Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
No to słabo szukałeś
RAz DWaDzięki wielkie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
I po kolejnym serwisowaniu - w trakcie poprzedniego okazało się, że był wybity sworzeń lewego wahacza, prawy wyglądał OK. Po 4 dniach prawy się zaczął rozłazić - auto zaczęło coraz bardziej pływać. Skończyło się na wymianie drugiego wahacza, końcówek drążków, gum stabilizatora i ustawieniu zbieżności. I auto znowu ma "twarde" i precyzyjne prowadzenie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Wczoraj po ciemku i od blokiem wymieniłam sobie sama chłodnicę <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> i to jest największa naprawa jaką sama do tej pory dokonałam w moim zielonym Żelazku <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Nowa oryginalna chłodnica w IC 112zł ( Klub Tico) <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />A tak na marginesie - jak zaczęłam myśleć o jego sprzedaży to mi zaczął "odwalać" numery, więc chyba go nie sprzedam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> [/color]
-
Wymiana kopułki i palca, trochę zimno dziś było ale co tam, stara niby w stanie dobrym ale na zimę warto wymienić, zastanawiam sie tylko jakie świece do gazu kupić ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
dzis probowalem wymiecnic amorki i olej i caly dzien stracony i sie udalo sie sruby przy amorach zardzewialy nie dalyu sie odkrecic a korek od koleju na jakis kwadrat i tez sie nie dalo
-
dzis probowalem wymiecnic amorki i olej i caly dzien stracony i sie udalo sie sruby przy amorach
zardzewialy nie dalyu sie odkrecic a korek od koleju na jakis kwadrat i tez sie nie daloW amorkach jeśli śrub nie można odkręcić to trzeba je uciąć fleksą i kupić nowe np. w sklepie z częściami do maszyn rolniczych.
Przy wymianie oleju w skrzyni na początku trzeba odkręcić korek wlewu a później kwadratowy spustu. Jeśli odkręcisz spustowy i spuścisz olej a później nie odkręcisz wlewowego to kicha na całego. Jak pojedziesz autkiem do warsztatu bez oleju w skrzyni?
Przed takimi pracami trzeba zaopatrzyć się w porządne narzędzia (wiem to z własnego doświadczenia). -
W amorkach jeśli śrub nie można odkręcić to trzeba je uciąć fleksą i kupić nowe np. w sklepie z
częściami do maszyn rolniczych.
Przy wymianie oleju w skrzyni na początku trzeba odkręcić korek wlewu a później kwadratowy
spustu. Jeśli odkręcisz spustowy i spuścisz olej a później nie odkręcisz wlewowego to kicha
na całego. Jak pojedziesz autkiem do warsztatu bez oleju w skrzyni?
Przed takimi pracami trzeba zaopatrzyć się w porządne narzędzia (wiem to z własnego
doświadczenia).a to nie w skrzyni tylko w silniku
-
a to nie w skrzyni tylko w silniku
Przeciez do spuszczenia oleju z silnika potrzebujesz jedynie klucza oczkowego '17, kawalka gazrurki 1/2 do przedluzenia ramienia klucza, bo zazwyczaj sruba twardo siedzi; klucza do sciagania filtra oleju- rozmiar unisex i odrobine dobrych checi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nawet kanalu czy podnosnika nie potrzeba <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Przeciez do spuszczenia oleju z silnika potrzebujesz jedynie klucza oczkowego '17, kawalka
gazrurki 1/2 do przedluzenia ramienia klucza, bo zazwyczaj sruba twardo siedzi; klucza do
sciagania filtra oleju- rozmiar unisex i odrobine dobrych checi Nawet kanalu czy
podnosnika nie potrzebano to musialy mi sie korki pomylic bo tam jakis byl na kawadrat od spodu miski a z boku byla jakos sruba i to chyba bylo to
-
Przeciez do spuszczenia oleju z silnika potrzebujesz jedynie klucza oczkowego '17, kawalka
gazrurki 1/2 do przedluzenia ramienia klucza, bo zazwyczaj sruba twardo siedzi;Idealnie się do tego nadaje oryginalny klucz do kół z jakąś przedłużką <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
klucza do
sciagania filtra oleju- rozmiar unisex i odrobine dobrych checi Nawet kanalu czy
podnosnika nie potrzebaSpecjalistyczny klucz do filtra oleju (na łańcuch) też jest niepotrzebny, wystarczy filtr przed odkręceniem przebić płaskim śrubokrętem - ciśnienie wewnątrz filtra spadnie i można go już odkręcić ręką <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Zgodzę się, że nie potrzeba żadnego kanału czy nawet lewarka.
Do wszystkiego (filtr oleju, korek spustowy w misce olejowej) jest dostęp jak auto stoi na płaskiej powierzchni <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja podczas odkręcania korka spustowego wlazłem pod auto od strony prawego przedniego koła, wystarczyło za kołem (na wysokości prawych drzwi pasażera) głowę wsadzić i doszedłem ręką (kluczem) do korka <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
no to musialy mi sie korki pomylic bo tam jakis byl na kawadrat od spodu miski a z boku byla
jakos sruba i to chyba bylo toKorek spustowy znajduje się w tylnej dolnej części miski olejowej.
