Odkad kupilem swojego swifta mialem bardzo twardo chodzace sprzeglo. Po prostu rozłączenie sprzegla wymaga wlozenia sporej sily. Myslalem ze ten typ tak ma i nawet sie przyzwyczailem, dopoki nie wsiadlem do identycznego swifta jak moj i nie zobaczylem jak powinno chodzic. Lekko, plynnie jak w nowym samochodzie. Jezeli chodzi o samo sprzeglo to niedawno wymienialem i nic sie w tym kontekscie nie zmienilo.
Zastanawiam sie co moze byc tego przyczyna. Jedyne co przychodzi mi do glowy to cięzko chodząca linka ale jest tak co najmniej od pol roku (nie wiem jak u poprzedniego wlasciciela) wiec chyba przez ten czas by sie zerwala ? Ktos mi natomiast podpowiadal ze moze to wałek ktory wchodzi w skrzynie sie jakos blokuje.
Czy ktos ma jakas koncepcje co to moze byc ? A moze ktos jeszcze spotkal sie z takim problemem.
Zapraszam do dyskusji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

GADIMEX na Sadybie w Warszawie

Polecany juz tutaj kilkukrotnie. Wyprobowalem i ja. Co prawda jedynie na wymianie opon na zimowe ale i tak da sie zauwazyc profesjonalizm i przyjemna obsluge. Ceny jak to w ASO - wymiana opon 85 zl ale za to mozna sobie wygodnie usiasc, napic sie kawki i porozmawiac z fachowcami o swoim samochodzie. Chetnie doradzaja i podpowiadaja ale wcale nie naciagaja (szef odradzil kupowanie orginalnej bardzo drogiej klamki tylko poradzil poszukac na allegro albo zaproponowal pomoc w sprowadzeniu czesci z jakiegos szrotu ze szczecina z ktorym wspolpracuje).
Wysoka jakosc swiadczonych uslug jest najprawdopodobniej efektem tego iz w serwisie nie ma salonu sprzedarzy. Zaklad musi zatem robic porzadnie bo nie nadrobi sobie utraty klientow sprzedazą samochodow.

Chetnie przeczytam co moze byc przyczyna bo mam dokladnie identyczny problem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Przyznam ze troche sie nie popisalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pewnie nikt o tym nie wspomnial bo to oczywistosc ale tuz przed tym jak zabralem sie do rozbiorki pomyslalem ze moze dobrze byloby jednak sprawdzic bezpieczniki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Strzal w 10 i po pol roku podswietlenie wrocilo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Witam, odkad kupilem swoje suzuki jakies pol roku temu nie mialem podswietlenia deski. W lato mi to nie przeszkadzalo po nocy rzadko jezdzilem i jakos mnie to mocno nie draznilo ale teraz bardzo szybko robi sie ciemno i juz o 17 nie wiem z jaką jade predkoscia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Czy ktos wie jaka dioda/zaroweczka jest mi potrzebna ? Czy zeby sie dobrac do wymiany musze demontowac kierownice ? :o

Musze przyznac ze mimo dobrych podpowiedzi jednak mocno sie nameczylem i nie dalem rady bez pomocy.
Pierwszy problem pojawil sie juz przy probie odkrecenia tarczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Śruba 32 tak sie zapiekla, ze nie pomogl zaden klucz ani przedluzenie ramienia. Na klucz skakalem i tez ani drgnął. Trzeba bylo odkrecic kolo od kolumny prowadzacej, wahacza i drazka kierowniczeko i zaniesc do faceta ktory rozgrzal nakretke palnikiem do czerwonosci i wtedy rozwalilismy ja przecinakiem i mlotkiem.
Duze problemy tez byly z wybiciem starego lozyska, dobrze ze nie trzeba sie z tym bylo zbytnio cackac ale nawet napierdzielanie mlotkiem nie bylo takie latwe. Pomogla przypadkowo znaleziona rura o idealnie pasujacej srednicy, ale to tez do wybicia zewnętrznej tulei. Z wewnętrzną nie bylo tak latwo zeby nie uszkodzic trzpienia na ktory byla nabita.
Na koniec tez nabicie nowego lozyska.....za pomoca starego wbilem je w piaste ale znowu zalozenie trzpienia bylo niemozliwe zeby nie zrobic tego bez destrukcji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tutaj z pomocą musiala przyjsc jednak prasa.
Generalnie podsumowujac polecam kazdemu zrobienie tego samemu ale nie w szczerym polu na lewarku tylko ze swiadomoscia ze moze byc potrzebna pomoc i lepsze narzedzia.
A po wymianie.....a po wymianie nic juz nie jest takie samo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przyjemnosc z jazdy wzrosla dwukrotnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam.

Dzieki, na tego typu odpowiedz-podpowiedz liczylem.
Jezeli ktos jeszcze ma jakies wskazowki to bede wdzieczny.
Pozdrawiam.

Jak w temacie Czy pompa paliwa w 1.6 GLX Sedan jest w zbiorniku? Czy można ją wyjąć bez
wyciągania zbiornika? Pozdrawiam

Co prawda tu byla mowa o 1.3 ale nie wydaje mi sie aby byla roznica. W Twoim samochodzie pompka raczej tez znajduje sie w baku i pewnie jak i w moim trzeba demontowac bak. W linku schemat.
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...o=&vc=1

Witam, jak w temacie chcialem zapytac czy ktos wymienial sam lozyska i moze cos na ten temat podpowiedziec ? U mnie jedno strasznie huczy a ze szykuje mi sie wymiana klockow i tarcz to chcialem za jednym zamachem wymienic wszystko. Powinienem sie spodziewac jakichs problemow ? Moze ktos ma jakis manual (szukalem ale nie znalazlem)?
Bede wdzieczny za konstruktywne podpowiedzi.

