Termostat- temat powracający jak bumerang
-
Takie coś nazywa się - wykrętak
No, popatrz, faktycznie <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Dzięki za uświadomienie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Okiem mechanika i pracownika aso moge Wam podpowiedziec tyle, termostaty wymieniamy co 50KKM dla swietego spokoju. Ja w swoim tico wymienilem 3 razy, pierwsza po 50KKM druga po 100KKM i trzecia przy 150KKM. Niedogrzanie jest tak samo zabojcze dla silnika jak przegrzanie, nie wspominajac o ciagle marudzacych klientach ze samochod siorbie za duzo paliwa. Urwana sruba, masz dwie mozliwosci usunac urawana srube, albo wymienic podstawe rozdzielacza zaplonu. Podpowiem ze nie uzywam zabawek "wykretakow", moza zrobic wiecej szkody niz pozytku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Apropo niedogrzania jezdze w pizzeri swoim tikaczem i co robic w mrozy bo jak wiadomo co chwila gasi sie silnik i odpala poradźcie aby nie katować silnika co robić czego unikać z góry DZIEKI
-
Okiem mechanika i pracownika aso
O, takie "oczy" są cenne na forum. Tylko... czemu tak rzadko piszą? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
moge Wam podpowiedziec tyle, termostaty
wymieniamy co 50KKM dla swietego spokoju. Ja w swoim tico wymienilem 3
razy, pierwsza po 50KKM druga po 100KKM i trzecia przy 150KKM.No dobra, ale jeśli termostat jest ciągle sprawny? Np. w moim tico - po prawie 150 kkm nadal poprawnie się otwiera (znaczy w odpowiednim momencie) i zamyka, nie wydłużył się czas nagrzewania silnika?
Po pierwsze: uważam, że nie ma sensu wymieniać sprawnych części, jeśli nie ma takiej wyraźnej potrzeby. No, chyba że czasami coś się robi niejako przy okazji...
Po drugie: niejeden kolega pisał, że kupił w sklepie nowy termostat, który (po zamontowaniu) okazywał się od razu niesprawny. Wobec tego podchodząc po Twojemu do sprawy, na własne życzenie można sobie nieco "zepsuć" samochód, profilaktycznie wymieniając dobry termostat na taki nowy, ale z usterką. O koszcie i robocie nie wspomnę. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Niedogrzanie jest tak samo zabojcze dla silnika jak przegrzanie, nie
wspominajac o ciagle marudzacych klientach ze samochod siorbie za duzo
paliwa.No, jeśli już siorbie, bo jest notorycznie niedogrzany, to jest wskazówka do wymiany termostatu. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ale wcześniej? IMO nie ma sensu.Urwana sruba, masz dwie mozliwosci usunac urawana srube, albo
wymienic podstawe rozdzielacza zaplonu. Podpowiem ze nie uzywam zabawek
"wykretakow", moza zrobic wiecej szkody niz pozytkuZaraz, zaraz: zdaje się, że wykrętak służy do usuwania urwanych śrub, więc... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jeśli piszesz, że należy usunąć śrubę, to właśnie wykrętakiem będzie najłatwiej, prawda? No, można jeszcze się zabawić starą metodą (rozwiercanie mniejszym wiertłem, gwintowanie, wkręcanie małej śruby, kontrowanie i wykręcanie całości). Ale skoro są teraz wykrętaki...
Jeśli zaś piszesz o wymianie podstawy rozdzielacza... to przecież na to zawsze jest czas. Można najpierw próbować pozbyć się urwanej śruby, a jeśli próba się nie powiedzie, dopiero wówczas wymieniać cały podzespół. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Po zamontowaniu termostatu i nagrzaniu silnika (kilkukilometrowa przejażdżka) temperatura robocza wzrosła. Obecnie wskaźnik pokazuję tak:
Wentylator włącza sie gdy wskazówka dochodzi do końca białej kreski -
Po zamontowaniu termostatu i
nagrzaniu silnika (kilkukilometrowa przejażdżka) temperatura robocza wzrosła. Obecnie wskaźnik
pokazuję tak:U Mnie w takim wskazaniu włącza się właśnie wentylator jak masz na fotce(no ale ja mam podobno 12 letni termostat 82st. C)
-
Po zamontowaniu termostatu i
nagrzaniu silnika (kilkukilometrowa przejażdżka) temperatura robocza wzrosła. Obecnie wskaźnik
pokazuję tak:
Wentylator włącza sie gdy
wskazówka dochodzi do końca białej kreskiWg mnie wskazania są zbyt wysokie. Normalna, prawidłowa temperatura pracy 80-85 st. C. powinna być sygnalizowana takim wskazaniem, jak na zdjęciu (fotka Budiego). Nie ma znaczenia, czy wskaźnik jest czarny, czy niebieski.
To, co widać na Twoim zdjęciu, sugeruje temperaturę ok. 100 st. C. Wentylator powinien włączać się normalnie w okolicach pionowej pozycji kreski (tak naprawdę to troszkę przed osiągnięciem pionu). Takie wskazanie, jak na Twojej fotce, wystąpiło u mnie jeden raz - gdy na skutek błędu mechanika w ASO wyleciał cały płyn z układu i niewiele brakowało, aby się silnik zatarł. Normalnie wiatrak nigdy nie dopuścił w moim tico do podobnego wskazania, załącza się tuż przed osiągnięciem pionu przez wskazówkę.
