Facet nie chce na części sprzedać a całe auto mi nie leży
. Ale sie nie poddaje. Pozdrawiam
W sumie pomału dojrzewam. Mam miejsce u kumpla w garażu i sporo chęci do pracy, przy 8V nabyłem także umiejętnosci pseudoblacharskie i tak myśle czy by nie wziac takiego MK.1, widział go ktos? szkoda że nie da się tym jezdzic bo nie mam lawety