nie wiem czy to mogło być przyczyną problemu, ale któregoś dnia przestało mi grać radio
porozbierałem wszystko co możliwe i z nim związane - wszystko było ok. Okazało się że jeden
z kabli idących do tylnich głośników był przygnieciony i prawdopodobnie nie podawał
sygnału. Jak radio zaczęło grać normalnie to wszystko inne też działa bez zarzutu Czemu
przy zagniecionym jednym kablu nie grał żaden głośnik nie rozumiem, ale czy kabel sygnałowy
z radia do głośnika mógł powodować zaniki napięcia?
Jeżeli kabel glośnikowy był przygnieciony, to z twoich objawów wynika, że było zwarcie. Radia samochodowe ( chociaż nietylko one) maja zabezpieczenie i w momencie zwarci odcinają końcówkę mocy. dlatego nie gral żaden z głośników...