzwonienie.... spadek z obrotow hamowanie silnikiem... bedac na kanale jakby bardziej dzwiek dochodzil ze skrzyni biegow... eh...:(
-
a wiec tak przebieg: 116 tysiecy ... od pierwszego wlasciciela ja w posiadaniu jzu rok- olej
zmienialme dwa razy po 9 tysiacach i ani kropli oleju nie bierze.... wsyztskie obudowy
blaszki wsyztsko sprawdzilem co si eruszalo to umocowalem wsyzstko jest jak powinno byc...
to jest metalowe dzwonienie.... spadek z obrotow hamowanie silnikiem... bedac na kanale
jakby bardziej dzwiek dochodzil ze skrzyni biegow... eh...:(kolego - mam prośbę - pisz po polsku jeśli chcesz nam coś przekazać. Nikt nie będzie Cię odszyfrowywał. Sprawdź czy dźwięk dochodzi z skrzyni czy może sam drążek Ci dzwoni. Jak drążek to naprawa jest prosta
-
sorrki no chyba kalwiatura mi sie popsula....;/ poszukalem juz literek, a wiec drogi kolego "niestety" drazek jest ok - byly wymieniane gumy nie dzieje sie z nim nic zlego-wczesniej skakal i przy tym wydawal jakies odglosy ale teraz jest ok, takze z nasluchiwania wydaje sie to byc skrzynia....ale nie jestem pewny na 100% moze to jednak jest silnik ? jak mozna to sprawdzic?
-
sorrki no chyba kalwiatura mi sie popsula....;/
To chyba jednak nie wina kalwiatury <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Przed wysłaniem wiadomości przeczytaj ją dokładnie, sprawdź i popraw ewentualne błędy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />...
teraz jest ok, takze z nasluchiwania wydaje sie to byc skrzynia....ale nie jestem pewny na 100% moze to jednak
jest silnik ? jak mozna to sprawdzic?Podjedź na sprawdzoną stację diagnostyczną lub dobrego zakładu mechanicznego i niech fachowcy ustalą przyczynę tych dźwięków. Sprawdzenie na pewno nie będzie drogie, a przynajmniej skończy się zgadywanie.
-
hej;) a wiec bylem na Stacji FSO ... tam po przejechaniu sie z mechanikiem uslyszlaem nastepujaca rzecz: Lozysko oporowe w skrzyni biegow, lub sprezyny sprzegla .... hmmm czy ktos mial poodbne objawy (dzwoni przy hamowaniu silnikiem) ? jak dlugo moge tak jeszcze jezdzic? co moze sie stac? W serwisie powiedzieli mi ze poki co nie ma co ruszac tego skrzynia pewno jeszcze pociagnie moze 10 tysiecy a moze 100 tysiecy.... , ma ktos jakis pomysl , co robic?czy hamowanie biegami szkodzi ?jezdzic zgorki na luzie?
-
W moim Tico też coś tak dzwoni, najgorzej było kiedy temperatura jest niska i obroty są wysokie, teraz jak jest ciepło to prawie tego nie słychać. Po konsultacji z mechanikami wiem że to łożysko w skrzyni (naprawa może być droższa niż kupienie używanej skrzyni i jej wymiana). Mechanik doradził aby poki co jeździć i nie wydawać na darmo kasy, zwłaszcza że autko jeździ całkiem przyzwoicie. Wymieniony został olej wskrzyni i dzwięki prawieustały.
-
Możliwy objaw dzwonienia ze skrzyni to jak wycina Tobie Słoneczko i elementy zaczynają latać w środku, zmień mechanika bo jak ktoś Ci powie że można tak jeździć nawet 100kkm to nie mechanik tylko partacz i naciągacz.
-
Możliwy objaw dzwonienia ze skrzyni to jak wycina Tobie Słoneczko i elementy zaczynają latać w
środku, zmień mechanika bo jak ktoś Ci powie że można tak jeździć nawet 100kkm to nie
mechanik tylko partacz i naciągacz.Zauważ że ten post jest z kwietnia 2009 - patrz na daty bo bez sensu jest odgrzewanie "starych kotletów"
-
Zauważ że ten post jest z kwietnia 2009 - patrz na daty bo bez sensu jest odgrzewanie "starych
kotletów"A no przepraszam nie zauważyłem daty, tak odpowiadam bo miałem taki sam problem i winne było słoneczko. To tak dla potomnych <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />