Jeżdżem trochem swiftem w KJS więc opowiem jak mi się z nim układa:
Silnik: jak się odpowiednio o niego dba to jest nie do zaj...ania, poza tym stosunek mocy do masy jest chyba najkorzystniejszy ze wszystkich aut popularnych w KJSach, przebieg momentu jak na tak małą pojemność jest wielce zadowalający. Dodatkowo bardzo podatny na zwiększanie mocy, swifty startujace na 400m maja około 150km
Skrzynia: owszem zużywają się synchronizatory, szczególnie dwójka, ale to chyba normalne w KJS, ja dopiero raz wymieniałem, poza tym jazda na seryjnych przełożeniach to masakra, jedynka jest stanowczo za długa żeby próbe jechać na dwójce, a za krótka żeby przejechać na niej nawet ciasną próbę. Rozwiązaniem jest krótkie przełożenie główne, wtedy próbe jedziemy na 2, a jedynke wbijamy tylko na nawrotach.
Zawias: seria daje rade, ale jest niebezpiecznie, raz wyjeżdża przód, raz leci tył zależy jak opony złapią. Ja mam zwykły czarny bilstein plus najtwardsze i najniższe OMP i jest bajka. W połączeniu ze szperą można strzelać niezłe boki bez zbytnich strat czasowych.
Co do rozwiązań technicznych chłopaki już Ci odpowiedzieli, jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Pozdro
Panas
jak ten motor sie spisuje? czy ma map sensor czy przeplywke? jaka elektronika? jak z zywotnoscia
silnika i skrzyni? czy skrzynia na wodzikach czy na linkach sterowana? jakie przelozenia? z
gory dzieki za odp