I teraz:- albo ten nowy termostat ma zbyt wysoką temperaturę otwarcia
- albo tak naprawdę fotka nie pokazuje temperatury pracy (pstryknąłeś ją po chwili postoju, gdy silnik nadmiernie się rozgrzał, a wiatrak nie dawał rady go szybko schłodzić)
- albo wskaźnik jest jakiś "walnięty"
- albo czujnik temperatury jest jakiś dziwny
- a może do tego włącznik wentylatora jest uszkodzony i załącza się zbyt późno.
Ja obserwowałbym przez parę dni tę temperaturę. Jeżeli by się utrzymywała, szukałbym przyczyny, bo bałbym się jeździć przy takich wskazaniach - jeśli są one prawdziwe, silnik ewidentnie się będzie przegrzewał.
Podam dane dot. prawidłowych temperatur:
- fabryczny termostat zaczyna otwierać się przy 82 st. C. (+/- 1,5)
- termostat ten otwiera się całkowicie (szczelina 8 mm) przy 95 st.
- normalna temperatura pracy silnika to ok. 80-85 st.
- włącznik wentylatora załącza się przy 93 st.
Przemyśl, obserwuj wskazania, porównaj ze wskazaniami przy starym termostacie i wyciągnij wnioski.
Poświęć też trochę czasu i skorzystaj z szukajki - wpisz "wskaźnik temperatury", ustaw zakres czasowy na 7 lat - jest sporo do poczytania. -
MI sie zawsze powtarzam zawsze włącza wentylator jak tylko wskazówka dojdzie do środka wskaźnika (gdzie mamy równą odległość wskazówki pomiędzy C a H. Tak wiec sprawdz termostat mozliwe ze jeżdzisz na takim który sie tylko troszeczkę otwiera.
-
Różnica jest odczuwalna wizualnie i namacalnie.
Bardzo cenne są Twoje fotki, pokazujące różnice temperatury po wymianie termostatu(82*/88*).
Moim zdaniem temperatura uzyskana po wymianie termostatu całkowicie wystarczy w zimie na uzyskanie miłego ciepełka w kabinie.
Szkoda tylko że nie można zmierzyć temperatury cieczy w chłodnicy.Ciekawe tylko jak się to sprawdzi w lecie.Bo ja tak pomyślałem że za ciepełko w zimie warto wymienić termostaty(82*-na lato i 88* na zimę). Sama wymiana nie jest taka trudna, trochę kłopotliwa jest tylko przymusowa wymiana(lub uzupełnienie) płynu.Ja się zastanawiam nad wymianą wskaźnika na wyskalowany(a może i czujnika) temperatury, bo ten zespół w Tico nie jest zbytnio dokładny.A może ktoś już dokonał takiej wymiany ? -
Ja mam takie pytanie ?
Nie mogę nigdzie znaleźć na forum sposobu zmiany termostatu w Tikusiu może mi ktoś pomoc ???? Jak wymienić samemu termostat ???
Pozdrawiam
-
No więc tak, na samym początku wyciągasz akumulator i jego obudowe, termostat znajduje się w miejscu do którego idzie górny wąż chłodnicy. Odkrecasz to, 2 śruby na klucz 10. Uwazaj bo wyleci cała woda. Wkładasz nowy termostat sprężyną w strone silnika. nową uszczelke. Wszystko składasz do kupy i wlewasz nową wode do chlodnicy. Zapalasz silnik, dolewasz wody i było by na tyle.
Pozdrawiam -
Mówimy tu o płynie do chłodnicy ma sie rozumieć ???
Bo nie rozumiem słowa "woda"Jestem nowy w sprawach naprawy samochodów hyh dlatego pytam o wszsytko i trzeba mi to tłumaczyć łopatologicznie.
pozdrawiam -
Mówimy tu o płynie do
chłodnicy ma sie rozumieć ???
Bo nie rozumiem słowa "woda"
Jestem nowy w sprawach
naprawy samochodów hyh dlatego pytam o wszsytko i trzeba mi to tłumaczyć łopatologicznie.
pozdrawiamMoże kolega napisał woda a miał na myśli płyn chłodzący
Zaleca się zalanie układu chłodzącego właśnie płynem, woda służy jedynie do przepłukania układu. Oczywiście na wodzie również można jeździć (nie w okresie zimowym, bo wtedy zamarznie) ale płyn ma lepsze właściwości chłodzące oraz nie pozostawia po sobie kamienia
Reasumując: lepszy najtańszy płyn chłodzący z marketu niż zwykła woda -
Oczywiście na wodzie
również można jeździć (nie w okresie zimowym, bo wtedy zamarznie) ale płyn ma lepsze
właściwości chłodzące oraz nie pozostawia po sobie kamieniaPoza tym woda powoduje korozję układu chłodzenia co niekorzystnie wpływa.
Reasumując: lepszy najtańszy
płyn chłodzący z marketu niż zwykła wodaSi