Ja szczerze mowiac tez nie umiem sie doczytac z tej legendy. Jakos malo sprytnie zrobiona (albo ja jestem malo sprytny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), nie wiem co dokladnie ktory znak oznacza ale dziwne ze nie Twoj numer VIN w ogole sie tam nie znajduje. Moze ta "5" na koncu to 8 ? U mnie numery byly niezle zabrudzone i po wyczyszczeniu niektore cyferki i literki nagle sie pozmienialy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Minął jeden wtorek, jutro drugi a posta nie ma <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Moze zatem ja napisze. Z tego co widzialem na allegro zakupilem to samo sprzeglo co jelen027 i wszystko gra. Nie bylo mnie przy samym zakladaniu wiec za duzo powiedziec nie moge ale jezdze i wkoncu sie nic nie slizga <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ogolnie bardzo polecam bo nigdzie nie widzialem za taka cene (raczej wszedzie od 300 do 600 zl :o) a tu 159. Jest jeszcze 5 sztuk wiec jak ktos ma klopoty to lepiej wczesniej niz pozniej przeplacac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Węgrzy zaczęli produkować już wcześniej (bodaj w 95r)i powstało coś takiego jak "węgierski w
budzie japońskiej" A po czym je odóżnić? Po numerze nadwozia: węgierski zaczyna się
TSMM... a japoński JSAE... chyba że się mylę

Nie mylisz sie. Sam sie zastanawialem jakiego posiadam i odpowiedz znalazlem tutaj: http://www.swiftklub.pl/index.php?option...p;amp;Itemid=92
Wystarczy zerknac w dowod rejestracyjny albo "pod maske" jaki sie ma numer nadwozia i wszystko jasne.

Za obroty na biegu jałowym odpowiada silniczek krokowy. Moze w tym problem ?

Wiekszosc ludzi
jak slyszy o hamowaniu lewa noga tez sie lapie za glowe, bo przeciez na nauce jazdy uczyli
inaczej!

:o Z Suzuki 1.3 zrobiles samochod rajdowy ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A tak powaznie to zalezy jak sie traktuje swoj samochod. Mi osobiscie jest szkoda zazynac swoje auto i wychodzic z zakretow na jedynce <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak pomysle o silach bezwladnosci w ukladzie korbowodowym to zal by mi bylo mojego klamota <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Dzieki za odpowiedz.
W Renaul Megane Scenic jak mi sie spalila pompka to wsadzilem reke do baku, znalazlem pompke wyciagnalem i wymienilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Mam pytanie gdzie sie znajduje i jaka w ogole jest (elektryczna czy mechaniczna) pompka paliwa w tym samochodzie ?

• Jedynka - wejdzie bez oporu i zrzytu tylko przy prędkościach poniżej 10 km/h, poza tym zdarza
  się, że nie idzie jej wyciągnąć po troszke trwającej jeździe powyżej 2000 obr/min.

Z tego co mnie uczono to jedynka służy tylko do ruszania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiec to dosyc normalne ze przy szybszej jezdzie redukcja na jedynke bedzie zgrzytac. W zasadzie dopóki sie kola kreca powinno sie jezdzic na dwojce. Nawet hamowanie silnikiem powinno sie konczyc na dwójce.

• Dwójka - z jedynki wchodzi bez problemu - ale nie da się wbić lub wejdzie (na siłę) z małym
  stuknięciem przy redukcji z wyższych biegów powyżej około 2000 obr/min.

To faktycznie wyglada jak zwalone synchronizatory. Mozesz probowac podwojnego wysprzeglania jak w ciezarowkach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> albo przy redukcji odczekac chwile na luzie az spadna obroty (zeby sie predkosc walka sprzeglowego zrownala z predkoscia walka posredniego) i powinno wchodzic bez zgrzytania.

Jeżeli chodzi o moja skrzynie w ss 1.3 glx 95 r. to zgrzytow przy tradycyjnej zmianie biegow nie mam. Czasami z jedynka i wstecznym trzeba sie posilowac zeby wlazly <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Tak wiem gdzie jest sruba do regulacji sprzegla ale nie jestem zwolennikiem takich posrodkow. Stad tez moje pytanie, czy sprzeglo tej firmy to tez nie polsrodek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bo jak ma sie "rozleciec" za miesiac albo dwa to jakos wyczaruje pieniadze na lespze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Sorry ze tak post po poscie ale nikt nie odpowiada <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mam pytanie czy ktoś może mi powiedzieć cos na temat tego sprzegla: http://moto.allegro.pl/item415749353_sprzeglo_nowe_suzuki_baleno_swift_promocja.html
Komplet jest za 159 zl co jak widze w tym temacie jest kwota bardzo mala wiec zastanawiam sie czy moze nie jest to jakis bubel ?

Jelen027 widze na liscie kupujacych ze tydzien temu takie nabyles, mozesz cos o nim powiedziec ?

Dzieki wszystkim za odpowiedzi. Mysle ze to wszystko w tym temacie.
Pozdr.