Korek spustowy na kwadrat to korek od skrzyni biegów. -
no to musialy mi sie korki pomylic bo tam jakis byl na kawadrat od spodu miski a z boku byla
jakos sruba i to chyba bylo toA z czego chcesz spuścić olej. Pod silnikiem jest misa olejowa z śrubą 17 zboku. Skrzynia biegów ma śrubę z wgłębionym kwadratem chyba 10 . Używałem przejściówki 9,5 mm z otworem w środku z kompletu kluczy oczkowych.
-
Korek spustowy znajduje się w tylnej dolnej części miski olejowej.
Korek spustowy na kwadrat to korek od skrzyni biegów.Za długo pisałem . Byłeś pierwszy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Specjalistyczny klucz do filtra oleju (na łańcuch) też jest niepotrzebny, wystarczy filtr przed
odkręceniem przebić płaskim śrubokrętem - ciśnienie wewnątrz filtra spadnie i można go już
odkręcić rękąnie zawsze tak jest... wymieniałem już olej w kilku samochodach .. jakiś tydzień temu miałem wątpiwą przyjemność w SC 1.1 ktoś inteligentny tak że filt oleju odkręciłem dopiero kluczem do rur z przedłużką ... a w instrukcji filtra nawet jest informacja .. zwilżyć uszczelkę olejem i dokręcić mocno ręką..
-
klucza do
sciagania filtra oleju- rozmiar unisex i odrobine dobrych checiJa nawet nie potrzebuje klucza do filtra oleju.Odkręcam go i zakręcam w rękach...
-
Specjalistyczny klucz do filtra oleju (na łańcuch) też jest niepotrzebny
Niepotrzebny, bo takowy na łańcuch tam nie wejdzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ja posiadam takowy z metalową taśmą, który idealnie się mieści. Minusem tego klucza jest mała siła działania, na tico starczyło, na MB już nie bardzo.
-
Plan na jutro to remont wydechu i wywalenie katalizatora (latam na gazie od 20kkm). Mam do wymiany uszczelkę pod katalizatorem. Nie obędzie się bez odkręcania całego kolektora, oddzielenia katalizatora i wytłuczenia wkładu ceramicznego. Auto jest po 110kkm więc chyba nie szkoda tego elementu.
-
kupiłem dzisiaj nowe kabelki WN Sentecha. Ostatnio w wilgotne dni czasami Tikuś miał problemy z odpalaniem i momentami szarpał podczas jazdy. Przy zmianie kabli zobaczyłem dlaczego - Ten w cewce był cały zaśniedziały, a na pozostałych pojawiły się pęknięcia na kablach. Koszt kabelków 46 zł, a jazda dużo lepsza
-
Ponieważ temp. zmusza do zapalania na PB trzeba było powalczyć z gaźnikiem.
Wykonałem:- czyszczenie
- przedziurawienie filterka dystrybucji podciśnienia na regulator ssania (jak zakupię nowy filter to wymienię)
- czyszczenie zaworka PCV
- różne dziwne testy
Nie wiem po co mi ta rurka powierza dodatkowego, w wersji do 1995 jej nie ma.
Wywaliłem kata. Chciałem przeszczepić taki po 60tys ale to był trup za 60pln. Posłużył jako dawca body:
Stary miał CO (1.0) w normie ale 110 na liczniku i wydmuchaną uscżelkę. Zgadnijcie który.
Kata można wymienić odchylajc zderzak i odkręcajac 3 śruby po 2 dniwym zwilżaniu wd40:
Przyrostu mocy nie ma ale kutura pracy silnika jak dawniej.
-
Wczoraj wymieniłem zacisk hamulcowy z prawej strony.
Postanowiłem kupić nowy, bo tłoczek był już w kiepskim stanie, guma częściowo z niego spadła a poza tym jedna z amortyzacji przestała działać i za ... nie szło jej ruszyć... więc z racji tego, że miałem troszkę kasy kupiłem nowy.
Chciałem kupić oryginał, kupiłem w Polmozbycie w Bytomiu (Szombierki) za 205 zł.
Ale nie jestem przekonany do jego oryginalności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Problem okazało się to, że te na tym mocowaniu zacisku, w miejscu gdzie jest otwór pod śrubę jest zfrezowanie powierzchni aby zaparło się na części zwrotnicy. Niestety było to za płytko zfrezowane i za chiny nie szło założyć śruby (nie szło ustawić osiowości otworu w zwrotnicy z otworem w tym mocowaniu). Musiałem jechać do pracy by kolega mi poprawił te niedociągnięcie, bo bym tego nie założył <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Jak mogę sprawdzić czy zacisk ten jest oryginalny?Poza tym naciągnąłem pasek alternatora, bo piszczał jak wjechałem do kałuży.
A... bym zapomniał... tikuś dostał zimowe obuwie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />